Koty kotiki, a może kotika kotów.

» Czw maja 14, 2009 23:24

Szybciutko mow co to za kociątko masz? Takie malutkie.

» Nie maja 17, 2009 2:24

Kociaki są juz u mnie ponad tydzień więc już bardzo urosły i teraz ledwo się w dłoni mieszczą jak widac. :wink:

x 3

Maluchy robią toaletę.

Gacuś już nie boi się maluchów, nawet próbuje się z nimi bawic.
Tak naprawdę nie on jest powodem dla którego pewnie zrezygnuję z tymczasowania.
Powodów jest kilka, ale zbyt mnie to jeszcze boli abym odważyła się o tym pisac. :cry:

» Nie maja 17, 2009 8:51

Śliczne kocięta

» Nie maja 17, 2009 9:15

O rany jakie śliczne :1luvu:

trzymam kciuki za najlepsze domki pod słońcem :ok:

» Sob maja 23, 2009 19:53

Udało mi się dziś złapac Rudą do kontenerka. Musiała byc wściekle głodna, że się dała podejśc.
Okazało się jednak, że Renata pracuje i jest u klienta, a Pola jest na Uniwersytecie.
Zgrzytając zębami musiałam ją wypuścic. :twisted:

Teraz będzie się jeszcze bardziej pilnopwac.
Sterylka znowu się odsunie i pewnie małe rudzielce znów zawitają na ten świat.
Ryży Kudła i Mały Rudzielec to dzieci Rudej z poprzednich miotów.
Niestety nie dysponuję klatką. Może powinnam zacząc zbierac grosiki na nią. Tylko z czego?

Nie zaryzykuję też przewożenia dzikiej, dorosłej kocicy miejskimi środkami lokomocji.
Pamiętam jak przewoziliśmy taką z Aga samochodem. Była jeszcze oszołomiona narkozą,
a rozwaliła kontenerek i szwendała nam się po samochodzie.
Co myśmy wtedy przeżyły? :lol:

Właśnie. Największą moją bolączką jest brak transportu. :roll:

Kiedyś, właśnie widząc rozjechane zwierzaki na drogach, nie chciałam byc kierowcą.
Teraz zastanawiam się, czy nie popełniłam błędu.
Mój tymczasik Irek je bardzo malutko. Muszę go zachęcac aby zjadł choc trochę.
Ogłoszeń więc nie zrobiłam. Muszę miec pewnośc, że kociaki zdrowe jak rydze.
Pufcio znów matkuje maluchom, a i Gacuś próbuje bawic się z kociakami.
Czasem jednak te jego ponad 6 kilo trochę przeszkadza w zabawie z kociakiem 10 razy lżejszym.

Irek jest takim grzecznym kociakiem, że aż nierzeczywistym, dlatego bardzo się o niego boję.
Ineczka natomiast to wulkan energii, potrafi biegac, jak mały konik, zaczepia duże koty.
Po prostu nie da sobie w kaszę dmuchac.

» Sob maja 23, 2009 20:43

A oto wiadomośc, którą dostałam od Magdy, która jest z Wegiem-Kacperkiem we Włoszech.

Nie wiem czy zdaje sobie Pani sprawę ale z Kacperkiem przebywaliśmy w
L'Aquili - włoskiej miejscowości w której było trzęsienie ziemi...
Na szczęscie oboje uszliśmy cało, choć ewakuacja nie przypadła kotu do
gustu. Jednak musze przyznać, iz niesamowicie szybko adoptuje sie do
nowych warunków- czy to na promie czy w hotelu wychodził z pudełka
rozgladał sie i szedł spać jak na swoim...
Trzeba przyznać ze jest z niego kot podróżny- nawet sam sie pakuje.
Tylko walizki mu sie pomyliły:)
W kazdym razie żadna zła siła nas nie zniszczy.

I całe szczęście , że nie wiedziałam. Musiałabym się denerwowac o nich oboje. :twisted:

» Sob maja 23, 2009 22:35

To specjalnie dla Ciebie

Malinka i Piorun gościnnie u mnie w domu

» Sob maja 23, 2009 22:50

Agnieszka Marczak pisze:
To specjalnie dla Ciebie
Malinka i Piorun gościnnie u mnie w domu

To są dwa koty

ja widzę jednego. Napisz ktory na ktorym zdjęciu jest

zresztą... obydwa śliczne

» Sob maja 23, 2009 23:05

dzidzia pisze:
Agnieszka Marczak pisze:
To specjalnie dla Ciebie
Malinka i Piorun gościnnie u mnie w domu

To są dwa koty ja widzę jednego. Napisz ktory na ktorym zdjęciu jest zresztą... obydwa śliczne

to jest Malinka akurat ale Piorun jest identyczny tylko ciut większy

» Sob maja 23, 2009 23:09

no chyba że, bo już się wystraszylam :wink:

» Nie maja 24, 2009 9:18

Agnieszka Marczak pisze:
To specjalnie dla Ciebie
Malinka i Piorun gościnnie u mnie w domu

Słodkie, białe pianki dwie.
Na tym zdjęciu gdzie widac bużkę, ma śliczne oczy. Bardzo urosła, to już prawie duża kicia.
Nie ma identycznych kotów, mimo podobieństwa każdy jest inny. Pewnie teraz dokazują na nowym drapaku.
Dzięki.

» Nie maja 24, 2009 9:27

kotika pisze:
Agnieszka Marczak pisze:
To specjalnie dla Ciebie
Malinka i Piorun gościnnie u mnie w domu

Słodkie, białe pianki dwie.
Na tym zdjęciu gdzie widac bużkę, ma śliczne oczy. Bardzo urosła, to już prawie duża kicia.
Nie ma identycznych kotów, mimo podobieństwa każdy jest inny. Pewnie teraz dokazują na nowym drapaku.
Dzięki.

U mnie są zestresowane,ale w domu dokazują ponoć jak głupie :lol:

Piorun w tygodniu jedzie na ciachnięcie bo molestuje siostrę.Dobrze,że ona już po sterylce :roll:

» Nie maja 24, 2009 9:27

kotika pisze:
Agnieszka Marczak pisze:
To specjalnie dla Ciebie
Malinka i Piorun gościnnie u mnie w domu

Słodkie, białe pianki dwie.
Na tym zdjęciu gdzie widac bużkę, ma śliczne oczy. Bardzo urosła, to już prawie duża kicia.
Nie ma identycznych kotów, mimo podobieństwa każdy jest inny. Pewnie teraz dokazują na nowym drapaku.
Dzięki.

U mnie są zestresowane,ale w domu dokazują ponoć jak głupie :lol:

Piorun w tygodniu jedzie na ciachnięcie bo molestuje siostrę.Dobrze,że ona już po sterylce :roll:

» Nie maja 24, 2009 20:07

A moje koty zostały poproszone do pozowania...ale ciii... narazie to tajemnica.

» Nie maja 24, 2009 20:36

kotika pisze:A moje koty zostały poproszone do pozowania...ale ciii... narazie to tajemnica.

Znowu tajemnice jakieś :wink:

no to czekamy.

Koty kotiki, a może kotika kotów.

Kto przegląda forum