a dzisiejszy poranek wyglądał tak:
dzwoni budzik, otwieram oczy i mam jednego kota leżącego mi na brzuchu (Myszka), jednego kota leżacego obok mnie na poduszce (Agatka) i jednego kota leżącego obok mnie na kołdrze w okolicach mojego biodra (Malwinka)
jak wyciągnęłam w kierunku Malwinki rękę to najpierw mi ją starannie umyła, a potem się ocierała o nią cały czas przytrzymując moja ręke łapkami