WAW Trzy kotki - czarny, grafitowy i dymny. DUŻO FOTEK!

Przyjechały przedwczoraj, do oddania będą za jakiś miesiąc. Wcinają kurczaka, aż im się uszy trzęsą. Nie chce zapeszyć, ale chyba kuwetkują. Fajne chłopaki są. Do oddania najlepiej w jakichś pakietach

gosiar pisze:Przyjechały przedwczoraj, do oddania będą za jakiś miesiąc. Wcinają kurczaka, aż im się uszy trzęsą. Nie chce zapeszyć, ale chyba kuwetkują. Fajne chłopaki są. Do oddania najlepiej w jakichś pakietach

niezłe brzdążce :lol:

» Pt maja 15, 2009 21:04

ale cudne

» Pt maja 15, 2009 22:23

Ale maleńtasy, coś jak moje niedawne rudaski. :lol:

» Sob maja 16, 2009 11:10

Bracia Karamazow? ;-)

» Sob maja 16, 2009 13:32

hops kajtki!

» Sob maja 16, 2009 13:37

I jak brak teraz Kuby-kociej niańki! Dyziek i Irena mają zero instynktu opiekuńczego.Maluszki urocze.

» Sob maja 16, 2009 14:39

Dyziek i Irena je biją... A one tak bardzo chcą się zaprzyjaźnić.

» Sob maja 16, 2009 15:52

gosiar pisze:Dyziek i Irena je biją... A one tak bardzo chcą się zaprzyjaźnić.

A to paskudy :wink:

» Sob maja 16, 2009 16:54

Ależ cudowniaste

» Sob maja 16, 2009 18:04

Piękności chłopaki (chłopaki, prawda?)
A gdzie mamę zgubiłaś?

» Nie maja 17, 2009 7:35

Mama została na Grochowie. Trafiły do mnie od efci. Wiem, że są jeszcze za małe na zabieranie od mamy (chociaż świetnie sobie radzą), ale później np. mogłyby już nie być tak łatwe do złapanie. Efcia chyba będzie po ich mamę wracać.

» Nie maja 17, 2009 7:36

Tak, to chłopaki. Ale ja... często się mylę

» Nie maja 17, 2009 13:55

gosiar pisze:Mama została na Grochowie. Trafiły do mnie od efci. Wiem, że są jeszcze za małe na zabieranie od mamy (chociaż świetnie sobie radzą), ale później np. mogłyby już nie być tak łatwe do złapanie. Efcia chyba będzie po ich mamę wracać.

ciekawe cyz się nimi zajmie, gdy będzie zamknięta z klatce.
Bo to podobna straszna latawica :twisted:

» Pon maja 18, 2009 8:17

Gosiu, zdjęcia urocze, w chłopakach tylko się zakochiwać, szczególnie ten jasny jest piękny, ma takie niezwykłe oczka! Ciekawe, czy zmieni się ich kolor...
Po ich mamę, owszem, będę się wybierać ale tylko po to żeby ją złapać do sterylki. Ona dziećmi to przestała się interesować zanim je zabrałam, ważniejsze dla niej były amory, latawica jedna :evil:

WAW Trzy kotki - czarny, grafitowy i dymny. DUŻO FOTEK!

Kto przegląda forum