Koty staruszki. Czarnulki szukaja domow. NOWE FOTKI str 43

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 22, 2009 21:57

kotki sa juz w domu
wrociily rozzalone, cala droge sluchalam ich narzekan

najmlodsza kicia pojechala od razu do staruszki - mysle ze na znanym sobie miejscu latwiej jej bedzie dojsc do siebie
dwa starsze tez sa u siebie, czyli u mnie

kicie wroca za kilka dni do kliniki na zdjecie szwow

a jutro beda wyniki badania kocurka

koszt sterylek, pelnych badan Salema i hospitalizacji, to 362zl
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw kwi 23, 2009 15:33

bylam dzisiaj zobaczyc czy mala kicia dobrze sie czuje
jutro wyjezdzam na 4dni i chcialam sie upewnic ze jest dobrze

kicia wypoczywala, troszke jej poprzeszkadzalam
(kliknij by powiekszyc zdjecie)

Obrazek Obrazek

i na rekach swojej opiekunki Magdy
(Magda cala w kocim tatoo...)

Obrazek
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw kwi 23, 2009 15:40

Niezłe to kocie tatoo 8O
Kotencja przepiękna :love:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt kwi 24, 2009 14:06

na prośbę Joli informuję, że wyniki "kociego obżarciucha" są całkiem w porządku :D
i widać to tylko ten jego wieeeeelki apetyt sprawił, że Salem wygląda tak,
a nie inaczej :wink:

peate

 
Posty: 1296
Od: Czw paź 11, 2007 21:58
Lokalizacja: b-b

Post » Pt kwi 24, 2009 17:34

dzieki peate :)

wyniki sa dobre
nie ma sie do czego doczepic
jak je odbiore z lecznicy to wam wkleje

martwilam sie bo kotki cale dziecnistwo mialy biegunki, mega robaczyce, przeszly wiele serii odrobaczen, ich brat Malutki, ma chora trzustke, chcialam sie upewnic ze jego otylosc nie jest objawem choroby
tak czy siak kotek bedzie mial diete :roll:
tylko jak to zorganizowac, jesli mieszka w jednym pokoju z chudziutka siostrzyczka?
ona jak szczypiorek, on wielki
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt kwi 24, 2009 21:12

no to już wiadomo czemu z niego taki grubasek ...
podjada siostrzyczce - niedobry Salem :twisted:

peate

 
Posty: 1296
Od: Czw paź 11, 2007 21:58
Lokalizacja: b-b

Post » Czw maja 14, 2009 16:16

a ja nie pisalam tutaj o klopotach najmlodszej kotki staruszki?
to zaraz przekleje informacje z watku ogolnego moich podopiecznych...
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw maja 14, 2009 16:19

przez dlugi majowy weekend najadlam sie strachu, no bo jak to bywa w wolne dni swiateczne na przyklad, musialo sie cos wydarzyc a dostep do weta byl utrudniony
dwa dni temu, w sobote wieczorem dostalam telefon ze kotka staruszki, najmlodzsza ok 7miesieczna kicia ktora prawie 2 tyg temu byla na sterylce, przestala jesc
od rana nic nie jadla , nie pila i wymiotowala slina
pojechelam do nich zaraz, uzbrojona w convy miesne i w proszku, leki

kicia byla osowiala, pozycja podparta nalapkach, wyraznie zle sie czula
nakarmilam ja na sile, poszla do kuwetki, zrobila zaraz qpe - zwiezla
zmrozila mnie informacja ze w poludnie siedziala nad miska i patrzyla w wode..

zabralam ja do weta, pierwsze badanie wykazalo goraczke, dostala leki i kroplowke, preparat na klaczki, jesc nadal nie chciala
zostala na obserwacji

od wczorajszego popludnia zaczela sie myc, dzisiaj juz jest wesola, bawi sie i zaczepia personel, jednak hills A/D lub suchy hills jej nie smakuje lub nie chce jesc, bedzie pod obserwacja az do momentu az zacznie jesc
od czasu pobytu w lecznicy nie bylo wymiotow i zadnej qpy, sikala

Cicia pobyla w klinice dwa dni, po lekach jej stan wyraznie sie poprawil, nie bylo zadnych wymiotow, biegunek, smutnych pyszczkow, apatii..
kicia wrcocila do psot

Klinika milo mnie zaskoczyla, za kotke dostalam rachunek 0zl :D
no bo skoro u nich kotka nie miala objawow chorobowych, to szef zadycydowal ze bedzie to gratisowy pobyt
dzieki temu kwota naszego dlugu nie wzrosla
:)

dzisiaj bylam ich odwiedzic, zaraz wkleje zdjecia
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw maja 14, 2009 16:57

swiezutkie zdjecia zrobione dzisiaj

najmlodsza kicia

Obrazek

Obrazek


tu razem ze swoja duza, Magda

Obrazek

Obrazek


kicia sterylizowana w lutym bodajze
nie lubi obcych, nie chciala do mnie podejsc

Obrazek


Bodziulka, pierwsza sterylizowana kotka w czerwcu ub roku, mama Malutkiego, ktory jest u anity5 i dwoch czarnulkow, ktore sa u mnie na dt
zpbaczcie jak wypiekniala :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Maciej, jegomosc po kastracji, ktory mial ropien na lapie i rowniez spedzil kilka dni w klinice

Obrazek

reszta kotow byla w terenie...
tak sie zlozylo ze zastalam wylacznie koty ktore sa po ciachaniu, dwa pelnowartosciowe kocurki wloczyly sie

no i pies
straszliwie na mnie szczekal
zdjecia robilam w pewnym oddaleniu wiec nie sa najlepsze

Obrazek

Obrazek
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw maja 14, 2009 16:59

Bardzo ładne zdjęcia, a towarzystwo wygląda na zdrowe i zadowolone :D Dobra robota, Jolu :ok:

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Pt maja 15, 2009 0:24

a oto czarnulki ktore sa u mnie

Czarna Mamba i Salem

poczatkowo nie roznily sie bardzo, ale teraz juz moznaby pomyslec ze to koty w roznym wieku
w kwietniu skonczyly rok


Czarna Mamba to filigranowa wesola koteczka
bardziej odwazna niz jej brat
troche niesmiala, ale lubi glaskanie
na rece nie lubi byc brana

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Salem masywny, wielki kocur o wadze ponad 6kg, chociaz ma zalewie rok, jest bardzo duzym kotem
nadal niesmialy w pierwszym kontakcie
jednak zero w nim agresji, mozna go zlapac i wyglaskac
po czym zaraz ucieka...

Obrazek

Obrazek

Obrazek


oba sa szczepione
po sterylkach


w kwietniu oba kotki byly w klinice, Mamba na sterylce, Salem na badaniach krwi i moczu
calosc sfinansowala Fundacja Zmienmy Swiat (dwie sterylki i badania), za co raz jeszcze dziekuje


no i Malutki, ich brat, ale o nim mozna czytac na biezaco w watku anity5 pt. "Moja gromadka"
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt maja 15, 2009 9:54

Piękne fotki :love:

A artystka Tosia ostatnio postawiła wszystkich na nogi (i łapy). Czmychnęła z domu i weszła na najwyższe (30 m!), najstarsze drzewo w parku, w którym mieszka. Potem bała się zejść, siedziała i miauczała rozdzierająco. Nie dało się jej w żaden sposób skusić do zejścia. Przyjechała straż pożarna, próbowali postraszyć ją wodą z sikawki, ale weszła jeszcze wyżej, na sam czubek. Przesiedziała tam całą noc, wrzeszcząc, zbiegły się koty z całej okolicy, cała rodzina nie spała, psinka Zuzia warowała pod drzewem... Z głodu Tosia zaczęła zjadać gałęzki (to straszny żarłok jest), ale zejść dalej się bała. W końcu na drugi dzień zadzwoniono po ekipę z klubu wysokogórskiego i to oni ściągnęli Tosię z drzewa (dobrze, że to w Nowym Sączu i taki klub tam jest).
Śmiać mi się trochę z tego chce, ale Basi i rodzinie wcale do śmiechu nie było, strasznie się o nią bali, no i tyle godzin spędzonych pod tym drzewem :?
Po zdjęciu kicia oczywiście popatrzyła na nich wzrokiem mówiącym "a o co wam chodzi?" :twisted:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt maja 15, 2009 9:57

Piękne kotki :1luvu: czarne pantery :love: :1luvu: Kciuki za domki :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt maja 15, 2009 10:05

Kinya pisze:Piękne fotki :love:

A artystka Tosia ostatnio postawiła wszystkich na nogi (i łapy). Czmychnęła z domu i weszła na najwyższe (30 m!), najstarsze drzewo w parku, w którym mieszka. Potem bała się zejść, siedziała i miauczała rozdzierająco. Nie dało się jej w żaden sposób skusić do zejścia. Przyjechała straż pożarna, próbowali postraszyć ją wodą z sikawki, ale weszła jeszcze wyżej, na sam czubek. Przesiedziała tam całą noc, wrzeszcząc, zbiegły się koty z całej okolicy, cała rodzina nie spała, psinka Zuzia warowała pod drzewem... Z głodu Tosia zaczęła zjadać gałęzki (to straszny żarłok jest), ale zejść dalej się bała. W końcu na drugi dzień zadzwoniono po ekipę z klubu wysokogórskiego i to oni ściągnęli Tosię z drzewa (dobrze, że to w Nowym Sączu i taki klub tam jest).
Śmiać mi się trochę z tego chce, ale Basi i rodzinie wcale do śmiechu nie było, strasznie się o nią bali, no i tyle godzin spędzonych pod tym drzewem :?
Po zdjęciu kicia oczywiście popatrzyła na nich wzrokiem mówiącym "a o co wam chodzi?" :twisted:


o boze, az mi sie z nerwow zoladek skrecil
mam nadzieje ze to byl ostatni raz

:roll:

ps
jadla galazki??? 8O :lol:
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob maja 23, 2009 15:01

Kinya pisze: Po zdjęciu kicia oczywiście popatrzyła na nich wzrokiem mówiącym "a o co wam chodzi?" :twisted:

typowo kocie :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 4 gości