LT(Lublin):Feliks,2Kajusie,Franio,Oskar, Michasia,3sierotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon maja 18, 2009 10:20

E, Daphne dożyła sędziwego, jak na chomika, wieku (ponad 2,5 roku), będąc codziennie inwigilowana przez Kotę i 2 razy przez tęże upolowana :? Więc może to dla chomików rozrywka - grać kotom zza szczebelków tudzież szybki na nosie :wink:
A akwarium to jest to, co koty kochają najbardziej :wink:
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12782
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 21, 2009 21:54

Hej,

DT po Malwince może przygarnąć kolejnego tymczasika/tymczaskę.
Kociak lub młodzież. W domu jest kotka kilkumiesięczna.
Może być też posterylkowiec.

Info u mnie.

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 22, 2009 7:19

o wolny DT to raczej rzadkość. Kociaków pewnie nie brakuje. Jakiś kotek dostanie więc swoją szansę :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 8:00

A ja potrzebuję pożyczyć klatki-łapki. podpowiedzcie mi do kogo mam uderzać z prośbą.
Cześka uciekła z DS. Jest na posesji ludzi - kociarzy, ale ni czorta nie mogę jej złapać. Od poniedziałku jeżdżę do niej co wieczór i od nowa oswajam.
Podchodzi tylko do mnie (na wyciągnięcie ręki), daje się podrapać po głowie. Już dwa razy prawie ja miałam, ale ona jest jak śliski gad.

Najgorsze jest to, że ona strasznie mało je (Ci ludzie ja karmią i też tak mówią), w dodatku wczoraj zaczęła wychodzić poza ogrodzenie, a tam blisko jest strasznie ruchliwa ulica.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 22, 2009 8:19

Klatkę miała Pixie, do niej trzeba pisać.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Pt maja 22, 2009 10:13

Amika klatke miała Pixie i wiem, że ma Tiger i KasiaD.
Jak ta chuda Cesia uciekła?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 22, 2009 11:10

Pani Krysi zrobiło się słabo, chciała wyjść na dwór a zapomniała, że drzwi do sieni miała otwarte. I Cześka wykorzystała moment.
Tak przynajmniej mi powiedziała jej córka, czy tak było nie wiem.
Uciekła w piątek wieczorem, a ja dowiedziałam się dopiero w poniedziałek rano w pracy. Myślałam, że mnie szlag trafi.
To, że nie dała mi znać tyle czasu, daje mi dużo do myślenia.
P. Krysia powiedziała to samo, ale, że cały czas płakała nie miałam sumienia brać jej na spytki.
Podobno cały czas jej szukali, ja znalazłam ją wieczorem tego samego dnia i wiem, że u Tych ludzi nie byli (chociaż to całkiem niedaleko).
Co prawda nawet nie wiedzieli, że ona tam jest, ale to kociarze i zwracali by uwagę na nowego kota.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 22, 2009 13:44

Amika, pewnie one myślały, ze Cesia wróci i było im niefajnie, że uciekła - daj spokój.
Utrzymanie w domu kota w domu na wsi, graniczy z cudem, aona jeszcze nie przywykła do nowych warunków.

Może się oswoi na tyle, że ja złapiesz.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 22, 2009 14:32

Anda, jeśli tak było jak mówią, to nie miały powodu trzymać tego w tajemnicy, bo jak komuś robi się słabo to trudno wymagać by myślał w tym momencie o zwierzaku. Tym bardziej, że ja wiedziałam o nieciekawym samopoczuciu p. Krysi (o reakcji alergicznej po pierwszej nocy spędzonej z Czesią) i interesowałam się jej zdrowiem.

Podejrzewam, że któreś z nich wzięło kotkę na dwór na rękach i przeceniło swoje możliwości. Godzinę wcześniej pytałam jak sutuacja z mamą i przypominałam, by na nią uważali i broń Boże nie brali na dwór. W poniedziałek miałam im podać szeleczki do wyprowadzania na dwór.

Oni mieszkają w Chełmie (tylko w drugim końcu miasta niż ja) i w 15 minut mogłabym być u nich i pomóc szukać. Dobrze wiedziała, że ona przybiegała tylko na moje i jeszcze jednej (innej) osoby wołanie.
I o to mam do koleżanki najwiekszy żal, bo jak ją znalazłam to była potwornie głodna. Kradła łapą mięso i z nim uciekała by je zjeść :( . Nawet nie przyszło im do głowy rozkładać na noc w okolicy jedzenie, że może akurat uda jej się do niego trafić :evil: .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt maja 22, 2009 21:23

Amika, nie oceniałabym ich tak szybko.
Nie miały pewnie świadomości, że ona będzie chciała uciec, a potem, że nie zechce wrócić.
A zresztą nieważne.
Mam nadzieję, że się jakoś da złapać.
A u Was nie ma żadnego TOZu czy czegoś takiego, może mieliby klatkę.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 22, 2009 22:23

Anda, pracujemy razem od 14 lat i jestem pewna, że w tej sprawie coś kręci.
Ale masz rację to już nie ważne ... czasu nie cofnę.
Mam nadzieję, że Czesia nie pamięta klatki i jutro wróci do Snejkiego, a ja znowu będę wracała do domu o przyzwoitej porze.
Nigdy nie łapałam kotów do klatki, boję się czy sobie poradzę.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob maja 23, 2009 11:52

Czeba ją dobrze nastawić, żeby nie spadła od razu jak kot zacznie wchodzic, tylko jak dojdzie to końca.
Ja dostałam krótki instruktaż od Moniki K kiedyś i udało się niemal natychmiast, bo kotka była bardzo głodna.
Trzeba tę podłogę przykryć gazetami, żeby nie widziała, że jest kartka a żarcie postawić na samym końcu klatki.

Powodzenia.
:ok:
Ostatnio edytowano Wto maja 26, 2009 9:04 przez Anda, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 23, 2009 17:06

Amika6 pisze:Nigdy nie łapałam kotów do klatki, boję się czy sobie poradzę.

Zawsze musi być ten pierwszy raz... :wink: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob maja 23, 2009 17:19

Przestalo padać, poczekam jeszcze trochę i ruszam na łowy

Pixie w razie czego będę dzwonić po podpowiedzi jak to ustrojstwo się obsługuje :oops: .
DDG śliczny (jak zawsze zresztą), dziękuję :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob maja 23, 2009 17:56

Amika6 pisze:Pixie w razie czego będę dzwonić po podpowiedzi jak to ustrojstwo się obsługuje :oops: .

Jestem do dyspozycji.
Amika6 pisze:DDG śliczny (jak zawsze zresztą), dziękuję :D

Przepraszam, że tak bez stosownej oprawy, ale nie miałam w co zapakować... :oops:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 6 gości