Bazyli&Mila, watek absolutnie optymistyczny

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 17, 2009 21:33

Małgosiu, to może byc dokładnie, tak, jak mówisz z tym wyczuwaniem nastrojów! U mnie Zula jest takim moim barometrem, jak tylko ja mam zły humor, to od razu widze to po Zuli. Reszta to zlewa równo, byle micha była pełna i odpowiednia ilość głaskania :wink: a Zula to zupełnie co innego. Jak mnie humor szwankuje, to Zula też jest drażliwa zaraz, i koty ją denerwują i ja wtedy też ją czasem wkurzam.

Te krople Bacha to naprawde moze być fajny pomysł, słyszałam od dziewczyn, ze u ludzi też są naprawde fajne efekty.

A sesja-powalająca, machanie łapkami genialne!!!! :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon maja 18, 2009 13:57

machanie lapkami rozmazalo sie czego nie moge odzalowac ale nie bylo czasu na ustawianie aparatu to trwalo sekundy moze jeszcze kiedys uda mi sie to zobaczyc. Z kroplami narazie czekam bo od drugiego karceru nie pogonil Mili ani razu wiec moze wystarczy tylko takie skorygownie tego zachowania. U mnie wciaz dlugi weekend :D jak ja to lubie :D milego dnia mimo pracy

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon maja 18, 2009 18:20

Aaaaa-więc karcer jednak pomaga????-no Bazylku-Duża znalazła na Ciebie sposób-lepiej bądź grzeczny :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon maja 18, 2009 20:37

Czyli już są 2 sposoby na Bazylka :wink: karcer i brak kolacji :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon maja 18, 2009 21:52

zobaczymy jak dlugo to bedzie dzialac ale na razie spokoj (odpukuje) Bazyli grzeczniutki jak aniolek sam na glaski przylazl na zielona kanape 8O oj cos sie chyba szykuje nie dowierzam takim naglym przemianom :D

Musze wam to pokazac bo na taki widok czekalam prawie 5 miesiecy przedstawiam Milke w nowym wcieleniu LUZACZKI :D :D serducho sie raduje na takie widoki :D :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to specjalnie dla cioteczki Milenki

Obrazek

Strasznie mnie smiesza te jej lapinki
:D
Obrazek

jednopalczasta rekawica
:ryk:
Obrazek

a zeby tak slodko nie bylo to tone w klakach jak ja tego nienawidze :twisted: juz mi chodzi po glowie co by ogolic na zero :twisted: ostatecznie lato za progiem no oszczedze tylko te wspaniale wasiska i brwi
:D
Obrazek

Obrazek

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Wto maja 19, 2009 6:12

Małgosiu ja też tonę w kłakach-Pyniusia ma takie futerko jak królik angorski-kłaki sa wszędzie,ale tak jest zawsze wiosną :(
A łapki Mili-rozbrajające :love: :love: :love:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto maja 19, 2009 8:13

ten kto opanuje metodę na bezbolesne odkłaczanie to chyba nobla dostanie
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 19, 2009 16:02

muac pisze: [Obrazek

CUDO :1luvu:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 20, 2009 10:24

Killatha pisze:
muac pisze: [Obrazek

CUDO :1luvu:


Mnie te łapki też po prostu obezwładniają :1luvu: uwielbiam takie!!! :D

Ale fajnie popatrzeć na Mile, widać, ze już naprawde jest wyluzowana, swobodna, bezpieczna, czyli szczęśliwa :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro maja 20, 2009 16:41

łapencje sama słodycz :D
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 23, 2009 2:16

Wlasnie zaglosowalam na wybor nowych 7 cudow swiata, a polskich kandydatow mamy wspanialych bo Mazury i Bialowieza, niestety konkurencja rowniez bardzo silna ponizej strona angielska organizatora na ktorej mozna glosowac po zaglosowaniu dostaje sie emaila z potwierdzeniem i linkiem aby potwierdzic wiec nie zapomnijcie go kliknac

http://www.new7wonders.com/classic/en/index/

a tu na onet.pl informacja po polsku

http://wiadomosci.onet.pl/1975394,16,item.html

Bazylek choc Kanadol tez bardzo prosi o zaglosowanie

Obrazek

Mila jeszcze sie mocno zastanawia tylko nie wiem na jaki temat :twisted:

Obrazek

a tak wogole to oba koty mocno ostatnio "kafelkuja" bo nagle goraco sie zrobilo 27C i kazdy zimny kafelek pod futerkiem mile widziany :D

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob maja 23, 2009 7:43

Bazyli - cudokot :D brzuszek piękny :1luvu:
Mila faktycznie ma bardzo mądra minę
może by tak podała liczby na najbliższego totka :roll:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 23, 2009 18:55

O tak, popieram Killathe! Małgosiu, podpytaj Mile o tych 6 magicznych liczb :wink: :lol:

Bazylek jaki wesoły, śliczny brzunio :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Nie maja 24, 2009 2:23

Pytalam Milke o te liczby ale okazalo sie ze ona w ogole zna tylko trzy cyferki 7, 17, 23. No kto zgadnie co to za liczby?
:D

No coz pomijajac fakt jakim sa godziny posilkow i dzien po powrocie z podrozy, oznaki kociej milosci moich futer sa tak subtelne ze az niewidoczne. I dotyczy to nie tylko mojej osoby ale i ich wzajemnych relacji - no jak juz tu jestes to sie z toba (ciebie) poganiam bo niby jaki mam inny wybor nic innego nie chce uciekac, ale poza tym kazde sobie przyslowiowa rzepke skrobie.

Obserwujac koty doszlam do wniosku ze najlepiej byc ............. kotem czyli stosowac do nich ich wlasne metody. Lozko jest najbardziej zapracowanym meblem w moim domu oblozenie jest 24 godzinne w dzien Mila a w nocy Duza. Bazyli gardzi babami wiec ma „swoj” choc tak naprawde moj fotel ktory kocha miloscia absolutnie 24 godzinna wiec obraza sie smiertelnie jak mu go zajme i na znak protestu kladzie sie pod drzwiami wyjsciowymi z mina dziecka-tulacza. Gdzie w nocy sypia Milka to nie wiem bo zawsze zasypiam przed koncem wieczornej glupawki i nie chodzi o to ze mam tak regularny tryb zycia a o to ze glupawka nie trzyma sie regul czasowych a raczej wizualnych. Gasnie swiatlo w sypialni nie wazne czy to 23 czy 2 nad ranem, balanga sie zaczyna. Zastanawiam mnie jedna rzecz ze wtedy z pokoju dochodza do mnie odglosy przestawiania mebli a rano wszystko jest w idealnym porzadku. Zawsze tylko zapominaja o zaparkowaniu dywanikow na ich stalym miejscu, ale no ktoz jest idealny.

Kiedys Mila sypiala ze mna na lozku ale jej przeszlo co chyba nie oznacza tak do konca ze nim albo mna wzgardzila a raczej to ze ja nie sypiam jak kotom wygodnie i prezentuje w tej kwestii skrajny egoizm – zawsze na srodku no i sie krece stosujac stara zasade „tyle hektarow i wszystko moje”. Ale dzieki takiemu ukladowi obie jestesmy wyspane i bez kontuzji czy zakwasow.

Czasami czytajac relacje z innych kocich stad mam wrazenie ze moje koty maja ciezkie zycie ze mna, stolowka jest otwarta max trzy razy dziennie a porcje jezeli zmieniaja objetosc to tylko w dol, menu nie zmienia sie a reklamacje nie sa uwzgledniane, obecnie prezentuje stan skrajnej niewrazliwosci na dobitnie wrzaskliwe argumenty, malo tego juz sie nauczylam i tez potrafie pyskowac wrzaskliwie do kociego petenta, uporem chyba przewyzszam przecietne futro bo konsekwentnie zamykam lazienke i szafy na tyle skutecznie ze juz rano nie musze nic kopniakami zamykac, uwielbiam mietolic kocie ogony i wciaz to robie mimo protestow i najwyzszego kociego oburzenia oraz spojrzen ktore powinny mnie w jednej sekundzie polozyc trupem itp itd

Objawem ktory dobitnie pokazuje zawartosc kota w kocie jest ignorowane z konsekwencja godna lepszych celow slowa „NIE”, potem zaraz jest „CHODZ”. Ale majac taki opornik w domu jak Bazyli juz sie nauczylam ze mowi sie RAZ a potem trzeba nie patrzac na delikwenta spokojnie go olac. Delikwent zazwyczaj siada zerka na ciebie spode lba, zaczyna ogladac sufit ale tylko jednym okiem drugie wciaz sprawdza jaki jest efekt tego dzialania, pacnie futryne albo potraktuje dywanik jako drapak ale jakos tak bez przekonania, potem jeszcze raz bedzie bacznie badac centymetr po centymetrze to przy czym lub na czym siedzi i w koncu uznaje ze juz nadszedl wlasciwy moment i moze bez uszczerbku na honorze zrobic to co mial zrobic. Tylko czasami w naszym zabieganym swiecie trudno znalezc wystarczajaca ilosc czasu na doczekanie tego momentu.

Troche a nawet bardzo mi to przypomina sakramentalne ZARAZ jakie serwowalam rodzicom na propozycje wyrzucenia smieci czy o zgrozo posprzatania pokoju.

No chyba bede konczyc bo moglabym jeszcze tak dlugo, a robota czeka, musze obrobic zdjecia z sesji z trzema muszkieterami, cud ze to przezylam w jednym kawalku zastanawiam sie jak to mozliwe ze dzieci sie nie mecza.

A na zakonczenie efekt zabawy z lustrem, co dziwne prawie nie bylo szukania za lustrem a glownie strojenie min w czym przodowal Bazyli oczywisce

na poczatku sie na wszelki wypadek oczywiscie obrazil na tego intruza

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie maja 24, 2009 6:26

No to ja już wiem skąd Bazylek ma takie omysły na robienie min!!!!-on je po prostu ćwiczy przed lustrem :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 46 gości