Smutaskowo Dorci44 - 17.05.09 Grześ (') POŻEGNANIE :(((

[Ruach]

a może coś takiego
"nie żegnaj, a do zobaczenia-przyjaciele z miau

jak żegnałam mego tatę, włożylam mu do trumny Jego ulubione piwo

jak żegnałam wójka, który tez odchodził na raka płuc, i do końca z Nim były jego koty, cały czas na łózku.......zrobiłam wiązankę z wielkiego drewnianego kota z lilią.........i tego kota, który podczas mszy caly czas stal prza trumnie, przy głowie wójka, a trumna była otwarta, wrzuciłam podczas pogrzebu do grobu.............

cokolwiek napiszemy, bedzie dobrze, każdy gest jest po prostu ważny, i każdy jest wielki...............

[Patsy]

Jestem cały czas, myślę o Was.....

[zorba]

W imieniu "poza Warszawiaków" dziękuję za chęć pomocy w przenocowaniu. Lecz niestety istnieją jeszcze inne bariery uniemożliwiające przybycie np. finansowa, brak lokomocji, problem z pozostawieniem małego dziecka, kociarnia w potrzebie ...
Chyba nam wybaczycie że nie przyjedziemy? Będziemy o tej porze tutaj, na forum, każdy zapali symboliczną lampkę. Oczywiście jeżeli ktoś " poza Warszawiaków" może nas reprezentować to bardzo miło

[przemo.]

Dzwonił do mnie Waldek i okazuje się, że jutro wszystko będzie trwało ok. 4 godzin czyli od 23 do 3. więc kto chce i może zostać do końca proszę o uwzględnienie godzin.

[Kaprys2004]

Właśnie do mnie dotarła ta wieść.
Może spodziewana..
Ale wierzyłam, że będzie inaczej..

Grzesio jest przy Tobie, Dorotko. To pewne.

Przesyłam Ci najcieplejsze myśli. Ty rozdaj je Bliskim, Tym, którzy ich również potrzebują.

[IKA 6]

Sadzę, że Wy Warszawiacy potraficie godnie reprezentować cała nasza brać z forum miau. Ten skromny napis "Przyjacielowi - Przyjaciele z Miau" zupełnie wystarczy, a ja dodatkowo zrobiłabym skromna palmę z wiązanką białych małych storczyków ( np. dendrobium). Resztę pieniędzy niech Xandra przeznaczy dla Dorci i jej futerek.

[Wielbłądzio]

Też jestem zdania, żeby kwiaty były skromne - nie w tym rzecz, ile się na nie wyda.
Jeżeli coś zostanie - wiadomo, że Rodzinie Dorci przyda się każdy grosz...

[Marcelibu]

Dzwonił do mnie Waldek i okazuje się, że jutro wszystko będzie trwało ok. 4 godzin czyli od 23 do 3. więc kto chce i może zostać do końca proszę o uwzględnienie godzin.

Bardzo chciałabym być. Czy mogę do Was podjechać późno wieczorem i pojedziemy razem?

[przemo.]

Dzwonił do mnie Waldek i okazuje się, że jutro wszystko będzie trwało ok. 4 godzin czyli od 23 do 3. więc kto chce i może zostać do końca proszę o uwzględnienie godzin.

Bardzo chciałabym być. Czy mogę do Was podjechać późno wieczorem i pojedziemy razem?

Monia, jeszcze sie pytasz

[kuba123]

Dzwonił do mnie Waldek i okazuje się, że jutro wszystko będzie trwało ok. 4 godzin czyli od 23 do 3. więc kto chce i może zostać do końca proszę o uwzględnienie godzin.

czy mogę tę informację przekopiować na Dogo...

[przemo.]

kuba123 Oczywiście że tak

[villemo5]

Kochani...
Czy konsultowaliście pomysł uczestniczenia w ceremonii na Wólce z Rodziną??
Pogrzeb to, że tak powiem uroczystość, na której pożegnać mogą się wszyscy.
Uroczystość w środę, w mojej ocenie, powinna przebiec w intymności. Oczywiście jeśli Rodzina wyraża zgodę na obecność osób trzecich, to ja nie widzę problemu. Jednak trzeba to skonsultować. Proszę...

[kuba123]

właśnie o tym chciałam napisać

nie przekopiowałam info o ceremonii w Wólce ,żeby ''walił'' się tam cały tłum dogomaniaków ..
myślę jednak , że może ktoś z Dogo był z Dorcią i i jej rodziną blisko i chciałby pożegnać Grzesia(*)

[Alina1971]

Ale mówicie o pogrzebie czy kremacji? I która uroczystość będzie trwała 4 godziny?
Ja myślałam o przyjeździe na pogrzeb ale faktycznie nie jest to takie proste, co innego 50, 100km a co innego 400.
Ja bym syna wzięła ze sobą bo on wszędzie z nami jeździ, i wracałabym od razu ale nie wiem jak z pracą moją i męża.
Strasznie żałuje ale cieszę się, że będą inni.

[villemo5]

Żegnamy Grzesia tutaj... Będziemy żegnać na pogrzebie.
Myślę, obecność kogokolwiek na uroczystości w środę wymaga ustalenia z Rodziną...

Sardak jeszcze nie podał daty pogrzebu? Bardzo chciałabym tam być. Powiedzieć Grzesiowi "do zobaczenia" Tylko czy zdołam??