Skierka z uciętym językiem, Skierka za TM :( ...

[Iweta]

Bardzo jestem ciekawa jak się teraz czuje Skierka ?
Moze Fioletowy Księżyc ,mógłby coś napisać

[Fioletowy_Ksiezyc]

Kochane

Skierce nic nie jest Przepraszam, faktycznie nie wchodzę na forum często. Nowych zdjęć aktualnie też nie moge zamieścić, bo zepsuł nam się aparat.
Po sterylizacji nie ma już śladu. Sierść na brzuchach odrosła naszym kotkom jeszcze bujniejsza niż przed zabiegiem. Zresztą nie tylko sierść, bo i brzuchy urosły całkiem całkiem....Szczególnie Renacie.
Skierka jest wielką, puchatą kocicą. Bardzo towarzyską i bardzo odważną. Uwielbia ludzi, znajomych i nieznajomych. Ładuje się wszystkim na kolana. Nauczyła się aportować i jest to w tej chwili jej ulubiona zabawa. Drugą rozrywką jest kradzież z talerza. Obojętnie co, może być pierś z kurczaka, może być brukselka- wystarczy odwrócić się na moment, a kotka wyskakuje z ukrycia, porywa zdobycz i ucieka. Oczywiście widzimy zawsze jej złodziejskie przygotowania i pozwalamy sobie porwać z talerza tylko to co nie za bardzo nam smakuje
Jeśli chodzi o jedzenie, to Skierka stała się bardzo kapryśna. Czasy, gdy stała całymi dniami obok miski i pilnowała swojego jedzenia odeszły już dawno w zapomnienie.
Kalectwo kotki, jak juz pisałam wcześniej- nie istnieje. Skierka je, pije, myje się tak samo jak wszystkie zdrowe koty. Podejrzewamy jednak, że kotka była boleśnie bita po fizjologicznych "wypadkach", bo do dzisiaj po zrobieniu kupy czy nasikaniu (nawet w kuwecie) ucieka ze strasznym przerażeniem z miejsca"zbrodni". Nie pomaga głaskanie, dawanie nagród, pokazywanie jej, że juz nikt nie bedzie jej za to karał, instynktowna ucieczka pozostała
Skierka zaprzyjaźniła się też bardzo z naszą starą jak świat królicą. Zwierzaki bawią się razem. Śpią obok siebie (Skierka siedziała nawet kilkakrotnie z królikiem w klatce-> na własne życzenie, rzecz jasna , bo klatka jest zawsze otwarta, królik sam decyduje kiedy wychodzi, a kiedy wraca).
I cóż więcej pisać... Kotek jest naprawdę piękny, spokojny i szczęśliwy. Nikt mu nie dokucza, kochamy go bardzooo mocno.
Jestem tylko ciekawa co słychać u tego dziada, który ją skrzywdził. Czy zapłacił/ zapłaci za to co zrobił i czy ktoś kontroluje, czy przypadkiem jakies inne zwierzę nie jest teraz przez niego krzywdzone.
A może Skierka sama zrobiła sobie krzywdę? Nie mogę uwierzyć, że zwierzątko tak okrutnie potraktowane może być tak ufne w stosunku do ludzi.
Pozdrawiam. Kasia.

[Etka]

ciesza takie dobre wiesci

[Iweta]

Nie sądziłam, że tak szybko będą wiadomości , dziekuje

To wspaniałe wiadomości, może kiedys jeszcze będą zdjecia, dla ciekawskich żeby zobaczyc tą śliczną i dzielną kocinke

[Aleksandra59]

To co pisze Fioletowy_Księżyc - to miód na moje serce

I ze spokojem poczekam na naprawę aparatu foto

[TyMa]

Skierka rozkwitła przy Tobie! Oby zawsze były tu takie radosne wieści!

[alysia]

Ogromnie sie ciesze, ze sprawy tak sie maja u skiereczki. Coz to znaczy dobrzy i kochajacy opiekunowie.
Rozbawilas mnie Ksiezycu opowiescia o upodobaniach kulinarnych Skierki. Przypomnialam sobie jak nasza Dorosia (wzieta z azylu) wylizywala miseczki z zupa na poczatku. Potem to juz bylo tylko feee, baaa...., fukanie demonstracyjne odchodzenie od michy na znak protestu itd...
Ach te czworonogi..

A swoja droga ciekawe co z dziadem - bo chyba tak go mozna umownie nazwac...

[Ewik]

Siedze sobie, czytam i gęba mi sie sama cieszy :D:D
Cudnie!!!!
Mam nadzieję. że jak zreanimujecie aparat doczekamy się fotek basibrzuszka Skiereczki? Please, please,please!

[Antypatyczna]

[Anka]

Czytam i łzy wzruszenia w oczach stają (nie smutku )

[Bazyliszkowa]

Cudowne wieści Ta koteczka tak bardzo zapadła mi w pamięć.

[Ja-Ba]

Jak się ucieszyłam gdy zobaczyłam wątek w powiadomieniu.
Po przeczytaniu cieszę się jeszcze bardziej

[maxiking]

Milo czytać

[Erin]

Co nowego u Skiereczki i Jej Rodziny?

[gosiaa]

Dopiero doczytałam, ależ wspaniałe wieści