To będzie bajka o białym Kayu z Milanówka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 16, 2009 9:29

Cameo będę Wam kibicowała :)
Zobaczysz, jeszcze Ci zamruczy ten Biały Miś :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob maja 16, 2009 9:40

Wierzę w bajki ze szczęśliwym zakończeniem :)
Kciuki za pięknego Kaya :ok:

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob maja 16, 2009 10:22

Wypuściłam Kaya z klatki, o 01:00 w nocy dał taki koncert że :roll: tak jak myślałam, wszedł za łóżko. Rano je odsunełam i (uwaga!) pogłaskałam go :D miał gdzie zwiać, ale mimo to siedział :D dopiero potem uciekł za półkę od telewizora, nie będe go nękać, niech siedzi. Zjadł trochę kitiketa zmieszanego z ShinyCatem, nie przy mnie ale ważne że coś zjadł :)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 16, 2009 11:06

Jak je to nie jest tak źle.
Apetyt najważniejszy, a reszta jakoś się ułoży.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob maja 16, 2009 11:30

Cameo Kay jest pieknym bialym ksieciem i cudownie ,że spotkał na swojej drodze taką wrożke jak ty :1luvu: , mysle ,ze bedziecie tworzyc zjawiskowy duet :) ,trzymam kciuki ogromniaste
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Sob maja 16, 2009 11:37

Cameo, tak sobie myślę, że podobnie
na początku było z moim Wielorybkiem
też się chował, a na dodatek nic nie chciał jeść

zrobiłam mu takie zakryte sekretne miejsce
ustawiłam krzesło obok mojego biurka,
nakryłam tkaniną i dałam poduszke
i postawiłam mu miseczki i on tam sobie urzędował
i czuł się bezpieczny, a ja miała na niego oko
i był jako taki kontakt, bo ja często przy biurku siedzę

moze Kayowi też taki wigwam by się przydał :roll:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 16, 2009 14:04

Ja wyznaje zasadę. Nic na siłę, ale jeśli kot włazi w kable czy chemię gospodarczą to nie mam innego wyboru. Musiałam przegonić Kaya zza tej półki, a on wbił się w kąt między ścianą a zmywarką :roll: Po 20 minutach udało mi się go jakoś przepłoszyć (kosztem palca, Kay "przebił" skórzaną rękawiczkę i ręcznik 8O ) teraz siedzi (w śmiesznej pozycji) między ścianą a drapakiem i tu jest bezpieczny więc nie muszę go już wyganiać (i mam niedaleko laptop :wink: ) właśnie chrapie 8O

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 16, 2009 15:05

Kochana ja Ci powiem, że i tak jestem w szoku bo :

1) nie słyszałam nigdy mruczącego Kaya
2) Nigdy przy mnie niczego nie zjadł.. ba.. nawet się nie oblizał jak niechcący maznęłam go pastą witaminową po buzi..
3) nie chodził spokojnie przy mnie tylko cały czas siedział w pozycji zajączka.. chociaż jak Ci mówilam.. jak usiadłam z nim i gadałam do niego i śpiewałam mu i w ogóle robiłam różne rzeczy, to na chwilę mnie olał, zamknął oczy i mnie olał..
4) w schronie raczej nie było go widać..

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob maja 16, 2009 15:12

Cameo pisze:Ja wyznaje zasadę. Nic na siłę, ale jeśli kot włazi w kable czy chemię gospodarczą to nie mam innego wyboru.


Też tak mam.
Dlatego mam kilka znikotków. :lol: :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob maja 16, 2009 15:12

meldujemy sie i mocno mocno mocno trzymamy :ok: usciski

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob maja 16, 2009 15:21

aaa Kamilo.. mogłabyś jeszcze dodać do pierwszego postu kod do bannerka ze zmienionym wątekiem.. bo tamten odsyła do starego wątku Kaya.. :oops:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob maja 16, 2009 16:12

kay :1luvu: roztapiaj ten cholerny lód.........powoli............swoim rytmem.............

bo wiesz, jakkolwiek jest, jesteś w domu........................
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob maja 16, 2009 16:29

Aniu, ja też jestem w szoku 8O a Kay dzisiaj (znowu) przeszedł obok mnie :wink: wieczorem postaram się wstawić fotki :wink:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 16, 2009 16:31

Zorientuj sie czy nie jest głuchy - tak bywa z bialymi.
Mnie się wydaje że w sumie najlepszym rozwiązaniem przy takim kocie jest trzymanie go w klatce wystawowej przez dłuższy czas - najszybciej następuje oswojenie, przyzwyczaja się do ręki, wygasza się odruch ucieczkowy i szukania schowków, potem z nudow sam zaczyna tęsknic za kontaktem. Jak sie go zostawi luzem to jest duże ryzyko ze zostanie
mniej czy więcej dzikawy.

ewula

 
Posty: 103
Od: Nie sty 18, 2009 20:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob maja 16, 2009 16:33

Cameo pisze:Przekopiuje z wątku iskry666, bo nie wiem czy ktoś czytał :wink:

Cameo pisze:Kochane dziewczyny, jestem w takim szoku że 8O rozmawiałam już z Anią przez telefon i razem robiłyśmy 8O

Kay wyszedł z transportera i biegał po mieszkaniu, zwiedzał (i to wszystko przy mnie!) i nie uwierzycie ale on...






mruczał 8O 8O 8O a potem wlazł pod szafę, z moich kotów to tylko Alusia i Salcia na niego syczały, ale on nie zwracał na to uwagi, dla niego koty są po prostu niewidzialne. I najgorsze, łapanka Kaya do klatki (musiałam, tym bardziej że widziałam jak wszedł do półki z butami :( ) kurde... dramat, dramat i jeszcze raz... dramat. Biegał jak oszalały z kuchni do pokoju i z pokoju do kuchni (zrobił mi niezłą demolkę) w końcu wszedł za lodówkę i tam go złapałam (za karczycho) Były głośne protesty ale :twisted: natomiast w klatce się wyluzował, tak fajnie leżał a ja nie miałam przy sobie aparatu :evil:

I jest jeszcze jeden postęp! podałam mu trochę mięska z łyżeczki, zjadł :D


Super,że Kay już u ciebie. :D
Tylko nie rozumiem, skoro Kay ma byc w klatce, dlaczego wypuściłaś go na mieszkanie,
oszczędziłabyś mu gonitwy po mieszkaniu i zaganiania do transportera.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości