Hospicjum'Jeszcze i jeszcze'(3). Convenia. Proszę o pomoc!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 19, 2009 14:16

Oj, maluszki...
A co jest Lu? Wiadomo?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto maja 19, 2009 14:48

Agn pisze:Raport z łapanki.
Jedna kocica złapana. Już po zabiegu [minus sześć kociąt na świecie]. Złapane jedno kociątko ze starszego miotu. Znalezione jedne zwłoki kociaka. Druga kocica i jedno biało-bure rzygające w krzakach zdematerializowały się. Jutro będę próbować ponownie.

Lu coraz kiepściejszy....

mocne :ok: za łapankę i jeszcze mocniejsza dla Lu :( :ok:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto maja 19, 2009 15:41

trzymam kciuki

oj Agus :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto maja 19, 2009 16:41

Krzyżactwo w komplecie, czy nie? Kciuki trzymam :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto maja 19, 2009 16:59

druga kocica już u weterynarza, małe spryciarze zrobiły nam pokaz akrobacji na drzewach, w krzakach, na dachach; biało-czarna i buro-biała wiewiórka

jutro ciąg dalszy łapania

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 19, 2009 21:57

Lu jest.
Nie wiadomo, co mu jest. Leczony [a raczej podtrzymywany] jest objawowo. Nie rzyga już, robali nie było więcej. Został odrobaczony 1/16 tabletki Pratelu, nie ma zaparcia - robi minimalne kupki. Jest nawadniany podskórnie i karmiony na siłę Convem i Calo-petem.
Wirusówki raczej wykluczamy - dwa pozostałe kociaki u mnie czują się dobrze, a dwa, które zostały jeszcze w krzunach dały dziś popis swoich sił i zdrowia.
W związku z tym, że jednego kociaka znalazłam martwego, Lu choruje, a reszta wygląda oki, do tego dziś widziałam na terenie bazy kogoś, kto opryskiwał rośliny pojawiła się opcja zatrucia ŚOR. Co prawda wypytałam dziś bardzo dokładnie o te opryski i wychodzi na to, że kocięta w tamtą część bazy w ogóle się nie zapuszczają, ale kocice łażą wszędzie. Poza tym - nie widać nigdzie reszty starszego miotu, a powinny się przecież kręcić w pobliżu miejsca karmienia.
Jestem potwornie zmęczona...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 20, 2009 16:35

Nie umiem nic poradzić na stan Lu...
Zrobił kupę - małą ale normalną. On po prostu nie chce jeść. Kroplówki i karmienie na siłę, tak jak w przypadku Tofu, mogą nie przynieść efektu, bo Lu jest maleńki.
Dziś udało mi się złapać pozostałą dwójkę maluchów. Oczywiście nieco dziczącą. To te młodsze. Z tych starszych jest tylko Go. Na terenie bazy nie widać już żadnych kociaków.
Druga kocica też miała sterylkę aborcyjną.

W weekend maluchy zostaną podzielone na dwie ekipy i pojada na DT do CoolCaty i Matahari. Jestem dziewczynom bardzo wdzięczna, bo ja już nie wyrabiam, a dooswajanie maluchów wymaga trochę czasu.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 20, 2009 16:39

Agn, przytulamy.
I gratulujemy owocnego połowu :wink:
Odpocznij chociaż chwilę, bo padniesz.

lolak

 
Posty: 543
Od: Pon sty 19, 2009 9:55
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 20, 2009 18:12

Witaj Adn Kochana
za Lu mocne i za Wszystkie sprawy :ok:

Czasem się zastanawiam czy Ty oby nie jesteś maszyną :wink:
Przepraszam że tak piszę ,ale ja to bym padła w połowie drogi chyba

Trzymam największe za Twoje siły Kochana :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro maja 20, 2009 18:26

Mocne kciuki za Lu :ok:

Ja przy 6 czasem ledwo się wyrabiam, nie wyobrażam sobie dwucyfrowej liczby kotów u siebie. To sprzątanie... :oops:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro maja 20, 2009 20:44

Kicorek pisze:Mocne kciuki za Lu :ok:

Ja przy 6 czasem ledwo się wyrabiam, nie wyobrażam sobie dwucyfrowej liczby kotów u siebie. To sprzątanie... :oops:


Wszystkie koty u Agn są pogodne, zadbane i szczęśliwe. Tu trzeba mieć siły, cierpliwość i ogromne serce :love:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro maja 20, 2009 21:09

Vega, matko, jak Bokira wyrosła :love:

lolak

 
Posty: 543
Od: Pon sty 19, 2009 9:55
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 20, 2009 21:21

Ja przy moich 11 , jednym dochodzącym stołownikiem i jeżem(ami?) czasami wysiadam. Jeden to lubi , inny tamtego nie je. Dwa niejadki. Człowiek czasami nie daje rady, a jeszcze jak chore, sikające lub wymiotujące to mamy co robić trzy baby.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro maja 20, 2009 21:25

Niestety - straciłam Lu...
Po prostu zgasł. Smutno...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 20, 2009 21:27

Kurde... :(
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 358 gości