Dzielny Bodzio-trójłapek na DOM!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 16, 2009 18:52

hanelka pisze:Bodzio u pani doktor bryknął ze stołu po parapecie na biurko i próbował na gorąco zdać na forum relację z wizyty lekarskiej, używając do tego lecznicowego laptopa :lol: Wetce bardzo się to podobało. Wygłaskała, poczęstowała przysmakiem. Wygląda na to, że Bodzio to nieodrodny braciszek mojego Mańka. :D


Laptopik dla Bodzia oczywiście już zamówiony? :D
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob maja 16, 2009 20:18

Te koty dopiero "odzywają"! Moze dopiero od dłuższego czasu czuja sie bezpieczne. Poznaja uroki zabawy. Jak Daszek pierwszy raz wyciagnął piłeczke to tak neśmiało na nia patrzył i niepewnie trącał łapką. Smutny widok, ale i pocieszajacy. Teraz gania,łapkuje, atakuje...

Bodzio to odkrył!

Głaski dla chłopczyka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 16, 2009 20:20

One sie nigdy nie bawiły...
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob maja 16, 2009 23:11

Jowita pisze:One sie nigdy nie bawiły...

To prawda. Moja mała czarna Diabełek, trafiła do mnie z piwnicy jako dorosła, półtoraroczna kicia. Obserwowałam jak odkryła zabawki i to, do czego one służą. Teraz zachowuje się jak czteromiesięczny kociak. Nadrabia całe stracone dzieciństwo.
To chyba jest to. Kiedy poczują się wreszcie bezpiecznie, zaczynają nadrabiać stracony czas.

Jowita pisze:Laptopik dla Bodzia oczywiście już zamówiony? :D

Obawiam się, że będzie musiał się zadowolić moim starym gratem. Mam nadzieję, że mnie czasem dopuści. :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 17, 2009 11:14

Chyba jedna dopuszcza, skoro dajesz oznaki zycia!!
A poza tym musisz cos o nim napisac-to dla Bodzia powinien byc argument! :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie maja 17, 2009 11:26

ASK@ pisze:Chyba jedna dopuszcza, skoro dajesz oznaki zycia!!
A poza tym musisz cos o nim napisac-to dla Bodzia powinien byc argument! :lol:

Jeszcze nie wychodzi z kuchni, więc komp na razie mój :lol:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 17, 2009 19:33

Bodzio dziś werandował na balkonie. Był zachwycony. „Rozglądał się” z zaciekawieniem, ocierał o doniczki, wystawiał pyszczek do wiatru – szczęśliwy, wyluzowany kot. Potem poszedł do pokoju, poleżał na posłaniu Sosera i poszedł się bawić. Wszystkie zabawki były jego! Jednocześnie! Wszystkie myszki, piłeczki, świecące kostki. Patrzyłyśmy z córką z rozczuleniem. Na koniec wskoczył do budki w kocim drapaku, wywalił się brzuchem do góry i zasnął. Będą z niego koty. Niedługo. :D
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 17, 2009 19:35

e tam, Hanelka, już są z niego koty! :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon maja 18, 2009 8:50

Agneska pisze:e tam, Hanelka, już są z niego koty! :D


też tak mówię :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 18, 2009 8:59

ASK@ pisze:
Agneska pisze:e tam, Hanelka, już są z niego koty! :D


też tak mówię :lol:


ano :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon maja 18, 2009 19:57 Bodzio

hanelko - a gdzie "dowody" zdjęciowe schodzenia Bodzia na koty :)
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Wto maja 19, 2009 20:40

Zajęli Bodziowi laptopa, i nie ma jak napisać co u niego... :crying:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto maja 19, 2009 22:11 Re: Bodzio

Bodzio ma dosyć siedzenia w kuchni. Zwiewa, jak tylko nadarzy się okazja. I robi to naprawdę szybko. Chyba musiał mieć nieźle przećwiczone na tych działkach. :( :strach:
Bardzo szybko rozpoznaje teren i świetnie sobie radzi. :)
Kiedy go zamykam, płacze pod drzwiami.
Zapomina, że nie ma łapki. Widziałam jak w kuwecie próbował zakopać urobek niewidzialną łapką. Wiosłował barkiem tak, jakby łapka zakopywała. Potem obwąchał kuwetę i był bardzo zdziwiony, że nie posprzątane. Poprawił widzialną łapką.
Naprawdę nie wiem jakim cudem utrzymuje równowagę, ale radzi sobie naprawdę świetnie. (zapasy z Mańkiem były niezwykłym widowiskiem)

wydra pisze:hanelko - a gdzie "dowody" zdjęciowe schodzenia Bodzia na koty :)

Dowodów nie ma. Maniek drań zrzucił mi z regału aparat. :evil: :evil: :evil:
Mieliśmy potem ciche dni – głaskałam go tylko co drugi raz i podawałam miskę bez uśmiechu.
Na szczęście aparat na trzeci dzień doszedł do siebie po wstrząsie i będziemy zbierać następne „dowody”.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 20, 2009 7:00

Fajny z niego chłopak i dobrze sobie radzi.
Sama radość patrzeć jak wychodzi z kokonu!

Głaski tradycyjnie dla Bodzia od nas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56024
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 20, 2009 16:41 koty

no i Maniek ma znów szansę na miskę z uśmiechem i głaski raz po raz :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

wydra

 
Posty: 1139
Od: Pt gru 22, 2006 18:20
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MruczkiRządzą, Myszorek i 300 gości