ZaFrędzlonej Pomponlandii cz. 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 17, 2009 20:42

Nie dają sie we znaki w ogóle strasznie mądre i spokojne kociska mi się trafily choć Leon w dziecinstwie był diabłem wcielonym :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 17, 2009 20:59

A wszystkie takie piękne, lśniące....gratulacje! :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon maja 18, 2009 5:57

wklejaj ile chcesz, pomponmama wrecz się domagała zdjęć piękniejszej części naszego stada :D i nie chodzi tu bynajmniej o tŻ-ów :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon maja 18, 2009 6:47

Tżetów też poproszę. Phantasmagori śliczne masz futerka :love: Szczególnie mnie ujął Kmicic....mmmmrrrruuuu....Może dlatego, że ja imię dostałam na cześć Billewiczówny, ulubionej bohaterki mojej mamy :lol:

Weekend miałam bardzo intensywne, w piątek po pracy byłam na popisach starszaka przedszkolaka w szkole muzeycznej, gdzie moje dziecko tańczyło "dziki taniec" - uczesanie miliona warkoczyków na jej długich i gęstych kudłach zajęło pół dnia. Impreza skończyła się ok. godz.19, więc zdążyłam tylko jeszcze podskoczyć posprzątać do taty, po czym padłam... :? W sobotę od rana byłyśmy umówione na grilla znowu u chrzestnej Zuzi, tym razem niestety bez striptizu :D Spędziłyśmy tam cały dzień, no i wieczorem znów padłam. A wczoraj byłyśmy w zoo, a jak się wygląda po dokładnym zwiedzeniu chorzowskiego zoo, to niektórzy wiedzą :roll: Po powrocie do domu z d... wystawały mi tylko koturna moich butów. :?
Tym sposobem nie udało mi sie posprzątać, więc dzisiaj jak wrócę z pracy muszę się brać za ścierę. :( Ja to mam pasjonujące życie...
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 18, 2009 11:18

ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 18, 2009 14:21

ja dziś cały ciężki dzień nie moge się ogrnąc. jest dusznoo i chyba ciśnienie niskie, bo nieprzytomna jestem. przyszedł dziś neutralizator do kuwety więc zobaczymy czy to coś daje.
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon maja 18, 2009 14:34

Nic nie daje, przynajmniej u mnie :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 18, 2009 14:38

no to mnie teraz dobiłaś :? mam wrażenie, że ten żwirek gorzej pochłania zapachy niż golden grey. ale pamiętam, że przy tamtym też marudziałam. może ja przewrażliwiona jestem, że mi wszędzie śmierdzi? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon maja 18, 2009 15:52

No przecież qoo kotecka pierfum to pierwsza klasa :twisted: Neutralizator nic nie da.Przestałam go kupowac.Jak Miałka zrobi qooo to przez jakis kwadransik malutki nie wchodze do łazienki bo....Gorzej że footro wredne robi to kiedy ja siedze w wannie :twisted:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 18, 2009 16:08

Robi jak siedzisz w wannie, bo chce cię obdarować czarownym aromatem, a ty niewdzięczna nie doceniasz! :twisted: Mój Frędzelek ma zwyczaj wypróżniać się kiedy my coś konsumujemy. U mnie kuweta stoi w kuchni teraz i aromat uwodzicielski rozchodzi sie po całym mieszkaniu.
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 18, 2009 16:13

No to smacznego :twisted: Już ja wole te aromaty w łazience.Idziemy dzisiaj do veta i coś chyba czuje ta moja kicia bo bardzo cichutko siedzi na parapecie i udaje że,kota niet :).Oj będzie się działo oj!Dobrze że przewidująco smakołyki w szafce zabunkrowane,będę się kajac i podlizywac jak wrócimy :lol:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 18, 2009 16:18

Moi chłopcy się na mnie nie gniewają za zdradzieckie wydanie ich w ręce weta; są tak zadowoleni zawsze, że udało sie wrócić i że juz po wszystkim... :lol:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon maja 18, 2009 16:27

też tak kcem,ale ta mała ogoniasta jęczy,narzeka ,wydziera się itd,jeszcze z domu nie wyjdziemy a Ona zaczyna i tak dopóki z nią nie wrócę,i nie omaga tłumaczenie że ,jakby dała obciąc pazurki w domu to wizyty odbywały by się rzadziej(sama sobie winna).No to idziemy!Już się boję 8O :crying:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon maja 18, 2009 17:04

ja mam kuwetę w przedpokoju, a i tak aromaty rozchodzą się po całym domu :evil: w łazience nie mam miejsca niestety :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Pon maja 18, 2009 17:44

agul-la pisze:ja mam kuwetę w przedpokoju, a i tak aromaty rozchodzą się po całym domu :evil: w łazience nie mam miejsca niestety :roll:


To się nazywa słaba wentylacja :twisted:.ja włazience mam dwa wywietrzniki ,więc cug jest jak ch...a.Minut kwadranik i juz po aromacie 8)
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 24 gości