Luspa - fakt, piękny pan (pani?) Może ustaliłaś coś więcej od strony ogonka?
Dziwne uczucie jak telefon nie dzwoni ustawicznie
Ale, żeby nie było, że nic się nie dzieje -
Choć dziś rano (myśłalam, że sen..) słyszę piekielne wrzaski straaaasznie skrzywdzonego kota.
W obawie o mój stan psychiczny z pewną nieśmiałością podeszłam do okna - a tam króweczka sąsiedzka (3 sąsiad:) tłumaczyła właścicielowi jak bestialsko się zachował zostawiając ja na deszzczu.
Uff
Jako że czasu dużo więcej niż w kraju prowadzę sobie korespondecję (narazie raczej jednostronną) z wszystkimi uroczymi (mam nadzieję

) osobami, które wystwiły kociaki na bialystokonline.
Główna myśl, że kotkę warto wysterylizować.
Odpowiedź pani nr 1 (chce oddać coś tam małego puchatego)
"Witam, nie oglądałam tych linków i zdaję sobie sprawę z tego jakie kotki trafiają na uylicę. Nie wiem czemu ludzie nie chcą ich brać za darmo i wolą zapłacić za puszystego kotaka nie rasowego . Nie wiem czemu nie chcą nie rasowego puszystego za darmo. tak się składa że nie wysterylizuję kotki bo nie chcę by została gruba, i żeby jej się zmienił charakter.
Po co Pani marnuje czas na pisanie takich maili. Nie lepiej w tym czsie szukać chętnych na te bezdomne kotki?"
Ech, wiele wody upłynie, zanim ludzie zrozumieją rzeczy oczywiste
