Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
), a na koniec - po 10 przepisowych minutach w uprzęży pół godziny zabawy i rzucania myszami.
**
**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier
-naprawde mam już dosyć!-i jeszcze sobota(kolejna 
)w pracy!!!
dopiero zdążyłam trochę posprzątać, bo wczoraj to już nie miałam siły nic zrobić, tylko kuwety, jeść, bezdomniaczki, kąpiel i spać. A koty działają
). Ale super, ze sanepid z głowy!
). Generalnie ta praca jest fajna, ja lubie kontakt z ludźmi, ale takie tygodnie bywają, ze się wszystko nakłada, wszyscy wściekli, jak osy i z niczym nie można się wyrobić!
tylkjo, zeby szelek nie jadł Kot Szalony!
Pomyślę jeszcze i pogadam z wetką. Izolacja oczywiscie będzie do czasu nabrania odporności.
*
*
*
,a na dodatek budzę się bardzo wcześnie i przez to jestem jeszcze bardziej zmęczona-dzisiaj znów o 4.10,ale mam nadzieję,że do końca miesiąca jakoś sie wyrobię i będzie lżej
cały rokkropkaXL pisze: No niech mi ktoś powie-jak długo może trwac linienie????-to jakiś koszmar!
ja mam problem w drugą strone, jak nie wstane od razu, jak budzik zadzwoni, to znów odlatuje 
wyczesuje bardzo ładnie podszertek u reszty, ale Zula ma tego ogromne ilości po prostu! mogę ją wyczesywać godzine i po 5 minutach znów jest co zbierać Ona nie ma sierści, ona ma futro! gęste, mocne, z bardzo dużą ilością podszerstka.
***
Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Myszorek, puszatek, Tygrysiątko i 42 gości
