


Teks, ktory dostalam od Pani Magdy:
Tigra jest dorodną, kilkuletnią kotką „po przejściach”, która kiedyś miała dom i swojego człowieka. Od kilku lat wiedzie żywot kota wolnego i dosyć dobrze sobie radzi. Kiedy spotkałam ja po raz pierwszy jej szaro-bure futerko, z domieszką koloru jasnorudego, było szorstkie i niemiłe w dotyku. Oczarowały mnie jej złociste oczy i to, że spośród wszystkich osób w moim nowym miejscu pracy wybrała właśnie mnie. Ja niestety nie mogę zabrać jej do domu, ponieważ mam już 2 koty, które nie chcą nawet słyszeć o konkurencji. Tigra ma zapewnione regularne jedzenie (także w dni wolne od pracy) i schronienie przed mrozem. Kiedy temperatury są dodatnie popołudnia i noce spędza na zewnątrz – czeka na mnie rano przed wejściem do budynku. Jest bardzo czysta i nie robi w pokoju żadnych szkód, jest przez wszystkich lubiana ale to nie zastąpi jej prawdziwego domu. Tigra jest nadal kotem domowym i bardzo tęskni za kontaktami z ludźmi. Nie przepada natomiast za innymi kotami, chociaż kiedyś była nierozłączna z inną czarną kotką, którą wiosną ubiegłego roku przejechał samochód. Wielokrotnie zostawała matką, ale nie było jej dane wychować ani jednego młodego. Obecnie Tigra dostaje tabletkę antykoncepcyjną, na wiosnę postaram się ją wysterylizować. Ponieważ w miejscu, w którym obecnie żyje korzysta z dużej swobody (rozległe tereny zielone a w pobliżu las, bezpieczna odległość od ulicy) najlepiej czułaby się w domu z ogrodem chociaż być może kochający człowiek wystarczyłby jej za cały świat.
Jeśli czujesz, że tym człowiekiem możesz być Ty – skontaktuj się z m.mrozowska@interia.pl
Bede trzymla kciuki za domek i raz na jakis czas odswieze watek.
Witaj na forum, Amico
