Moja najdroższa Anielka ['].................................

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 09, 2009 21:59

Asiu mocno, mocno przytulam.... Wiem jak boli, kiedy to okrutne chorobsko odbiera kochanego kota :(
Anielka nie chcialaby zebys rozpaczala, na pewno jest wdzieczna za wielka milosc jaka jej dalas. Jej odejscie mialo jakis cel... tylko my jeszcze nie wiemy jaki...

Anielko [*]
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 09, 2009 22:15

Jak strasznie smutno... :cry: Nie pisałam ale zwsze zaglądałam do Waszego wątku... Asiu, dałaś Malutkiej wszystko, co można było. Troskę, opiekę i całe morze miłosci. Dzięki Tobie była szczęśliwa, choć przez tak krótki czas. Wiele kotów nie dostaje od losu takiego daru... :cry:
Anielko, Mały Aniołku, śpij spokojnie...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71107
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 09, 2009 22:19

[*]
Obrazek

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde

anova

 
Posty: 1723
Od: Śro lis 02, 2005 14:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 09, 2009 22:48

Asiu bardzo, ale to bardzo jest mi przykro.
Nie tak miało być,ale pamiętaj,że dzięki Tobie Anielka miała dom , czuła się kochana i pomimo choroby na pewno szczęśliwa.

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 10, 2009 12:54

biedny malutki kotuszku (*)

tak mi przykro... :(
" Nie zamieniaj serca w twardy głaz póki jeszcze serce masz"
Lombard

Alama

Avatar użytkownika
 
Posty: 854
Od: Pt lip 07, 2006 18:50
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 10, 2009 13:35

:cry: :cry: :cry:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie maja 10, 2009 17:20

:cry:

[']
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 10, 2009 18:20

Z całego serca współczuję :cry:

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 10, 2009 18:23

[*] tak bardzo żal.......

anastasia

 
Posty: 831
Od: Czw gru 13, 2007 11:28
Lokalizacja: Pobiedziska k. Poznania

Post » Nie maja 10, 2009 18:53

Asiulek, kochana moja. Nie wiem co powiedziec. Jestem przy Tobie myslami.
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie maja 10, 2009 19:00

[*]
Aniołku :(
Obrazek

Ania Z

 
Posty: 2370
Od: Śro lip 07, 2004 10:34
Lokalizacja: Lwia Ziemia ;) w Poznianiu

Post » Nie maja 10, 2009 19:35

['] Anielciu, serce mi pęka... tak mocno trzymałam kciuki ... wierzyłam że Wam się uda :cry: :cry: :cry: Los jest okrutny!!!! Tak ciężko doświadcza ludzi o wielkich sercach - nie potrafię tego zrozumieć... :cry:
Asiu chylę czoła za to co dla niej zrobiłaś! Walczyłaś do końca i tylko taki wielki żal że się nie udało, zatrzymać Anielki po tej stronie TM, gdzie czekało ją długie i bardzo szczęśliwe życie.... :cry: :cry: :cry:

Asiu, Anielka już nie cierpi i napewno bardzo Cię kochała i była kochana!!!
Ryczę jak to piszę, choć was osobiście nie znałam.... jest mi naprawdę bardzo bardzo przykro.... :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 10, 2009 19:36

Strasznie mi przykro :cry:

Żegnaj Maleńka Kocinko [*]
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie maja 10, 2009 20:52

(') (') (')

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Nie maja 10, 2009 22:26

Agness78 pisze:['] Anielciu, serce mi pęka... tak mocno trzymałam kciuki ... wierzyłam że Wam się uda :cry: :cry: :cry: Los jest okrutny!!!! Tak ciężko doświadcza ludzi o wielkich sercach - nie potrafię tego zrozumieć... :cry:
Asiu chylę czoła za to co dla niej zrobiłaś! Walczyłaś do końca i tylko taki wielki żal że się nie udało, zatrzymać Anielki po tej stronie TM, gdzie czekało ją długie i bardzo szczęśliwe życie.... :cry: :cry: :cry:

Asiu, Anielka już nie cierpi i napewno bardzo Cię kochała i była kochana!!!
Ryczę jak to piszę, choć was osobiście nie znałam.... jest mi naprawdę bardzo bardzo przykro.... :cry:

ja tez nie ale jak sietylko dowiedziałam to poczułam jakby to było moje footerko
tak bardzo jest mi przykro ze jednak to sie stało, miałam nadzieje ze wam się uda

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jozefina1970, Lifter, luty-1 i 8 gości