Pomocy!!Koty z pogorzeliska ok.Łodzi Kacper wrócił z adopcji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 05, 2009 8:17

Magija pisze:O, czyli jednak przeżyłaś i nawet pozwoliły Ci skorzystać z łóżka :lol:


no tego nie wiemy... moze spała na podłodze?...? 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 05, 2009 9:13

To ja łączę się z Tobą w bólu - też jezdem niewyspana :twisted:
Ale masz fajnie buro w domu ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 05, 2009 9:44

Już nie będe zmieniała tytułu wątku :evil: :evil: :evil: !!!!

Opanowanie sytuacji skończyło się :evil: :

1. Izolatką w Hoteliku - czyli zero "łapanek z miasta"

2. Wiedźmą jadącą na sygnale do lecznicy CC. Portos rano nie reagował na głaskanie, nic nie zjadł od wieczora i nie zrobił demolki w klatce.
Okazało się, ze chłopak ma ponad 41 st temperatury. Ania stwierdziła, że to prawdopodobnie (wreszcie) reakcja na leki, znaczy organizm zaskoczył i wreszcie zaczął się bronić własnymi siłami przed infekcją. Trzeci tydzień leczenia kataru, to już chyba najwyższa pora :evil: Zajrzę do niego ok 16,00, jeśli będzie potrzeba to go jeszcze raz do Ani zawiozę.

3. Niewyspaną Gośką - mam nadzieję, że to chwilowe :wink:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13693
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto maja 05, 2009 13:57

Wszystkie bure przezyly moja nieobecnosc ;)
Chociaz nie wiem czy pozyja dlugo... ktores otworzylo szuflade z dokumentami i urwalo ja :evil:

No ale to nie mogly byc slodkie aniolki okupujace nadal moje wyrko :roll:
Obrazek

Obrazek
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 06, 2009 19:09

goska_bs pisze:Wszystkie bure przezyly moja nieobecnosc ;)
Chociaz nie wiem czy pozyja dlugo... ktores otworzylo szuflade z dokumentami i urwalo ja :evil:

No ale to nie mogly byc slodkie aniolki okupujace nadal moje wyrko :roll:
Obrazek

Obrazek


Oczywiście, że nie! One są niewinne, a szuflada pewnie sama się urwała! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69417
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 07, 2009 6:41

Georg-inia pisze:
Magija pisze:O, czyli jednak przeżyłaś i nawet pozwoliły Ci skorzystać z łóżka :lol:


no tego nie wiemy... moze spała na podłodze?...? 8)


No prawie bo moje lozko ostatnio wyglada tak - Obrazek

Zabije te male bure glizdy :!: :!: Odkryly dzis zapomniana od czasow Mosteckiego zabawke - o ta Obrazek
Ja sie ciesze ze jej uzywaja tylko czemu o 5:30 :!: :!: :evil:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 07, 2009 8:53

toz to najlepsza pora na wstawanie :P najlepsza, zeby nie spoznic sie do pracy (i nawet zdazyc zrobic TŻ-owi kanapki do pracy ;) ) :lol:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw maja 07, 2009 9:06

Portos znow sie zle czuje :(
Jedziemy zaraz do lecznicy ....
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 07, 2009 9:14

goska_bs pisze:Portos znow sie zle czuje :(
Jedziemy zaraz do lecznicy ....


kurcze, Porto, chłopie, weź się w garść :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 07, 2009 10:47

Magija pisze:
goska_bs pisze:Portos znow sie zle czuje :(
Jedziemy zaraz do lecznicy ....


kurcze, Porto, chłopie, weź się w garść :ok:


Wystarczy już tego chorowania.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 08, 2009 17:11

Portosku, jak z Tobą? Lepiej?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt maja 08, 2009 17:47

mokkunia pisze:Portosku, jak z Tobą? Lepiej?


ja też zapytuję, bo się martwię......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 08, 2009 21:49

Z Portosem niewiadomo co, teraz (jakieś 1,5 godz. temu) czuł sie nieźle, rano w ciągu godziny mu się pogorszyło, diabli wiedzą co jest.
Miał zrobione badania krwi - wysokie leukocyty i hematokryt, stosunek białek raczej nie wskazuje na FIP, wymacany przez dwóch wetów, USG nic nie wykazało oprócz lekko powiększonej wątroby, mamy jeszcze zrobić RTG zatok, bo wysmarkał coś paskudnego z nocha. Paskudność poszła się badać do laboratorium, we wtorek ma być wynik razem z antybiogramem.

Miewa gwałtowne skoki gorączki, dziś rano był bardzo obolały bez temperatury, apetyt generalnie ma.
Koncepcji jest kilka, zobaczymy co wyjdzie z wymazu...

No masakra po prostu, odrabia choróbska za wszystkie sokolnickie koty.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13693
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob maja 09, 2009 6:45

biedny Portosek :( ale może wszystko wyjdzie w tym wymazie i będzie wiadomo jak mu pomóc.
Kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 09, 2009 22:21

Sokolniaki dbaja i to bardzo, zebym przypadkiem nie miala dnia bez wizyty u weta :twisted: i zeby moje cisnienie nie wrocilo do normy :evil:
Sobota, 8 rano, czlowiek lezy sobie w zwolnionym przez bure wyrku ... a tu telefon od Wiedzmy. Skok cisnienia i mysl ze pewnie Portek cos znow nawywijal. A tu suprise i kolejny skok cisnienia - Kesi cos wisi pod brzuchem 8O (zeby nie bylo wczoraj byla w lecznicy i z brzuchem wsio bylo oki, a jutro miala miec zdejmowane szwy). No to lete na sygnale - faktycznie kawalek brzucha wybebeszony i cos wisi 8O. Telefon do CC ze kota wyciagnela sobie jelita. Dzieki wielkie Aniu ze przyjechalas do lecznicy :love: i zajelas sie ta..... (tu wiazanka slow powszechnie uznawanych za niecenzuralne). Na szczescie okazalo sie ze Kesi wyciagnela sobie "tylko" kawalek sieci. Nie wiemy jak ona to zrobila, ale musiala "pracowac" wytrwale cala noc :evil: bo obydwa brzegi rany byly mocno zrosniete. Od razu poszla na stol.
Jak nerwy puscily snulysmy sobie rozne koncepcje:
- panna chciala operacje usuniecia tluszczyku (a po co tyle zre?? )
- moze slyszala od innych o ubrankach posterylowych a ze takowego nie miala postanowila ze musi je miec
- poprzednie ciecie miala malutkie i nie zaimponowalaby nim innym sokolniakom (teraz ma solidne)
- spodobal jej sie stan po narkozie i postanowila ze chce dostac jeszcze raz w zyle :evil:

Portos zdecydowanie lepiej, w nosie swiszczy i gra ale nie jest obolaly (fakt ze dostaje 1/4 tolfy). Jutro jedziemy do CC.

India to cholernica - regularnie bije Wiedzme :twisted: dzis mnie tez chciala przywalic 8O

Grzechotka oki

Stokrotkce troche lzawia oczka ale juz coraz mniej. Sypia w lozku, wita mnie w drzwiach jak wracam.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], noora i 720 gości