3-łapek Kacperek - gwiazda kalendarza 2010 :):) Już jest!;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 10, 2009 21:00

Na moje oko,to on chce w ten sposób coś przekazać.Może ma jakieś problemy nerkowe.Musisz to sprawdzić...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2009 21:02

Na moje oko,to on chce w ten sposób coś przekazać.Może ma jakieś problemy nerkowe.Musisz to sprawdzić...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2009 21:04

Mruczeńka1981 pisze:Na moje oko,to on chce w ten sposób coś przekazać.Może ma jakieś problemy nerkowe.Musisz to sprawdzić...

Masz na myśli badanie moczu czy coś jeszcze?
Mam nadzieję, że on nie chce mi w ten sposób przekazac, że ma złe sny albo chciałby miec kolegę.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 11, 2009 6:38

Raczej coś mu przeszkadza,ale najpierw trzeba wykluczyć choroby fizyczne,głównie układu moczowego.Jeśli będzie ok,to tylko koci behawiorysta doradzi.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 11, 2009 16:32

A jest koci behawiorysta we wrocławiu? Nic nie mogę znaleźc.
O tej wetce, pani Marszałek z Więckowskiego, nigdzie nie jest napisane, że to behawiorystka.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 11, 2009 18:50

La.heureuse.chatte pisze:A jest koci behawiorysta we wrocławiu? Nic nie mogę znaleźc.
O tej wetce, pani Marszałek z Więckowskiego, nigdzie nie jest napisane, że to behawiorystka.

Oficjalną behawiorystką jest dr. Janeczek, znana z TV, ale bierze tyle za wizytę, że możesz o niej zapomnieć. Dr. Marszałek to po prostu dobry weterynarz, który zna się na psychice zwierząt i nie potrzebuje do tego doktoratu. Jej rady są bezcenne i pomogły już wielu ludziom.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 11, 2009 21:20

Kicia_ pisze:
La.heureuse.chatte pisze:A jest koci behawiorysta we wrocławiu? Nic nie mogę znaleźc.
O tej wetce, pani Marszałek z Więckowskiego, nigdzie nie jest napisane, że to behawiorystka.

Oficjalną behawiorystką jest dr. Janeczek, znana z TV, ale bierze tyle za wizytę, że możesz o niej zapomnieć.

Zastanawiam się, czy nie uraziłaś moich uczuc religijnych :wink:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 11, 2009 22:41

Tak Kacperek obserwuje okolicę, zawsze bardzo zainteresowany, zwłaszcza psami sąsiadów :wink: Jakie ma mądre spojrzenie, prawda? :wink:
Obrazek

Czasem się popasie niesmiało:
Obrazek

a czasem pospi pod krzakiem:
Obrazek

A gdy wie, że na pewno nic mu nie grozi, demonstruje swoje wdzęki :wink:
Obrazek
:1luvu:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 12, 2009 7:10

Śliczne Kacprątko :1luvu:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 12, 2009 8:08

Piękne zdjęcia. Mam wrażenie, że futerko mu sie poprawiło.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 13, 2009 11:39

a co tam u Kacperka?? :?:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 13, 2009 12:56

Agness78 pisze:Śliczne Kacprątko :1luvu:

Kacperek dziękuje i pozdrawia :1luvu:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 13, 2009 13:00

Mruczeńka1981 pisze:a co tam u Kacperka?? :?:

U Kacperka nic ciekawego. Wracam wczoraj w nocy do domu - sik w kącie (ale zostawiłam tam folię i mam mocz do badań, ha!), wstaję dziś rano - sik w przedpokoju. Norma. Zaraz idę do weta.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 13, 2009 13:51

La.heureuse.chatte pisze:
Mruczeńka1981 pisze:a co tam u Kacperka?? :?:

U Kacperka nic ciekawego. Wracam wczoraj w nocy do domu - sik w kącie (ale zostawiłam tam folię i mam mocz do badań, ha!), wstaję dziś rano - sik w przedpokoju. Norma. Zaraz idę do weta.

A wstawiłaś ten mocz do lodówki? Mocz powinien trafić do labu w jak najkrótszym czasie, potem badanie jest bez sensu. Jeśli mocz leżał sobie dwie godziny w temperaturze pokojowej, to jest tam już tyle bakterii, że nie ma sensu nigdzie go wozić.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 13, 2009 14:00

Kicia_ pisze:
La.heureuse.chatte pisze:
Mruczeńka1981 pisze:a co tam u Kacperka?? :?:

U Kacperka nic ciekawego. Wracam wczoraj w nocy do domu - sik w kącie (ale zostawiłam tam folię i mam mocz do badań, ha!), wstaję dziś rano - sik w przedpokoju. Norma. Zaraz idę do weta.

A wstawiłaś ten mocz do lodówki? Mocz powinien trafić do labu w jak najkrótszym czasie, potem badanie jest bez sensu. Jeśli mocz leżał sobie dwie godziny w temperaturze pokojowej, to jest tam już tyle bakterii, że nie ma sensu nigdzie go wozić.

Nie wiem, ile leżał na podłodze. Wstawiłam do lodówki, ale przez telefon jakis koles u Kanzawy powiedział, że niedobrze, że mocz był w lodówce, bo mogły się kryształki wytrącic. A przynajmniej cos takiego zrozumiałam.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 40 gości