Najgłupszy tekst do kota...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 12, 2004 18:11

Pewno, ze do kota mowi sie po polsku! Zuzka tez tylko przy okazji powtorki francuskiego uzyla obcego jezyka ( dlatego sluchal z zadziwieniem wielkim!), ale nie to tu jest wazne, a to ze CZYTALA kotu - nawet ja jeszcze na to nie wpadlam :D
Obrazek Obrazek Obrazek
-A.

anutkas

 
Posty: 53
Od: Wto lut 10, 2004 14:15
Lokalizacja: Lund

Post » Czw lut 12, 2004 18:35

A propos jezykow :lol: :

Wchodze dzis do domu i od progu pytam: kto jest glodny :twisted: ?

Ferdek: miiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Fidel: muaaaaaaaaaaaaaaaa

Mam poliglotow, co? :lol:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw lut 12, 2004 20:41

Moniq pisze:Tytus potłumił sie po Sówce a mój TZ po mnie(bez podtekstów) kotka z wrzaskiem uciekła ja też .


Cos nie zajarzylem... mozesz sprecyzowac znaczenie slowa "potłumił" ??? Stawiam ze to cos w stylu "przebiegl rozdeptujac, nie dbajac o godnosc osobista rozdeptywanego", ale wolalbym miec pewnosc...
Zdjęcia kotów, z wystaw kotów i nie tylko... :arrow: http://vitez.pl

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2004 21:13

vitez pisze:
Moniq pisze:Tytus potłumił sie po Sówce a mój TZ po mnie(bez podtekstów) kotka z wrzaskiem uciekła ja też .


Cos nie zajarzylem... mozesz sprecyzowac znaczenie slowa "potłumił" ??? Stawiam ze to cos w stylu "przebiegl rozdeptujac, nie dbajac o godnosc osobista rozdeptywanego", ale wolalbym miec pewnosc...
:lol: :lol: :lol: :lol:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw lut 12, 2004 22:01

Myszka.xww pisze:
vitez pisze:
Moniq pisze:Tytus potłumił sie po Sówce a mój TZ po mnie(bez podtekstów) kotka z wrzaskiem uciekła ja też .


Cos nie zajarzylem... mozesz sprecyzowac znaczenie slowa "potłumił" ??? Stawiam ze to cos w stylu "przebiegl rozdeptujac, nie dbajac o godnosc osobista rozdeptywanego", ale wolalbym miec pewnosc...
:lol: :lol: :lol: :lol:

Jeżeli chodzi o kota to masz calkowita rację! :D Jeżeli chodzi o mojego TŻ to gdyby posąpił w sposób jak rozumiesz tłumieni to nic by ze mnie nie zostało :D w jego wykonaniu tłumienie to zespół zabaw ręcznych polegających na wpychaniu palców do nosa i ucha :evil: I TYLKO TAM :!:

Moniq

 
Posty: 217
Od: Śro sty 28, 2004 10:20
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 12, 2004 23:43

Psot uwielbia jeden wiersz Eliota, bo najwięcej z niego rozumie:

<i>Koty Kociłapcie nocą wyszły,
Koty Kociłapcie w siną idą dal,
Kociłapci księżyc jasno błyszczy,
Kociłapcie poszły na Kociłapciów bal...</i>

Uwielbiam mu to mówić i patrzeć jak słucha.

Ringgurthiel

 
Posty: 12
Od: Sob gru 20, 2003 1:27

Post » Pt lut 13, 2004 15:43

Moniq pisze:
vitez pisze:
Moniq pisze:Tytus potłumił sie po Sówce a mój TZ po mnie(bez podtekstów) kotka z wrzaskiem uciekła ja też .

Cos nie zajarzylem... mozesz sprecyzowac znaczenie slowa "potłumił" ??? Stawiam ze to cos w stylu "przebiegl rozdeptujac, nie dbajac o godnosc osobista rozdeptywanego", ale wolalbym miec pewnosc...

Jeżeli chodzi o kota to masz calkowita rację! :D Jeżeli chodzi o mojego TŻ to gdyby posąpił w sposób jak rozumiesz tłumieni to nic by ze mnie nie zostało :D w jego wykonaniu tłumienie to zespół zabaw ręcznych polegających na wpychaniu palców do nosa i ucha :evil: I TYLKO TAM :!:

Ufff, raz jeszcze ulżyło mi, to jednak są różnice środowiskowe, a nie pokoleniowe :lol: (skoro Vitez ma te same problemy z rozumieniem co ja :roll: :wink: ) Za moich czasów na podobny zakres czynności mówiło się "stłamsić", ale forma jest ciekawa (potłumić się po kimś). No cóż, język jest żywy... :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2004 12:10

Norcia uwielbia wskakiwać do kredensu, w którym trzymamy m.in. brandy. Wczoraj znowu nie domnkęłam drzwiczek, kota szykuje się do skoku, a mój TZ zamknął jej drzwiczki przed nosem z tekstem: sorry, bar zamknięty.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2004 12:50

Rozpijacie koty 8O 8) .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon lut 16, 2004 12:57

Eee, no właśnie - nie rozpijamy...
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2004 13:20

Majorka pisze:Eee, no właśnie - nie rozpijamy...

No i gdzie porządny kot ma zamówić setkę brandy? :evil:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 16, 2004 13:26

U mnie tam brandy jest zawsze dostępna... również dla kota. :lol:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pon lut 16, 2004 13:31

Estraven pisze:No i gdzie porządny kot ma zamówić setkę brandy? :evil:

Setka dla mnie, dla porządnego kota najwyżej pięćdziesiątka. Norcia uwielbia wszelkie otwarte szuflady, ale nie do każdej włazi. Natomiast w mojej komodzie buszuje ile wlezie (jeśli zapomnę domknąć), przerzuca mi bieliznę, ale na ziemię wyrzuca tylko czarne samonośne pończoszki. Elegantka.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2004 13:32

A moja telemanka - siedzi na okrągło w kasetach i DVD i w zębach pudełka nosi...
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pon lut 16, 2004 13:34

A nie dziurkuje? Bo dla Norci każde kartonowe pudełko to wróg - trzeba wyszarpać największą dziurę, jaką się da.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 416 gości