Moderator: Estraven

iskra666 pisze:stray_cat.. Migocia była u nas w schronie.. miałam ją okazję tarmosić i przytulać jeszcze przed tymczasem u Korciaczek.. czyli przed doprowadzeniem jej do stanu używalności i przed wypięknieniem
już wtedy była bossska.. i miała niesamowite futerko..
Powiem tak.. wcale a wcale Ci się nie dziwię
) Mimo, że pewnie zauwałylismy w naszych postach wiele opisów Migoci jako rozbójnicy- w rzeczywistosci jest naprawdę spokojna, kochaną koteczką, z którą niestraszna nuda, ale nie grożą nam i przeszłemu DS rozbite kubki, potargane firanki...

Korciaczki pisze: Może akurat ktoś się w niej zakocha, choć nam to się tam nie spieszy z jej oddawaniem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Blue i 69 gości