Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
milenap pisze:Kasiu, no też bym chciała, zeby chociaż gorzej nie było!
Widze, ze moje podejscie do białaczki bardzo się zmienia, nie myśle na codzień tak naprawde o wyleczeniu (chociaż byłabym baaardzo szczęśliwa!), tylko chce, zeby koty były w dobrej formie, to mi wystarczy
milenap pisze:
Petka, Wam wspólczuje tych emocji z eksmitkami..czytam wątek, tylko czytam, bo nic pomóc nie moge
kasia86 pisze:U mnie też podejście do białaczki sie zmieniło.
Pamiętam, jak się dowiedziałam, że Molisia ma białaczkę, to mało na zawał nie zeszłam.
milenap pisze:Nie Sylwia, Gucio miał fipa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości