Nelly pisze:A póżniej... to już poszło, za ciosem i nie ma już ratunku.
Fakt, bez nich nie da się żyć...
Kubusiowy, wzruszająca historia. Wszystko sobie wyobraziłam, Kocica, jej wzrok, to niesamowite, co koty potrafią...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nelly pisze:A póżniej... to już poszło, za ciosem i nie ma już ratunku.
Dorota pisze: przez piwniczne okienko wtargnal kocur i porwal jej ostatnie kociatko.
Kubusiowy pisze:Dorota pisze: przez piwniczne okienko wtargnal kocur i porwal jej ostatnie kociatko.
Cos podobnego! Pierwsze slysze zeby kocur porywal kocieta. Co nie znaczy ze poddaje w watpliwosc twoje slowa... jestem tylko bardzo zdziwiony. Dlaczego on to robil? Moze mi to ktos wytlumaczyc?
Kubusiowy pisze:Dziekuje za uznanie i zapraszam was do wypowiedzi na temat - tzn opowiedzcie i wy, jak wy zostaliscie kociarzami. Czy zdarzylo sie cos w twoim zyciu co spowodowalo twoje "skocienie"? Moze ktos z was spotkal kiedys taka Kocice, ktora go uwiodla dla calego jej gatunku?
U mnie zakocenie było w 100% spontaniczne.
Macda pisze:aguś pisze:(...) A później koteczka sąsiadki, i zmiana opinii o kotach o 360stopni.
Chyba o 180
Kubusiowy pisz dalej! piękna historia
kate pisze:(...) zaglądam co tu fajnego i widze, że tkliwe historie... A że ja uwielbiam tkliwe historie (..)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 110 gości