MRU i ŁATEK -Watek do zamknięcia :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 11, 2009 21:17

maciejowa pisze:Duzi SUCKS. Chcieli mi dzisiaj zrobic zastrzyk, ale posluchalem Inki i nie dalem sie. Troszke podrapalem Duza, a Duzemu powiedzialem, zeby spadal. Myslalem, ze mi sie upiecze i dadza mi spokoj, ale Duza zabrala mnie do jakiegos obcego weta i tam zrobili mi zastrzyk :evil: Slyszalem jak Duza mowila, ze za dwa dni znow tam pojdziemy. A pozniej umawiala sie z Duza Tymczasowa na niedziele. Wszyscy przeciwko mnie jednemu :evil:
Mru niezadowolony


Mru,

wspolczuje...
Ale - jestem pewien - ulozy sie wszystko OK!

Mru sluchajacy Campanelli :roll:

PS No nie mam wyjscia. Nie :evil:
Ostatnio edytowano Pon maja 11, 2009 21:30 przez Dorota, łącznie edytowano 1 raz
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 11, 2009 21:28

Moja Duza nie kaze mi sluchac muzyki powaznej. Ale za to nie wypuscila mnie dzisiaj na balkon :( Powiedziala, ze pada i ze jest zimno. Podejrzewam, ze Duza mi sie popsuła, bo ostatnio ciagle tylko zawozi mnie do weta, kluje i nie wypuszcza z domu.
Mru rozżalony

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 21:30

Dobry wieczór śliczny :love: :love: :love:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon maja 11, 2009 21:33

maciejowa pisze:Moja Duza nie kaze mi sluchac muzyki powaznej. Ale za to nie wypuscila mnie dzisiaj na balkon :( Powiedziala, ze pada i ze jest zimno. Podejrzewam, ze Duza mi sie popsuła, bo ostatnio ciagle tylko zawozi mnie do weta, kluje i nie wypuszcza z domu.
Mru rozżalony


Oj, niedobrze...

Tez mam katar, ale godzine na balkonie spedzilem.
Po poludniu.
Dopoki sasiad nie zaczal wiercic.

Mru zrelaksowany, aczkolwiek glodny

Kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 11, 2009 21:33

Dobry wieczor!
Mru sliczny i skromny
:lol:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 21:36

Dorota pisze:
Oj, niedobrze...

Tez mam katar, ale godzine na balkonie spedzilem.
Po poludniu.
Dopoki sasiad nie zaczal wiercic.

Mru zrelaksowany, aczkolwiek glodny

Kciuki!




Mru, czy ty masz ALERGIE? Mniejszy Starszy ma. I tez ma katar. I astme.
Mru ciekawski

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 21:41

maciejowa pisze:
Dorota pisze:
Oj, niedobrze...

Tez mam katar, ale godzine na balkonie spedzilem.
Po poludniu.
Dopoki sasiad nie zaczal wiercic.

Mru zrelaksowany, aczkolwiek glodny

Kciuki!




Mru, czy ty masz ALERGIE? Mniejszy Starszy ma. I tez ma katar. I astme.
Mru ciekawski


Ja? Raczej nie...

Moja przybrana mama Tygrysia byla alergiczka... Juz dwa lata
nie ma jej przy mnie ... Jest za TM.
Tu jest o niej:
file:///C:/Documents%20and%20Settings/Administrator/Pulpit/Tygrysia.htm

Moja Duza jest stara alergiczka i astmatyczka.
Nieco wyleczona :twisted:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon maja 11, 2009 21:45

Dorota pisze:
maciejowa pisze:
Dorota pisze:
Oj, niedobrze...

Tez mam katar, ale godzine na balkonie spedzilem.
Po poludniu.
Dopoki sasiad nie zaczal wiercic.

Mru zrelaksowany, aczkolwiek glodny

Kciuki!




Mru, czy ty masz ALERGIE? Mniejszy Starszy ma. I tez ma katar. I astme.
Mru ciekawski


Ja? Raczej nie...

Moja przybrana mama Tygrysia byla alergiczka... Juz dwa lata
nie ma jej przy mnie ... Jest za TM.
Tu jest o niej:
file:///C:/Documents%20and%20Settings/Administrator/Pulpit/Tygrysia.htm

Moja Duza jest stara alergiczka i astmatyczka.
Nieco wyleczona :twisted:

Mru


Cos mnie ten link nie działa. I jakis dziwny z wygladu.. :lol:
Mru

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 7:36

Bry. dobrze mi sie spalo. Na sniadanie zjadlem ponad pol puszki Miamora. Duza sie cieszy. Nie wiem z czego... Glodny bylem :roll:
Mru

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 7:42

...bry... :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto maja 12, 2009 7:51

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 12, 2009 10:21

maciejowa pisze:Duzi SUCKS. Chcieli mi dzisiaj zrobic zastrzyk, ale posluchalem Inki i nie dalem sie. Troszke podrapalem Duza, a Duzemu powiedzialem, zeby spadal. Myslalem, ze mi sie upiecze i dadza mi spokoj, ale Duza zabrala mnie do jakiegos obcego weta i tam zrobili mi zastrzyk :evil: Slyszalem jak Duza mowila, ze za dwa dni znow tam pojdziemy. A pozniej umawiala sie z Duza Tymczasowa na niedziele. Wszyscy przeciwko mnie jednemu :evil:
Mru niezadowolony

Mrucusiu, jak to uadnie, ze mnie posłuchałeś. Tylko skoda, ze i tak nic to nie dało :(.
Mnie tes mieli wcoraj pokujać, ale psedziurawiłam oponę Doctorra i nie mógł psyjechać. Tylko co z tego, skoro dziś i tak psyjedzie?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 12, 2009 10:45

MaryLux pisze:
maciejowa pisze:Duzi SUCKS. Chcieli mi dzisiaj zrobic zastrzyk, ale posluchalem Inki i nie dalem sie. Troszke podrapalem Duza, a Duzemu powiedzialem, zeby spadal. Myslalem, ze mi sie upiecze i dadza mi spokoj, ale Duza zabrala mnie do jakiegos obcego weta i tam zrobili mi zastrzyk :evil: Slyszalem jak Duza mowila, ze za dwa dni znow tam pojdziemy. A pozniej umawiala sie z Duza Tymczasowa na niedziele. Wszyscy przeciwko mnie jednemu :evil:
Mru niezadowolony

Mrucusiu, jak to uadnie, ze mnie posłuchałeś. Tylko skoda, ze i tak nic to nie dało :(.
Mnie tes mieli wcoraj pokujać, ale psedziurawiłam oponę Doctorra i nie mógł psyjechać. Tylko co z tego, skoro dziś i tak psyjedzie?


Nie dało :( I slyszalem jak Duza mowila do Duzego, ze jutro to wcale nie beda probowac sami, tylko od razu do weta mnie zabiora :( Tam sie nie da tak latwo wymigac od klucia jak w domu..
Mru zmartwiony

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 12, 2009 10:47

maciejowa pisze:
MaryLux pisze:
maciejowa pisze:Duzi SUCKS. Chcieli mi dzisiaj zrobic zastrzyk, ale posluchalem Inki i nie dalem sie. Troszke podrapalem Duza, a Duzemu powiedzialem, zeby spadal. Myslalem, ze mi sie upiecze i dadza mi spokoj, ale Duza zabrala mnie do jakiegos obcego weta i tam zrobili mi zastrzyk :evil: Slyszalem jak Duza mowila, ze za dwa dni znow tam pojdziemy. A pozniej umawiala sie z Duza Tymczasowa na niedziele. Wszyscy przeciwko mnie jednemu :evil:
Mru niezadowolony

Mrucusiu, jak to uadnie, ze mnie posłuchałeś. Tylko skoda, ze i tak nic to nie dało :(.
Mnie tes mieli wcoraj pokujać, ale psedziurawiłam oponę Doctorra i nie mógł psyjechać. Tylko co z tego, skoro dziś i tak psyjedzie?


Nie dało :( I slyszalem jak Duza mowila do Duzego, ze jutro to wcale nie beda probowac sami, tylko od razu do weta mnie zabiora :( Tam sie nie da tak latwo wymigac od klucia jak w domu..
Mru zmartwiony

Mnie tes jus dziś się nie uda wymigać :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 12, 2009 10:53

MaryLux pisze:
maciejowa pisze:
MaryLux pisze:
maciejowa pisze:Duzi SUCKS. Chcieli mi dzisiaj zrobic zastrzyk, ale posluchalem Inki i nie dalem sie. Troszke podrapalem Duza, a Duzemu powiedzialem, zeby spadal. Myslalem, ze mi sie upiecze i dadza mi spokoj, ale Duza zabrala mnie do jakiegos obcego weta i tam zrobili mi zastrzyk :evil: Slyszalem jak Duza mowila, ze za dwa dni znow tam pojdziemy. A pozniej umawiala sie z Duza Tymczasowa na niedziele. Wszyscy przeciwko mnie jednemu :evil:
Mru niezadowolony

Mrucusiu, jak to uadnie, ze mnie posłuchałeś. Tylko skoda, ze i tak nic to nie dało :(.
Mnie tes mieli wcoraj pokujać, ale psedziurawiłam oponę Doctorra i nie mógł psyjechać. Tylko co z tego, skoro dziś i tak psyjedzie?


Nie dało :( I slyszalem jak Duza mowila do Duzego, ze jutro to wcale nie beda probowac sami, tylko od razu do weta mnie zabiora :( Tam sie nie da tak latwo wymigac od klucia jak w domu..
Mru zmartwiony

Mnie tes jus dziś się nie uda wymigać :placz:


Obrazek
Mru łączący się w bólu

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1362 gości