Mój Pięciokot. cz.7 (po faceliftingu.) ;))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 09, 2009 20:01

bazylica pisze:
kinga w. pisze:
maciejowa pisze:My też som.
Duza i Mru obrazony

Za co?? Mru...

zastrzyki
Duza wiedząca


No właśnie. Zastrzyki. W domu. TŻ ma robić. Napisałam u nas w czym rzecz. Mru sie obraził.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 09, 2009 20:04

maciejowa pisze:
bazylica pisze:
kinga w. pisze:
maciejowa pisze:My też som.
Duza i Mru obrazony

Za co?? Mru...

zastrzyki
Duza wiedząca


No właśnie. Zastrzyki. W domu. TŻ ma robić. Napisałam u nas w czym rzecz. Mru sie obraził.

Sie nie dziwię! Bidne doopsko Mru... Nie łażę i nie udzielam się bo (sie) produkuję... :oops:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 09, 2009 20:08

i z jakim skutkiem???

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 09, 2009 20:09

kinga w. pisze:
maciejowa pisze:
bazylica pisze:
kinga w. pisze:
maciejowa pisze:My też som.
Duza i Mru obrazony

Za co?? Mru...

zastrzyki
Duza wiedząca


No właśnie. Zastrzyki. W domu. TŻ ma robić. Napisałam u nas w czym rzecz. Mru sie obraził.

Sie nie dziwię! Bidne doopsko Mru... Nie łażę i nie udzielam się bo (sie) produkuję... :oops:


A ja mam zastój. Az wstyd. Nie zrobilam nic od ponad miesiaca, albo dluzej.. Klientki sie wreszcie na mnie wypna :evil:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 09, 2009 20:16

To się bierz! Ja bym padła jakbym nie mogła dłubać...
Ale Wam sprzedam numer... OMC mamusia, z którą rozmawiałam dziś o opcji ew. dołączenia do kochanego małża na obczyźnie, stwierdziła że w takim razie koty by trzeba było gdzieś... rozparcelować bo ona się nie podejmie opieki nad stadem. No, słusznie, też bym się nie podjęła - nie moje koty nie moja kuweta, ale też mi do głowy nie przyszło kogoś tym obarczać a koty skazywać na kolejną zmianę opiekuna. Powiedziałam że jeśli ja na dłużej, to koty też pojadą i nie ma uproś. Na co OMC mamusia stwierdziła że Tyśka to nie da na poniewierkę po obcych lądach, tylko zabierze go na górę i będzie go miała dla siebie. A ja się zastanawiałam co ten cwaniak kombinuje jak jej sie ryje na kolana i demonstracyjnie omdlewa z zachwytu kiedy go głaszcze... Plecy sobie załatwiał, skubany... Zaplecze organizował!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 09, 2009 20:22

kinga w. pisze:To się bierz! Ja bym padła jakbym nie mogła dłubać...
Ale Wam sprzedam numer... OMC mamusia, z którą rozmawiałam dziś o opcji ew. dołączenia do kochanego małża na obczyźnie, stwierdziła że w takim razie koty by trzeba było gdzieś... rozparcelować bo ona się nie podejmie opieki nad stadem. No, słusznie, też bym się nie podjęła - nie moje koty nie moja kuweta, ale też mi do głowy nie przyszło kogoś tym obarczać a koty skazywać na kolejną zmianę opiekuna. Powiedziałam że jeśli ja na dłużej, to koty też pojadą i nie ma uproś. Na co OMC mamusia stwierdziła że Tyśka to nie da na poniewierkę po obcych lądach, tylko zabierze go na górę i będzie go miała dla siebie. A ja się zastanawiałam co ten cwaniak kombinuje jak jej sie ryje na kolana i demonstracyjnie omdlewa z zachwytu kiedy go głaszcze... Plecy sobie załatwiał, skubany... Zaplecze organizował!


Łeheheh :lol: :lol: :lol:
Asekurant :lol:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 09, 2009 20:29

Czym ja się łamię??
Rany boskie... Czytam i ryczę... To ja nie wiem co to znaczy ból...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92837
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 09, 2009 20:40

No, to jednego kota masz już z głowy :? :?

A podlinkowany wątek jest dramatyczny,smutny..Takie życie.. :cry: :cry:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 09, 2009 20:40

No, to jednego kota masz już z głowy :? :?

A podlinkowany wątek jest dramatyczny,smutny..Takie życie.. :cry: :cry:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 09, 2009 20:46

kalair pisze:No, to jednego kota masz już z głowy :? :?

A podlinkowany wątek jest dramatyczny,smutny..Takie życie.. :cry: :cry:

Ech, z głowy... Coś Ty! Zostawić matołka w kraju i zabrać mu Kłaka?? Odpada. Było by mu smutno.

A wątek... Dramatyczny, smutny i... piękny. Ryczę za każdym razem kiedy tam zaglądam, ale... Zobacz ile w nich jest miłości, ile oddania. Zobacz jak piękna jest miłość Dorci i Grzesia, kiedy ona co dzień jeździ do niego mimo że on nie bardzo już jest świadomy jej obecności, że musi pokonać tyle przeszkód żeby jeszcze być przy nim... W tych odczłowieczonych czasach to powala na kolana.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 09, 2009 20:56

kinga w. pisze:
kalair pisze:No, to jednego kota masz już z głowy :? :?

A podlinkowany wątek jest dramatyczny,smutny..Takie życie.. :cry: :cry:

Ech, z głowy... Coś Ty! Zostawić matołka w kraju i zabrać mu Kłaka?? Odpada. Było by mu smutno.

A wątek... Dramatyczny, smutny i... piękny. Ryczę za każdym razem kiedy tam zaglądam, ale... Zobacz ile w nich jest miłości, ile oddania. Zobacz jak piękna jest miłość Dorci i Grzesia, kiedy ona co dzień jeździ do niego mimo że on nie bardzo już jest świadomy jej obecności, że musi pokonać tyle przeszkód żeby jeszcze być przy nim... W tych odczłowieczonych czasach to powala na kolana.

To co robi Dorcia jest dla mnie normalne..Nie może być inaczej....

Kinga,znam ten ból-oboje rodziców straciłam kiedy umierali na raka.Mogłam tylko patrzeć,i nic się nie dało zrobić.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 09, 2009 20:57

Pewna niesmiała podczytywaczka wita się ze wszystkimi 8)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ellencia

 
Posty: 1897
Od: Nie kwi 20, 2008 14:22
Lokalizacja: Z Miau

Post » Sob maja 09, 2009 21:02

Witaj Pewna Nieśmiała Podczytywaczko! :lol: Zachęcamy do ośmielenia - tu gryzą tylko koty.

Bożena... Mój syn jak wiesz jest chory. Od jakiegoś czasu choroba ruszyła do przodu, rokowania... Wiadomo. Ja znam ból bezradności.

Wiesz co? Ale chciałabym odejść mając świadomość takiej miłości. Tak byc powinno, ale jakże często nie jest. I... Dorcia pisze o tym tak właśnie naturalnie, tak oczywiście i... q... Ten na górze nie powinien tak robic ludziom.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 09, 2009 21:05

Tez czytałam ten watek. Wzruszajace..

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 09, 2009 21:09

Ellencia pisze:Pewna niesmiała podczytywaczka wita się ze wszystkimi 8)

Elleńca! 8O :wink: Ale wiesz, tu jakoś smoków nie lubią..Ciężko tu :twisted: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 49 gości