Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 15, 2009 23:07

kasia86 pisze:
kasia86 pisze:Milenko, przypomniało mi się o tej wetce co się zajmuje homeopatią. Pewno nie byłaś jeszcze u niej?

Zapytam jeszcze raz, bo może przeoczyłaś pytanie. :wink:


Aniu, rzeczywiście nie zauważyłam, bo jednocześnie pisałam, już Ci piszę pw w tej sprawie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt maja 15, 2009 23:12

Moje też kradą korki od wanny i zlewu :lol:
A z łazienki to wszystko wynoszą, co się da, ciągle gdzieś znajduję to
szczoteczkę do zębów, to pilniczek...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 23:24

Moja MYcha jest grzeczna pod tym względem.Ona tylko nosi swoje sznureczki i kradnie suchsze liście z zielistki
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 16, 2009 6:15

kasia86 pisze:Moje nie roznoszą korków bo ich nie mam. Wanny też nie mam. :crying: :crying: :crying: Tak bym sobie we wannie poleżała i się rozgrzała.
Pod natryskiem to tylko szybko, szybko i już. :?

U mnie kiedyś Gagusia bawiła się gąbką z kuchni od zmywania, ale już tego nie robi, może wyrosła z tego. Co nie znaczy, że nie psocą.

Kasiu, co do kleszczy, to ja się właśnie tego boję, bo kiedyś ich miałam pełno na sobie po lesie. Ale się bałam wtedy, tylko patrzyłam czy się rumień czasem nie robi. :oops:
Od tego czasu boję się iść do lasu.

Ja niedawno kupiłam sobie taką świetną miskę do prania ręcznego -na wannę i to z tarą!!-od razu następnego dnia zginął korek-nie znalazł sie do dziś :evil: ,ale miałam jakis taki mniejszy,więc za pomocą uszczelki do syfonu(zawsze mam cos takiego w domu)-powiększyłam jej obwód i przyczepiłam sznureczek,przywiązałam go do tej miednicy i mogą używac do woli :lol:
Natomiast leżenie w wannie to nie jest moja ulubiona rozrywka-po długiej kąpieli wychodze senna i zmęczona-wolę prysznic-przy nastepnym remoncie zlikwiduję chyba wannę,po prysznicu jestem zawsze ożywiona i pełna energii-to chyba wpływ masażu wodą-gdybym była krezusem kupiłabym sobie jakkuzi,ale to chyba nie w tym wcieleniu :(
Aniu-moja siostra jest zarazona borelioza,ale jest cały czas pod obserwacja-po serii antybiotyków spadł poziom tego paskudztwa,podniósl sie poziom ciał odpornościowych-teraz co jakiś czas robi badania krwi i sprawdza-na razie nie ma zagrożenia neurologicznego,ale z tym paskudztwem nigdy nic nie wiadomo :(
A do lasu ubieram sie bardzo starannie-obcisłe mankiety,karpetki naciągnięte na spodnie,gumaki i cos na głowę-no i zawsze w kieszeni spray odstraszający i co godzinę-mniej wiecej spryskuję sie w lesie-i to naprawdę działa-od wielu lat nie miałam na sobie kleszcza!

Milenko-nie wiem o czym napisałas i wycięłas-bo już chyba mnie nie było,ale nie bagatelizuj zdrowia-i tu nie chodzi o nadwrażliwość na swoim punkcie!!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob maja 16, 2009 7:13

dokładnie
jeśli już nie dla siebie to przynajmniej dla dobra kociastych dbaj o siebie
u mnie to tylko Agatka znosi wszystko co wpadnie w pyszczek i łapki do przedpokoju, jak wchodze to potykam sie o różne rzeczy łącznie z fragmentami dopiero co wysuszonego prania
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 16, 2009 11:08

Kasiu, to nie ja wycięłam, to był post Ani :wink:

To i tak dobrze Kasiu, ze Twoja siostra ma zdiagnozowaną borelioze, bo z tego, co czytałam, to chorzy często latami czekają na diagnoze :? a tak prznajmniej jest pod kontrola i wiadomo na co zwracać uwagę.

Dziewczyny, na tą chorobę po prostu tak naprawde nie ma lekarstwa, można zrobić operacje, liczyć, ze się nie odnowi, a jeśli jednak tak się stanie, to procedura taka sama.

Najlepszy numer z wynoszeniem różnych rzeczy, to jednak Melka zrobiła: znalazłam swoją szczoteczkę do zębów w kuwecie :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob maja 16, 2009 11:16

milenap pisze:Najlepszy numer z wynoszeniem różnych rzeczy, to jednak Melka zrobiła: znalazłam swoją szczoteczkę do zębów w kuwecie :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk:

Co do boreliozy, to ja nawet o koty sie boję i już ich nie zabieram na spacery jak to kiedyś robiłam.
Dobrze, że Twoja siostra Kasiu ma zdiagnozowaną i jest pod kontrolą.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 16, 2009 16:34

Właśnie Kasiu,dobrze że wiadomo na czym się stoi,dokładnie zgadzam się z dziewczynkami.

A my dzisiaj zaglądneliśmy do manufaktury ale zaczeło lać i nic z tego.Coś tam szykowali.Wóz z telewizorni był itp.Ale przyjechaliśmy do domciu bi lipa,lało cały czas
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 16, 2009 17:59

Dziewczyny-siostra sama zauważyła u siebie objawy-rumień i ból stawów-poszła do lekarza i powiedziała,że chyba ma boreliozę-na szczęście mamy swietnego lekarza-od razu dał jej skierowanie na badania,a potem dał jej namiary do swojej kolezanki,która się w tym temacie doskonale orientuje i teraz jest pod jej opieką.
Ja specjalnie się nie boję-wychodze z założenia,że co komu pisane-to go nie minie :lol: -zresztą martwić się będę jak zachoruję.
A las kocham i będę łazić na grzyby ,bo nic nie sprawia mi takiej przyjemności :D
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob maja 16, 2009 18:15

Ja tez uwielbiam łazić po lesie.Albo nieraz jak na rowerach jeździmy to tez muszę chociaż przez kawałek lasu przejechać.W miejscowości gdzie się wychowałam do lasu miałam góra 10 minut.I jak pora na grzyby albo cóś to gdzie????Do tego lasku.Nawet pamiętam miejsca gdzie było zawsze pełno prawdziwków i podgrzybków.Nie ważne że jedne w jednym końcu drugie w drugim ale sie chodziło.Ten zapach tych drzew,tej ściólki,ach,ale się zawspominkowałam
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 16, 2009 18:58

Ja juz sie do tego nie moge doczekac!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob maja 16, 2009 19:15

A ja nie mam też z kim iść na te grzyby. :crying:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 16, 2009 19:58

Nie bój nic Ania,jak bozia da to się kiedy zgadamy i na grzybki spoko
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob maja 16, 2009 20:11

kociczka39 pisze:Nie bój nic Ania,jak bozia da to się kiedy zgadamy i na grzybki spoko

Dzięki.:D

Ja to jeszcze w ten sposób zbieram grzyby.
Jadę autem do lasu, staję i chodzę, ale auto muszę widzieć, mimo że mąż przy aucie. :lol:

A nasza Milenka to gdzieś nam wybyła. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 16, 2009 20:22

kasia86 pisze:
Jadę autem do lasu,... ale auto muszę widzieć, mimo że mąż przy aucie. :lol:

Hhahahaha!!!Dobre :lol:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości