CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(92)krok od śmierci-tragedia 15 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 08, 2009 18:22

No pewnie, że problem, bo zła Luelka specjalizuje się w zbieraniu CKotów - jak się jej już nie mieszczą na podłodze, to marynuje w słoikach i rozkłada po półkach :).

Od Ady i Majkowca dostałam jak najlepsze rekomendacje, wręcz było coś o tym, że Szansa będzie się miała jak pączek w maśle - a ja myślę że rola pączka w maśle bardzo by Szansie odpowiadała :D. Więc oddam, a co. Tylko przychylam się do idei, by jednak Szansa przeprowadziła się już po remoncie w mieszkaniu owej wolontariuszki, bo mi szkoda, żeby się bidoczka Fanfunia tak przeprowadzała i przeprowadzała.

Aha. No i stawiam twardy warunek. Żeby mi wolontariuszka Amidalę przywiozła na wymianę :D
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 08, 2009 18:48

Szansuni gratulujemy domku!!! :ok: A Luelce skuteczności! :D
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 08, 2009 21:45

marcela35 pisze:Domino :1luvu: kocham wiekowe koty

:cry: kiedy ja Szarusie tak bede mogła wytulić - mój Tż na to pytanie powiedział że ludzie to tak długo nie żyją ni i miej tu wsparcie :twisted: ale po cichutku i w tajemnicy powiem że ostatnio mi "przepada" w gabinecie i co wejde to oczywiscie mizia Szarusie i 8O że ona taka miziata :wink:


Marcela szkoda, że tak mało z nas kocha wiekowe koty i trudne przypadki :wink: Ostatnio w azylu łapałyśmy w trójkę chyba z godzinę nasze dzikuski na szczepienie. Może te koty nie powinny do nas trafić, ale też nie mogły zostać tam gdzie były :( Trzy z nich maja dopiero po 8 miesięcy, a dwa około roku. To młode koty, które w odpowiednich warunkach mają jeszcze szansę się oswoić i znaleść dobre domki. Jednak to nie może być azyl, ani strych, ani mieszkanie z jeszcze większą ilością kotów niż azyl :? Nie wspomnę już o Grenadzie, najsmutniejszej kotce na świecie :( Ona boi sie i ludzi i kotów :? Jej matka Nadieżda zresztą też. O dziwo mimo otwartego okna u Haliny Nadieżda wcale wolności nie chce odzyskać. Nie wychodzi nawet na podwórko, chociaż pozostałe Haliny koty wychodzą.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob maja 09, 2009 16:31

Za to u mnie jak jest okno otwarte to Dalmie się najbardziej spieszy.... :roll: jest niemożliwa....
Potrafi płakać przez pół godziny tak przeraźliwie, że szok... a kiedy wezmę ją na smycz to ucieka do domu i mam godzinę spokoju...i zaś od nowa...


Samira wróciła.... jest u mnie, przerażona i zdezorientowana.... syczy, prycha, chce drapać i gryźć, ale nie ze mną te numery.... :twisted: a tak poważnie to strasznie mi jej żal.... nigdy nie widziałam oswojonego, a jednocześnie tak dzikiego kota....
Dalej ma łysą plamkę na uszku i ślicznie kolorową wargę, po której ją kiedyś całowałam :oops: i już dziś nie umiałam się powstrzymać, żeby ją pocałować, ale stwierdziłam, że lepiej będzie dla niej i dla mnie jak trochę poczekam ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob maja 09, 2009 16:38

Biedna Samira... :(

A co się stało? :evil: :(
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 09, 2009 17:57

Biedna Samira...
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 09, 2009 18:16

Właśmie, Macho napisz proszę czemu wróciła :( z tego co pamiętam to cudna kicia...
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob maja 09, 2009 22:20

No tak :roll: tego to już zapomniałam dodać :roll:

Samira wróciła z powodu.... agresji.

Jakkolwiek to brzmi to coś w tym jest....
Nie podchodź, nie dotykaj, nie patrz.
Bo obsyczy, obdrapie, obwarczy.

Wiem, że jest u mnie 1 dzień... stres, nowe miejsce, inni ludzie, koty, pies...
ale wydaje mi się, że to nie to... kotów na razie nie lubi, ale znając spokój i upór Dalmy to się zmieni ;)

Jak weszłam do niej do pokoju do zaczęła chodzić mi między nogami....ale nie się łasić, tylko chodzić. Chciałam pogłaskać, obsyczała i podrapała... chciałam wyjść- warczała... tak źle i tak niedobrze ;)

Poczekamy- zobaczymy.... może to jej reakcja na stres...

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie maja 10, 2009 0:09

Macho pisze:No tak :roll: tego to już zapomniałam dodać :roll:

Samira wróciła z powodu.... agresji.

Jakkolwiek to brzmi to coś w tym jest....
Nie podchodź, nie dotykaj, nie patrz.
Bo obsyczy, obdrapie, obwarczy.

Wiem, że jest u mnie 1 dzień... stres, nowe miejsce, inni ludzie, koty, pies...
ale wydaje mi się, że to nie to... kotów na razie nie lubi, ale znając spokój i upór Dalmy to się zmieni ;)

Jak weszłam do niej do pokoju do zaczęła chodzić mi między nogami....ale nie się łasić, tylko chodzić. Chciałam pogłaskać, obsyczała i podrapała... chciałam wyjść- warczała... tak źle i tak niedobrze ;)

Poczekamy- zobaczymy.... może to jej reakcja na stres...


:( biedna Samircia

Trzymam kciuki, mam nadzieję, że razem szybko poradzicie sobie ze stresem :ok:

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 10, 2009 8:58

Jejku, jak mnie tu dawno nie było.
Ale ostatnio nawet nie mam czasu, żeby odpalić kompa nawet.

Wczoraj do swojego nowego domu pojechał Gandhi! :dance: :balony: :dance2:
Państwo przyjechali, najpierw w rozmowie telefonicznej z Basią, później ze mną, chcieli bardzo koteczkę. To przyjechali zobaczyć Martini i Gejszę.
Oczywiście jak to na kota przymilaka przystało, Gandhi zaczął się do nich łasić, miauczeć, wchodzić na kolana, więc sam się bardzo dobrze potrafił sprzedać :twisted:
Martini specjalnie nie była zainteresowana, Gejsza tak, owszem, ale jak Państwo sami podeszli, wybór był bardzo trudny, jednak Gandhi został wybrany, pomimo, że miała być koteczka. :wink:
GAndhi pojechał do Sosnowca, Państwo bardzo w porządku, wcześniej mieli ponad 12 lat kota.
Moja perisczka Migra Violenta robiła za papużkę i siedziała Panu na ramieniu :wink:

U mnie zapanował wreszcie oczekiwany spokój-Gandhi to cudny kot, rewelacyjny, ale wprowdził bardzo dziwną atmosferę w domu, wszytskie koty się tłukły, prychały non stop. Z Gandhim oczyiwście na czele.
On to bardziej traktował jako zabawę, natmoiast koty to inaczej odbierały.

Dalej szkoda mi Martini..Dla mniej 6 kotów, to stanowczo za dużo..Generalnie chodzi po meblach, bo tam innych kotów nie ma..

Gejsza troszkę chora, ma katarek i mały kaszelek, jest na atybiotyku, więc niebawem powinno być wszystko ok.
Pozdrawiamy:)

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Nie maja 10, 2009 17:33

Samira pewnie ma powody, żeby sie tak zachowywać :( Nie wiadomo co przeszła w domku, który ja oddał. Biedna kicia :( Musi na nowo nabrać zaufania, a to jest trudne i z pewnością kolejna adopcja będzie dla niej jeszcze trudniejsza. Qrde jak ja nie lubię takich sytuacji :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie maja 10, 2009 17:53

Zapraszam na bazarek ufundowany przez Edyszkę BŁYSKOTKI NA CK KOTKI
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie maja 10, 2009 20:59

Dziękujemy za bazarek :D

Bardzo potrzebne zdjęcie Samiry - najnowsze :wink:
ObrazekObrazek

Cichy Kąt

 
Posty: 488
Od: Czw lut 21, 2008 21:25
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Nie maja 10, 2009 21:24

A na dobranoc Sonia życzy wszystkim kolorowych snów z nowego domku oczywiście ;)
Obrazek Obrazek
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon maja 11, 2009 18:34

normalnie posnęli wszyscy :lol:
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol i 375 gości