Gliwice.Moje trzy futerka.Bury i Toto dwa piwniczaki;)

» Nie maja 03, 2009 12:18

Amanda_0net pisze:Dzika Dzicz vel Totek vel Psotka Szprotka opala się z brzuszkiem do góry

Nooo domku...zakochuj się

Totek Psotek Szprotek jest :love:

hopsa

» Nie maja 03, 2009 12:23

Długa i chuda jak wykrzyknik :!:

» Nie maja 03, 2009 18:20

Ech, zjadlabym ja

» Nie maja 03, 2009 19:33

jest jeszcze bardzo koścista, poczekaj aż ją podtuczę :lol:

» Nie maja 03, 2009 22:04

odwiedzamy Psotkę...

» Pon maja 04, 2009 7:31

halbina pisze:odwiedzamy Psotkę...

I jak? Podoba się? :wink:

» Pon maja 04, 2009 7:54

Bardzo duże postępy :ok:

» Śro maja 06, 2009 11:42

Byłyśmy z Psotką u Innego Weta. Stwierdził koci katar (żadna nowość) który miał już być wyleczony w/g poprzedniego weta, wysięk z oczu i powiększone węzły chłonne pod szyją i pod kolanami. Psotka przez 3 dni będzie dostawała zastrzyki a później coś dopyszcznie. Sugerowałam testy, ale pan Wet. stwierdził, że w tej chwili były by niemiarodajne. Trzeba ją wyleczyć i dopiero zrobić testy. Powiedział, że dobrze, że nie zgodziłam się na szczepienie bo nie wiadomo co by było. Pieniążki z licytacji przeznaczone na szczepienie poszły na dzisiejszą wizytę i zastrzyki.
Pieniążki od Chat mam ukryte głęboko w "kieszeni: na testy.
Chat bardzo Ci dziękujemy za wsparcie finansowe :oops:

Boję się o moje koty

» Śro maja 06, 2009 13:37

I siedzi Kruszynka taka obolała po zastrzykach i prosi...pomóż miii...

Pomogę kotku, jeśli tylko będę mogła to pomogę :roll:

....

------------------------------------------------------------

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4386412#4386412

» Śro maja 06, 2009 16:24

Dzieki za wiesci, Amando. Ten drugi wet wyglada na bardzo powaznego fachowca. :roll:

Powiekszone wezly chlonne? Moze tylko ze wzgledu na ten katar? Bedzie dobrze z mala klusunia, zobaczysz!

» Śro maja 06, 2009 18:21

Drugi wet jest w klinice weterynaryjnej, zawsze do niego chodziłam. nie wiem co mnie zagnało na Fredry :evil:

Jestem dobrzej myśli, że te węzły to tylko wynik kociego kataru...i mam taką nadzieję :roll:

» Śro maja 06, 2009 20:01

A mówiłam weta zmienić :wink:

Trzymam kciuki

» Śro maja 06, 2009 20:59

Piękna kicia

Miałam niedawno Miecia na tymczasie, miał kk i powiększone węzły, leczenie zajęło 1,5 miesiąca ale w koncu udało się. Katar ustapił bardzo szybko ale węzly nie,chociaz węzły mu w ogóle nie przeszkadzały, sprawiał wrażenie zdrowego ale na antybiotykach był długo i wyglądało to tak tydzień antybiotyku, potem scanomune, nie pomogło znowu antybiotyk i tak przez te półtora miesiąca.