BRUC niedoczyn. przytarczyc-nibypadaczka- fotki łysego s.98

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 13, 2009 11:27

Uff... :D No, misiek, to teraz leczymy się ras, ras! ;)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro maja 13, 2009 11:46

Super, ze lekarz wie :D
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88374
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro maja 13, 2009 12:01

Bardzo się cieszę :D Bardzo wierzyłam w dr. Lenarcika :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro maja 13, 2009 12:05

aniaposz pisze::D :D :D
Niemal słyszę wielkie zbiorowe westchnienie ulgi. :) Cudowne wiadomości. :D

:mrgreen:
az mi sie plakac z radosci i ze zmeczenia
i do tego tyle kciukow i wsparcia

w glowce Brucka sa jedynie nerwy, nie ma zadnych zmian
teraz wyje z glodu i placze sie w zamknietej sypialni (jest po narkozie)
Piotr go pilnuje, a ja na szybko wyskoczylam, aby zdac relacje
koszt badania 600 pln (to nie 800) ;)

dr Lenarcik powiedzial, ze teraz juz wie go leczyc i go ustawi :twisted: :lol:
niech ustawia, zrobimy wszystko i jeszcze wiecej

jedyne czego balam to guza, albo innych zmian w mozgu
a z padaczka mozna zyc, szczegolnie, ze jak to ladnie okreslila Ada, my ja spacyfikujemy tak, ze nawet nie pisnie
Brucek jeszcze pouzywa zycia

mam ochote zasnac na dwa dni, ale teraz sie jeszcze nie wyspie :roll:
jestescie wspaniale i wspaniali - nie zwariowalismy tylko dzieki Wam :D

ps. wielkie podziekowania dla Jany za wszystkie wskazowki przed badaniem, bylam przeszkolona i czujna jak chart
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro maja 13, 2009 12:28

Anja pisze:dr Lenarcik powiedzial, ze teraz juz wie go leczyc i go ustawi :twisted: :lol:

:D
:ok: :ok: :ok: za zdrówko
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro maja 13, 2009 12:39

Doczytałam i o kurcze :( Biedny Brucek.... Ale dobrze ze nic więcej nie wyszło.

A mając wiedzę większa niz lata temu parę zastanawiam się czy Boruta nie miał jakiejś formy padaczki...
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro maja 13, 2009 13:10

Anja :D Super wieści!
Bardzo się cieszę: Brucek ma świetne wyniki, świetnego lekarza - zadna tam padaczka nie ma szans :D

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro maja 13, 2009 13:51

Anja! z całego serca Ci życzę: wyśpij się dziewczyno!
Naprawdę świetnych macie lekarzy :!:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro maja 13, 2009 14:26

dziękuję za wieści, ciesze się, że wszystko pod mozliwą kontrolą
:balony:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro maja 13, 2009 15:44

Anju, przeczytałam watek ze ściśniętym żołądkiem :(

Moja czarna Inka miała pierwszy napad padaczkowy prawie w tym samym czasie, co Brucek ( tj. w sobotę o 2 w nocy) . Początkowo myślałam,ze z powodu burzy - ona jest wrażliwa na hałas, dźwięk odkurzacza, jazdę samochodem itp. Niestety napady zaczęły się powtarzać- zarówno całkowite jak i częściowe. W badaniach laboratoryjnych wszystko OK. Jest na relanium 2x2 mg. Inka jest młoda, stąd podejrzenie padaczki idiopatycznej. Chociaż to znajda, więc nie wiadomo,czy w dzieciństwie nie przeżyła jakiegoś urazu (nie ma jednego kła) .Nie wiem, czy padaczka pourazowa mogłaby się odezwać po tak długim czasie. Na razie wetka nic nie mówiła o dalszej diagnostyce, za miesiąc idziemy do kontroli.Nie wiedziałam,że w Polsce jest tomograf dla zwierząti i taki wybór lekarzy specjalistów. Po raz pierwszy żałuję,że nie mieszkam w Warszawie.

Trzymam kciuki ,żeby udało się ustawić leczenie i Brucek mógł żyć bez napadów :ok: :ok: :ok:
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Śro maja 13, 2009 16:37

Cudne wieści, Aniu :D
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 13, 2009 17:50

Uff uff :)
Cieszę się, bałam się, że tfu, tfu, guzisko jakieś.
Dobrze, że dr ma już pomysł na leczenie. Przy okazji dobrze wiedzieć, że są takie możliwości diagnostyczne i specjaliści. Zanotuję w kajeciku ku pamięci.
Teraz za leczenie :ok:
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 13, 2009 18:13

Troche pospalam i swiat wyglada wyrazniej.
Dziewczyny, jezeli tylko bede mogla w czyms pomoc w tym temacie jestem zawsze chetna :)
Fluszaku, do Ciebie napisze na PW o padaczce, bo cos mi chodzi po glowie. Mam teraz chcac-niechcac nowa specjalizacje ;)

Aha, moj maz Piotr (Senser, kiedys sie nawet tu rejestrowal) niedawno doczytal watek i powiedzial, ze naprawde mamy ogromne wsparcie, ha 8) :lol: Ha-ha :mrgreen:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro maja 13, 2009 18:48

Kurczę, aż mi się łzy wzruszenia w oczach zakręciły, jak przeczytałam o tym wyciu Brucka z głodu, bo wiem, jak to jest - taka ogromna ulga, że wszystko jednak dobrze (w sensie - nie sprawdziły się te najgorsze obawy) i że jest już po, kot tylko głodny, a świat jest piękny! Ja miałam podobnie zeszłego roku, kiedy testowałam Ramzesa na FIV/FelV. Cieszę się z Wami. :D

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14654
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw maja 14, 2009 8:31

Jak ciciuś dzisiaj?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05 i 105 gości