Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

[kropkaXL]

A ja boję się tylko pająków i to panicznie-mam klasyczną arachnofobię-wszystkie inne robale za bardzo mnie nie wzruszaja-co nie znaczy,że je lubię
A na grzyby jeżdżę odkąd umiem chodzić-Rodzice nas zawsze ze sobą zabierali-to była i jest moja wielka miłość-mogłabym w srodku nocy wstać i jechać !
A w Twoich okolicach Milenko sa wspaniałe borowiki-moja znajoma z Karpacza co roku tam jeździ i nigdy sie nie zawiodła

[milenap]

Kasiu, ja wszystkich robaków się boje, no panicznie po prostu!
Mama tz-ta zbiera bardzo dużo grzybów co roku, też mówi, ze te tereny są fajne.

Ja mam też rodzinę w okolicach Borów Tucholskich i właśnie to są najwięksi grzybiarze w mojej rodzinie!

Kasiu, a jakbyś kupowała ten furminator, to daj proszę znać, jak to się sprawdza w praktyce, dobrze?

[Killatha]

doczytałam
Kasia ma dom
Piracik ma dom
życie od razu jest piękniejsze

[Anna61]

Bardzo lubię chodzić na grzyby ale z kimś, bo ja zgubiłabym drogę powrotna do domu.
Nie byłam na grzybach chyba 6-7 lat. Teraz sie biję kleszczy.

Milenko, jak koteczki?

[milenap]

Killatha, no takie dni od razu poprawiają humor!

Siedze i sie szczerze do tego monitora

Aniu, koteczki właśnie się ocnęły i zaczynają wieczorno-nocną aktywność a przez cały dzień spały oczywiscie

[kropkaXL]

doczytałam
Kasia ma dom
Piracik ma dom
życie od razu jest piękniejsze

Killatha-nawet nie wiesz jak ja sie ciesze-co prawda Kasieńka dopiero będzie miała dom,ale mam nadzieję,że ten cud sie stanie w niedziele-tyle czekania,tyle strachu,że jej sie nie uda-a jednak dzięki goracym sercom cud sie stanie!!!!!!

[kropkaXL]

Killatha, no takie dni od razu poprawiają humor!

Siedze i sie szczerze do tego monitora

Aniu, koteczki właśnie się ocnęły i zaczynają wieczorno-nocną aktywność a przez cały dzień spały oczywiscie

Szkoda,że mnie nie widzicie-ja to mam dopiero budyniowy uśmiech (i tusz rozmazany na policzkach )
Aniu-ja juz raz przeszłam odkleszczowe zapalenie mózgu-cos potwornego-gorączka ponad 40 stopni,potworny ból głowy i sztywny kark,ale jakos wyszłam z tegoi nadal łaże z zamiłowaniem po lasach,a orientacje mam bardzo dobra-nie gubie sie
Milenko-Ty miałas dzisiaj wolne?-to sobie odpoczełas od pracy zawodowej -bo pewnie i tak w domku miałas co robic?-ja niestety jutro muszę iśc na pare godzin do pracy,bo sie nie wyrobię z terminami

A Ptys ugryzł dzisiaj Pyniusię do krwi-nie wiem co mu odbiło????

[milenap]

Kasiu, tak miałam wolne, ale i tak pół dnia mnie nie było w domu, musiałam pojechać do szpitala na konsultacje, ok. 25 km od Zielonej (tam miałam operacje), a tam wiadomo, czekanie

Kurcze, co ten Ptyś wymyśla?!

[Myszolandia]

Milenko ,mów no Ty prędko jak twoje badanka własnie,czy wszystko oki?

[kropkaXL]

pół dnia mnie nie było w domu, musiałam pojechać do szpitala na konsultacje, ok. 25 km od Zielonej (tam miałam operacje),

I co-jak poszło???????

[muac]

Kocham las i grzyby, nigdy sie nie gubie ale wychowalam sie w lesie w bialostockiem, Ptys nie badz Bazyl no prosze cie wlasnie Mila jak tam zdrowko

[milenap]

No za jakiś czas znów operacja mnie czeka, bo g..o się odnawia niestety to takie głupie choróbsko. Po pierwszej operacji brałam leki, które miały to zahamować niby (hormony), nie dość, ze przytyłam, strasznie źle się czułam, to i tak nic nie dało

[kropkaXL]

O cholera -to nie fajne wiadomości.....bardzo mi przykro Milenko,nie wiem co Ci napisać........

[Myszolandia]

Też mi smutno

[muac]

MILA