jul-kot pisze:Oddawanie kota sztywnego
Juliuszu, gdzie widziałeś sztywnego kota po narkozie?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jul-kot pisze:Oddawanie kota sztywnego
Padme pisze:Moim zdaniem to przenośnia.Dziwna, ale zawsze...
bez względu na powód tej sztywności, bo tak jak piszesz, powód może być różny, może być np. wstrząs
jul-kot pisze: Myślałem, że wszyscy mniej więcej wiedzą, co oznacza słowo >sztywniak<.
Salamandra pisze:Co do dawki narkozy (w pierwszym przypadku) sam wet, który operował, tak powiedział.
Nie każdy ma na to pieniądze
Co byś zrobiła Blue mieszkając np. w Rzeszowie i nie mając komfortu skorzystania z leczenia w Lublinie?
Moje są okazem zdrowia, a Diabełek nie żyje...
jul-kot pisze:Małą część dawki domięśniowo, a po zaśnięciu resztę w strzykawce
Salamandra pisze:Kocio, opisany przeze mnie jako drugi, był operowany w ten sam dzień co moje szkraby w tej samej lecznicy.
Moje są okazem zdrowia, a Diabełek nie żyje...
jul-kot pisze:NIE ODBIERAJCIE KOTÓW NIEWYBUDZONYCH PO NARKOZIE!
jul-kot pisze:Ja jednak upieram się przy swoim. Oddanie śpiącego kota właścicielowi JEST błędem lekarza, tak samo jak pozostawienie go śpiącego po zabiegu w lecznicy bez dozoru JEST błędem lekarza. Do tego nie potrzeba drugiego lekarza ani werdyktu Izby Lekarskiej.
Takie jest moje zdanie a to jest FORUM.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Szymkowa i 571 gości