Zosia torbielowatosc... Ulka ma roczek..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 08, 2009 9:26

Ja bym przeszła na takie stałe kroplowki np. 2-3 razy w tygodniu pod skórę. Jeśli by się dało, to oczywiście w domu, bo to mniej stresujące. Wiele osób z kotami z PNN tak robi i wyniki są stabilne. A koty się przyzwyczajają.
Dużo zdrówka dla Was! O małej Uli nie zapominając :D .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt maja 08, 2009 9:56

tez tak pomyslelismy ale niestety kroplowki wole robicw lecznicy ,Zosia jak zaczarowana lezy sobie na kozetce i spi a w domu odstawia cyrk ,z placzem na czele i nie wiem czym to jest spowodowane.TZ juz wpadł na pomysl ,zeby porobic zdjecia w klinice i wytapetowac nimi pokój co by Zochan myslala ,ze jest w lecznicy :lol: , a moze chodzi porostu o to , ze spodobalo jej sie wychodzenie z domu :wink: i porostu najzwyczajniej w swiecie to lubi o czym swiadczy wiszenie od 3 w nocy na drzwiach i wycie do nich jakby ja ktos zarzynał 8O 8O 8O ! Suma sumarum sprobujemy teraz podac w domu i przetrzymac jej histerię , bo mnie coraz ciezej z tym brzuchem a czasu niewiele mi juz zostalo (jakies dwa tygodnie) , albo po mimo jej choroby lokomocyjnej (posliniona i wogole fatalnie w kontenerku) pozostaje ja wsadzic w kontenerek a nie w puszorek ,ale to sa jeszcze plany wiec zobaczymy jak sie rozwinie sytuacja .
Za kciuki oczywiscie dziekujemy , Ula rownież :D
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt maja 08, 2009 10:23

dalia pisze:
aga9955 pisze:
dalia pisze:Dagires, czy Zosia jest bardzo aktywna? duzo biega i bawi się?
spadla na wadze?


Na wadze spadlo chyba malo a Zosia zachowuje sie zupelnie normalnie.


kurde zadziwiające 8O
a da się je troche ograniczyc aktywność? chociażby nie prowokując jej do zabaw?
organizm aktywny fizycznie produkuje więcej kreatyniny

z piciem o ile pamietam jest ok
ale czy może pic więcej?
może pożyczę swoją fontannę (mam jedna nieużywana obecnie) i może pilaby więcej?


Dalia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt maja 08, 2009 10:29

Dagires pisze:
dalia pisze:
aga9955 pisze:
dalia pisze:Dagires, czy Zosia jest bardzo aktywna? duzo biega i bawi się?
spadla na wadze?


Na wadze spadlo chyba malo a Zosia zachowuje sie zupelnie normalnie.


kurde zadziwiające 8O
a da się je troche ograniczyc aktywność? chociażby nie prowokując jej do zabaw?
organizm aktywny fizycznie produkuje więcej kreatyniny

z piciem o ile pamietam jest ok
ale czy może pic więcej?
może pożyczę swoją fontannę (mam jedna nieużywana obecnie) i może pilaby więcej?


Dalia :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Mama dziś weźmie :wink:
dam instrukcje obsługi, ale prosta jest jak drut wiec kłopotów nie powinno być :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 08, 2009 10:35

Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 08, 2009 10:47

poprostu Cie ozłoce ,mam nadzieje ,ze Zosia zrozumie jak sie z tego korzysta a poza tym atrakcja jak nie wiem co :lol:
dzieki bardzo , na prawde jestem bardzo bardzooooo wdzieczna .Oczywiscie jak tylko zakupimy Nasza to oddamy :D :D
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt maja 08, 2009 10:50

aaaa jeszcze jedno Dalia , jezeli chodzi o to spinanie sie to jakby sie uspokoiło wiec obstawiam ,ze to byla reakcja na kroplowke ale jezeli mozna oczywiscie zapobiegac czyms te spinanie sie i dreszcze to prosze o rade ,bo jeden raz jeszcze pewnie bede doswiadczac takich skurczy u Zochny a to naprawde przykry widok :(
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Pt maja 08, 2009 10:51

Dagires pisze:poprostu Cie ozłoce ,mam nadzieje ,ze Zosia zrozumie jak sie z tego korzysta a poza tym atrakcja jak nie wiem co :lol:
dzieki bardzo , na prawde jestem bardzo bardzooooo wdzieczna .Oczywiscie jak tylko zakupimy Nasza to oddamy :D :D

tyle teraz macie na głowie że fontanna nie warto sie przejmować :wink:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 08, 2009 10:53

Dagires pisze:aaaa jeszcze jedno Dalia , jezeli chodzi o to spinanie sie to jakby sie uspokoiło wiec obstawiam ,ze to byla reakcja na kroplowke ale jezeli mozna oczywiscie zapobiegac czyms te spinanie sie i dreszcze to prosze o rade ,bo jeden raz jeszcze pewnie bede doswiadczac takich skurczy u Zochny a to naprawde przykry widok :(


tak jak napisałam zapytam weta.
też tak pomyślałam, bo cokolwiek by nie mówić kroplówka jednak ochładza kota (mimo podgrzania płyn kroplówkowy jednak stygnie z uplywem czasu)
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 08, 2009 11:00

dalia pisze:
Dagires pisze:aaaa jeszcze jedno Dalia , jezeli chodzi o to spinanie sie to jakby sie uspokoiło wiec obstawiam ,ze to byla reakcja na kroplowke ale jezeli mozna oczywiscie zapobiegac czyms te spinanie sie i dreszcze to prosze o rade ,bo jeden raz jeszcze pewnie bede doswiadczac takich skurczy u Zochny a to naprawde przykry widok :(


tak jak napisałam zapytam weta.
też tak pomyślałam, bo cokolwiek by nie mówić kroplówka jednak ochładza kota (mimo podgrzania płyn kroplówkowy jednak stygnie z uplywem czasu)


probowałam ja dogrzac termoforem ale ucieka z posłanka , najlepiej czuje sie w łozku jak ja ogrzewamy swoim ciałem ale tez krotko moze wylezec i idzie sobie tak wiec jakos nie mozemy sobie z tym poradzic
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Nie maja 10, 2009 9:20

kciuki nieustanne.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 11, 2009 22:22

poki co czuje sie dobrze,nie widze zmnian na gorsze a nawet po odstawieniu lekow na lepsze,apetyt dopisuje ,nastroj rowniez doskonaly :D
Dalio wielkie dzieki za fontanne,co prawda proba zamontowania bedzie jutro ,bo moj TZ odebral ja od tesciowki ale niestety pojechał z nia na nocke do pracy .Oczywiscie zdam relacje ,czy :D :D czy sie spodobała Zosi i czy wrazila aprobate dla nowego wodopoju :D .
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Wto maja 12, 2009 0:08

Dalii nie bedzie narazie w necie.
Smutna sprawa rodzinna zmusiła ją do wyjazdu :(
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 12, 2009 10:52

anna57 pisze:Dalii nie bedzie narazie w necie.
Smutna sprawa rodzinna zmusiła ją do wyjazdu :(


ojjj :( :( :(
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw maja 14, 2009 12:07

poki co brak zainteresowania fontanna , wrecz strach troche :wink: na zasadzie co to kurna jest i bulgocze do tego ,chyba nie skorzystam :wink: . Zosia bez zmian jezeli chodzi o apetyt to rowniez nadal jest olbrzymi , pijemy nie wiecej niz normalnie , kroplowka podskorna ale czasami juz nie wiem gdzie sie wkuwac biedulce :( ....badania krw przerzucamy na przyszly tydzien , wtedy zapadnie decyzja co dalej.
Obrazek

Dagires

 
Posty: 1324
Od: Pt gru 12, 2008 15:41
Lokalizacja: POZNAŃ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ruda_maupa i 188 gości