~~~Przerażony,biały KAY.......w DT u Cameo topnieją lody:)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 12, 2009 10:38

violavi pisze:Napiszcie w temacie o transporcie, może ktoś prędzej zauważy.


To już Ania (iskra666) musi zmienić :wink:

Na dogo też nie ma transportu :(
Ostatnio edytowano Wto maja 12, 2009 15:23 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto maja 12, 2009 13:40

:love: biale cudo! Imie przyciaga uwage. Ktos na poczatku napisal, ze ma nadzieje, ze nie bedzie jak w basni... Ja tez mam taka nadzieje, ze jego basn skonczy sie szczesliwie :) :ok: niech sie wreszcie szczescie do niego szeroko i szczerze usmiechnie :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto maja 12, 2009 14:56

Podniosę.

I kciuki za transport ... :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto maja 12, 2009 19:03

no i jest lipa bo.. transport wtorkowy nie wypalił..
we czwartek i piątek ja jestem totalnie niedostępna..
Rafał wyjeżdża..
Beata jeszcze nie wiem..
ale wychodzi na to, że nie ma kto złapać i dostarczyć Piotrowi Kaya..



:crying:

Odwiedziłam dziś na chwilkę Kaya.. skrywał się w tej wielkiej jamniczej poduszce..podeszłam do niego i na chama go pogłaskałam.. nawet nie miauknął.. no a potem wyskoczył z niej.. syknął w przelocie i patrzył się tak na mnie i patrzył i patrzył.. na chwilę wyluzował się.. zamknął oczy i przykleił do okna.. a potem znowu patrzył i patrzył...

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto maja 12, 2009 19:08

Słuchajcie, kwestia jest następująca, nie wiemy jak będzie się kay zachowywać w transporterze. Dobrze by było gdyby podczas wydawania go była obecna wetka żeby w razie czego podać mu środek uspokajający/nasenny. Ja bez problemu przyjadę po niego do Milanówka, tylko najlepiej żeby było jw.
Muszę zapytać CoolCaty jaki środek podała kotce którą wiozłem do Opola. Kicia usnęła natychmiast i obudziła się w Opolu.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto maja 12, 2009 19:21

Piotrze a Twój transport byłby we czwartek czy w piątek?
i o której mniej więcej godzinie?

pogadam jutro z p.kierownik.. ale szczerze mówiąc obawiam się, że w kwestii podania leku mogą być spore problemy..nie tylko z Kayem.. :(

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto maja 12, 2009 19:36

Spróbuję się dostosować do ewentualnej wetki. Najchętniej w piątek rano. Zorientuj się najpierw co z wetką. A w jakich godzinach można w ogóle podjechać do schronu?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Wto maja 12, 2009 19:51

Schron jest otwarty od 8:00 do 15:00..
wypytam jutro jak się sprawy mają..
tylko jak mówię.. nie wiem czy ktoś z nas [wolontariuszy] będzie w piątek..
więc ja jakoś podrzuciłabym transporter i poprosiła, żeby może pracownik zapakował Kaya w piątek w niego..
no nie wiem już sama :(

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Wto maja 12, 2009 21:11

SUPER wieści!!! jak ja lubię takie zakończenia!!!!! zaznaczam bo mi umknęło :lol:
Obrazek Obrazek
Banda Iduli zaprasza do NASZEGO wątku

Idula

 
Posty: 1021
Od: Śro gru 10, 2008 10:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 12, 2009 21:32

ależ to dopiero początek... :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro maja 13, 2009 7:50

iskra666 pisze:ależ to dopiero początek... :wink:

I to trudny na dodatek :|

Kciuki za wsjo.
Nie wyobrażam sobie jak bardzo ten kot musi być przerażony :cry:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro maja 13, 2009 7:58

Bez leku to ciężko będzie :?
Oby udało się wszystko dograć.
W baśni zakończenie było dobre, pamiętacie?
:ok:
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 13, 2009 8:05

Ikotipies pisze:W baśni zakończenie było dobre, pamiętacie? :ok:

"[...]lustro rozbiło się na biliony kawałków, a każdy z jego odłamków zamieniał serce w sopel lodu. Doświadczył tego Kay. Ale Gerda nie uwierzyła w jego śmierć i rozpoczęła poszukiwania przyjaciela. Po drodze dane jej było przejść wiele prób i pokonać wiele przeszkód. [...] Wreszcie dziewczynka dotarła do pałacu Królowej Śniegu, kiedy Kay próbował daremnie ułożyć z lodowych odłamków słowo „wieczność” — Królowa obiecała mu niezależność, jeśli uda mu się tego dokonać. Nieczułe serce Kaya odtajało jednak, gdy ujrzał łzy Gerdy. Dzięki temu zdołał ułożyć łamigłówkę i razem powrócili do domu. Wtedy spostrzegli, że byli już dorosłymi ludźmi. Jednak w sposób osobliwy: dorośli, a jednak dzieci, dzieci w sercach."
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro maja 13, 2009 8:24

Będę dzisiaj rozmawiała ze schroniskiem w sprawie transportu Kaya..

Nie wiem dlaczego.. ale mam jakieś złe przeczucia odnośnie leków uspokajających.. no nie wiem.. czasem tak po prostu mam..
Nie jestem im przeciwna..żeby nie było.. to tylko przeczucie..
Zastanawiam się czy nie lepiej by było wsadzić Kaya do transportera i zakryć go kocem.. on w takich ciemnych , zabunkrowanych miejscach się uspokaja.. teraz śpi w wielkiej poduszce jamniczej...czyli takiej w której może się schować.. nie wiem.. może się mylę.. może transport będzie wyglądał inaczej..

Ja nie jestem tutaj żadnym znawcą ani nic, tylko tak sobie gdybam..
więc zapytam dzisiaj wetkę czy przyjedzie i poda coś Kayowi na podróż..

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Śro maja 13, 2009 8:28

Może nie będzie potrzeby, wszystko zależy od tego jak się zachowa w transporterze.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia i 48 gości