160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 06, 2009 22:33

Nnnnooooo... przecież Strażacy to niby skąd koty zdejmują... z drzew przecież!!!! tylko że nikt do tej pory nie wpadł na to że koty na drzewach mają gniazda...biedni strażacy, cała ich robota o psia budę.... :(
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro maja 06, 2009 22:51

Ja myslę, że koty na te gniazda z jajami (zakładanymi na ziemi i na drzewach) naciągają czapki niewidki.
Widocznie jeden kot nie zdążył tego zrobić i dlatego ten dobry człowiek poznał prawdę ukrytą przed oczami ogółu.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Śro maja 06, 2009 23:05

Boże prawie oplułam monitor ze śmiechu!!!!!Ja-Ba Ty masz rację. Przecież ta Straż nie jest wzywana ot tak sobie bez powodu. Coś musi w tym być że ciagle trzeba koty z drzew ściagać. Ja myśle że gniazda sa celowo tak wysoko zakładane, bo tam wzrok ludzki nie siega. Jak myślicie moze tak byc?Koty są cwane.
Ostatnio edytowano Czw maja 07, 2009 0:17 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 06, 2009 23:09

Dobra, Dobra Dziewczyny ale co z małymi jak już bedą wysiedziane? NOT żeby wziasć do adopcji to trzeba wysoko na drzewo wchodzic. Ja nie mogę bo mam lęk wysokości!
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 06, 2009 23:12

Jak chcecie Dziewczyny to jutro zmieniam tytuł wątku. Muszą Nas wszyscy zobaczyć. Nasze koty są wyjątkowe. Zakładają gniazda na drzewach.Może być?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro maja 06, 2009 23:52

Dziewczyny ja jutro w ciagu dnia zrobię zdjęcia na Bazarek. Teraz swiatło jest kiepskie.No i zmęczona już trochę jestem. Proszę o wyrozumiałość.Byłam teraz zobaczyć jak się koteczki czują po sterylkach. Narazie jest dobrze. Obejrzałam brzuszki i szwy.Dałam jedzonka. Pojadły.Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Jutro będzie coś więcej wiadomo, bo teraz to są jeszcze na środkach.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 07, 2009 6:53

Witam wszystkich w chłodny, spokojny poranek.

Wczoraj wiało wyjatkowo silne wietrzysko.
Muszę zaraz pooglądać wokół, czy z którejś sosny nie spadło jakieś gniazdo z kocimi jajami.
Przez te wczorajsze, mocne podmuchy wiatru i opady deszczu koty nie chciały nic wysiadywać na drzewach.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Czw maja 07, 2009 7:44

NOT pisze:Witam wszystkich w chłodny, spokojny poranek.

Wczoraj wiało wyjatkowo silne wietrzysko.
Muszę zaraz pooglądać wokół, czy z którejś sosny nie spadło jakieś gniazdo z kocimi jajami.
Przez te wczorajsze, mocne podmuchy wiatru i opady deszczu koty nie chciały nic wysiadywać na drzewach.

:smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :kitty:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw maja 07, 2009 8:47

NOT pisze:Witam wszystkich w chłodny, spokojny poranek.

Wczoraj wiało wyjatkowo silne wietrzysko.
Muszę zaraz pooglądać wokół, czy z którejś sosny nie spadło jakieś gniazdo z kocimi jajami.
Przez te wczorajsze, mocne podmuchy wiatru i opady deszczu koty nie chciały nic wysiadywać na drzewach.
JA też bardzo martwię się o gniazda! I o drzewa! Tyle ich ostatnio wycinają! Mam nadzieję że nie zbraknie? Szkoda by było tych miejsc lęgowych.

Ale tak na poważnie to pogoda u nas fatalna. Dziś miało sie ocieplić. Wkurzona jestem bo miałam jechać na działkę i szukać tropow Mróweczki. Teraz nie wiem czy kogoś tam zastanę w taką pogodę zeby popytać. W dodatku zaraz muszę odebrać rybę bo rybacy dzwonili. Mieli płynąć normalnie jutro. Nie wiem czemu w takie wiatrzysko popłynęli? Może dostali cynk ze jutro ma byc jeszcze gorzej?Miało byc dziś słońce!!!W dodatku zostawiają mi teraz trochę inną rybę niż zwykle bo tamtej ponoc nie mogą narazie bo ich Inspektor na wodzie sprawdza. Teraz chyba okres legowy tych ryb, czy co.Nie wiem co robić?Czy jechać za Mroweczka czy jechać przeczesać teren o ktorym Wam pisałam? Zeby rozpytać o Mróweczkę tam muszą być jacyś ludzie. Boje się ze dziś niewiele osób tam zajrzy.Kurcze w dodatku mam dżunglę na działce. Trawa strasznie urosła. Sama nie skoszę. Nie ma kiedy. Muszę na Meża czekać.Ciągle tyle roboty, ze nie wiadomo w co ręce włozyć. A jeszcze te kocyki w budkach trzeba powymieniać i też ciągle nie ma kiedy.Piszę zaraz do Meza, kiedy bedzie.Wszystko poszłoby duzo szybciej i sprawniej. No wiadomo jak jest samochod pod ręką.W dodatku znów dwie aborcyjne sie szykują na wtorek. Trzeba łapać jedną na pułapkę.Pozdrawiam Dziewczyny. Potem rusze z Bazarkiem. Zapraszam.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 07, 2009 8:49

:catmilk: Podnosimy Kociaczki. Prosimy Pamiętajcie o nas
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 07, 2009 9:15

iza71koty pisze:Tereska to kicia z opuszczonych działek. Kicia wczoraj miała sterylkę. Bardzo proszę o Opiekę Wirtualną dla kici.

Obrazek-Obrazek-Obrazek

KTO POKOCHA TERESKĘ???
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 07, 2009 11:22

Dzwoniłam Dziewczyny do Pana Józia.Poniewaz trudno mi przewidzieć kiedy na działce pojawią się Ci ludzie co kupili tą działkę co koty tam czasem spały w altance, to poprosiłam Pana Józia o rozmowę z tymi ludżmi oraz z karmicielką co ma obok działkę. To sąsiednia alejka. Pan Józiu cały sezon od wiosny jest tam codziennie i pomieszkuje. To też kociarz, bo ma swoją kotke, która spędza z nim na działce sezon a potem jest zabierana do domu.To dzięki niemu uratowaliśmy wtedy uwięzioną Zuzię, bo mi pomógł zdobyć telefony do kogo trzeba.Jestem z nim w kontakcie a sama sprobuję coś ustalić na temat MRÓWECZKI w sobotę. Pojadę tam rano.No nie ma innej możliwości narazie. Nie mogę tam pojechać i czekać na nich cały dzień i albo przyjadą albo nie.A równie dobrze mogą nic nie wiedzieć. Pan Joziu wie o którą kotkę mi chodzi.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw maja 07, 2009 11:59

Izo ja doskonale wiem, że robisz wszystko co możesz dla tych kotów, że jest mnóstwo roboty i nie ma sensu siedzieć i czekać na działce.
Martwię się tylko o Mróweczkę bo to "mój" kot i cały czas mam nadzieję, że się odnajdzie.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Czw maja 07, 2009 13:46

Izo, może pogoda się poprawi. U nas / tzn. teraz akurat w Łagowie - lubuskie - wczoraj wiało straaaaasznie ale wieczorem przywiało ciepełko. A dzisiaj od rana jest pogoda którą ja osobiście nazywam pogodą "ogródkową" czyli za chłodno by pobyczyć się z książką na leżaczku pod lipą, ale za to w sam raz by rozprawić się z chwastami na grządkach.. :D :D :D no i wszystko wskazuje na to że moje koty taką wlaśnie pogodę lubią najbardziej :D :D :D

p.s. w dachu mam gniazdo szpaczków, dzisiaj rano dorosłe szpaki pogoniły ostro Felka który chciał na nie zapolować. Uśmiałam się widząc w jakim popłochu 8 kg kota spie.....a do domu ... :smiech3: :smiech3: :smiech3:
a szpaki kocham za to że tak pięknie potrafią wyśpiewywać.
W ogóle to na swoim ogrodzie mam ogromne bogactwo ptasie, jak tu jestem to nawet w bardzo zimne poranki szeroko otwieram okno w sypialni o 4 rano by nie przegapić nic a nic z ptasich śpiewów..
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Czw maja 07, 2009 14:19

ania c pisze:Izo ja doskonale wiem, że robisz wszystko co możesz dla tych kotów, że jest mnóstwo roboty i nie ma sensu siedzieć i czekać na działce.
Martwię się tylko o Mróweczkę bo to "mój" kot i cały czas mam nadzieję, że się odnajdzie.
Wiem Aniu . Ja też Bardzo za Nią tęsknię. Na działke przychodzi tyle kotów a ja mam ciągle wrażenie ze jakaś pustka zapanowała. Będe w sobotę lub jutro rano. Mam kontakt z Panem Józkiem, on się moze najszybciej dowiedzieć czegoś od tych dwóch osób co pisałam. Jeśli to nic nie da to dalej działam sama. Szukam i wołam codziennie ale mam za mało czasu na porządne przeszukanie wszystkiego bo jestem na działce pożno.I tak wracam dopiero po 23.00 ciej.Nie wiem już biorę wiele rzeczy pod uwagę. Chociazby jej wiek. Jak się sprowadziła do mnie 5 lat temu to też nie była młodziutka. Miała juz pewnie nie raz kociaki.Do mnie też przyprowadziła 4 .Żaden z kociaków nie przeżył dłużej niż 2 lata. Białaczka prawdopodobnie. Z nich wszystkich do tej pory Mróweczka jest najdłużej .Kulka odeszła. Misiu odszedł.Drugi Misiu co miał tylko jedno oczko też odszedł.Szary kocurek odszedł. W tej chwili Mróweczka wiekowo była najstarsza ze wszystkich.Zastanaswia mnie ciągle to ze tak się łasiła. To jak pożegnanie, ale nie chcę tak myśleć. Wierzę ze wroci. Będe szukać nadal.Mam wrażenie że jakby chciała odejść, to odeszła by z dala od działki. Tak mi się wydaje. Niewiem ale wiem że wtedy koty odchodzą i juz nie wracają.Zobacz jak było z Kulką?Odeszła u mnie nie u siebie.Nie odeszła w swoim domu czy obejściu, mimo że nikt o nią nie dbał. Przyszła do mnie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31687
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 291 gości