Kefirku! Czy Twoja Duża Cię głodzi? Może do nas przyjedziesz - Duża w lodówce ma pasztet. Nie wiem czy taki lubisz bo to pasztet ludziowy. Ja nie znam pasztetów kotowych bo Duża nam nie kupuje. Ale skoro one takie dobre to chyba zażądam pasztetu.
Kefirku patrząc na Twoje zdjęcie stwierdzam że:
- jesteś przystojny
- wyraźnie widać w Twoich boczkach że trzeba Ci pasztetu!
Pozdrawiam pasztetowo
Dyzia
o rany!!!!!!! dała mi saszetkę!!! dała mi!!!!! tak trochę za mało ale dała!!!
pocztówki już przygotowane były do wysłania do różnych organizacji fundacji, że głoduję - i chyba się przestraszyła i nakarmiła!!!!!!!!
Wilczyca-u niej nic nowego,czeka cierpliwie na domek...
Mrunia-kotk, przyniesiona na sterylkę. Jest jednak na tyle oswojona, że można jej szukać domu. Wróci na działki, ale pani, która ją dokarmia, chętnie umówi się z chętnymi do adoptowania kotki. Poprosimy o ogłoszenia. To młoda, roczna kotka, nie powinna kolejnej zimy sp.ędzać na działkach.