Koty z Kielc czekają na pomoc przekaż im 1 % swojego podatku

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 06, 2009 7:32

fiona.22 pisze:Dzisija był koleny tel z prosba o pomoc. Młody kocurek ze złamana noga. Złamanie otwarte, zakazona rana :(
Kot mieszkał na terenie jakiegos zakładu opieki. Ktos zaniosl go do weta, opłacił leczenie ale po zagipsowaniu kot trafił znow na eren osrodna, dokladnie mowiąc wylądował na trawniku. został zgarniety przez osobe, która zajmuje sie zwierzakami w tamtej okolicy ale ze względu na stado psów w domu kot jest zagrozony...
Na rzie antybiotyki przez tydzien, potem kot najprawdopodobniej bedzie musiał zostac u nas gdzies upchnięty :roll:
Młody miziak z łapa zagipsowana do przodu i teraz łapka wystaje porównuj ac z człowiekiem to tak jakby ludz wyciagnął reke do przodu.
Złamanie w łokciu i trzasnieta kośc przedramienia
:cry:

Fionka, ale to się powinno zrosnąć, tak? Czy weci przewidują później jakieś problemy z chodzeniem?

Doła mam ostatnio, a jak czytam jeszcze takie wiadomości... :(:(:(

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro maja 06, 2009 22:18

Smoczyco nie wiele wiem na ten temat. Kot dostał na imię Baca i obecnie jest pod opieka dziewczyny z Końskich.
Niestety poniewaz zlamanie było otwarte jest jakies zakazenie i ubytek masy miesniowej...cos jakby dziura z której saczy się jakas wydzielina...cos jakby ropa. W gipsie zrobiona jest dziura własnie po to, zeby to cos mogło wyciekać.
nie znam niestety szczegółów. Kota nie widziałam, nie rozmawiałam z weterynarzem, który go operowal. Wiem tylkotyle co usłyszałam przez telefon.
Kot dostał maść do smarowania ta samą z reszta która smaruje obecnie Niusie.
Do końca tyg ma chodzic na antybiotyki...a potem ma przyjechac do nas. Gdzie to jeszcze nie wiem ale musimy cos wymyslec.
Mam do zabrania kleksika z lecznicy dla którego nie ma miejsca i jeszcze do tego Baca jest do zabrania.

Kociaki juz prawie nie kichaja. Oczka ładne, noski bez wydzieliny :)

Kleksik jutro ma dostac antybiotyk o przedłuzonym działaniu i wet mowił dzisiaj, zeby go zabrać... :roll:

Niuska pięknie się goi, jeszcze kilka dni i nie bedzie juz rany.

Dzisiaj zaszczepilismy Danke na wirusy.
Jutro pojedzie do szczepieia Weja.

Dostałam zdjęcia z domków od Sherry Lady, Brendy i Pumka (Atora) ale oczywiście nie mam czasu ich wstawić :oops:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw maja 07, 2009 8:49

Cholerka, żeby nie ten mój demolitioncat, to bym jakąś bidę zabrała do siebie :? Ale Gabrych nie dałby żyć trzeciemu kotu... Misia potrafi się bronić, zresztą sama go czasem zaczepia :roll:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw maja 07, 2009 9:00

fiona.22 pisze:Kociaki juz prawie nie kichaja. Oczka ładne, noski bez wydzieliny :)


Rozumiem, że oczka się wszystkim pootwierały? :) o Falkorze myślę... :) w końcu nosi imię wspaniałego smoka ;)

Tak sobie pomyślałam... spróbuję namówić Wojtka, żeby się zgodził na tymczasowanie jakiegoś zdrowego kota, który jest u Ciebie, żeby zwolnić miejsce dla któregoś chorego. Nie wiem czy mi się to uda, ale popróbuję. Gdyby się zgodził, już moja w tym głowa, żeby taki kotek mógł u nas zostać na zawsze :twisted: Daj znać na PW, które kotki są u Ciebie.

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw maja 07, 2009 22:38

Wejka zaszczepiona na wirusy i tym samym gotowa do adopcji :)
Dianke czeka jeszcze sterylka ale musimy odczekac po szczepieniu.
Neske czeka jeszcze szczepionka ale na razie po przedwczorajszym odrobaczeniu ma luźna kupę...
Anik wscieka się jak opętany, na drugie dostał imie huragan 8)
Zorek nie może się naprzytulac, po odrobaczeniu robali brak, jesli nic nie bedzie przez najblizsze dni to bedziemy niebawem szczepic chłopaka a potem odjajczać :)
Igrasia czuje się dobrze, jutro kontrolne badanie moczu...o ile kicia nasika 8)
Niuśka zalizała mnie dzisiaj, przy zmianie opatrunku. Jeszcze kilka dni i po ranie zostanie tylko blizna. Wylazło z niej całe stadko glist po przedwczorajszym odrobaczeniu.
Fanta co raz lepiej. Oswaja się powoli a dzisiaj głośno zaczęla się o miske upomnać. Maluchy zaczynaja już baraszkowac i próbują wylazić z pudelka, które jest legowiskiem :)
Jutro dostana ostatnią dawkę antybiotyku. Nie kichaja, oczka czste a noski bez wysięku :)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt maja 08, 2009 12:34

Szukamy kogos do przeprowadzenia wizyty w domku dla Cyklopki :0
Domek zapowiada się bardzo fajnie, osiatkowane okna juz sa i sa juz dwa koty :)
I ma byc trzeci jakis biedak skrzywdzony przez los :)
Mi-mi pochwaliła się, ze jedzie do Warszawy w przyszłym tyg więc jakby sie udalo zrobić wisytę do tego czasu to byłoby super :)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt maja 08, 2009 14:35

Za domek :ok: :ok: :ok: :ok:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob maja 09, 2009 22:58

No to znów koty :) ...i nie tylko 8)

Kleksik od dzisiaj u mnie...stan zakocenia jest tragiczny. Wolnych miejsc mam 7 a kotów obecnie mam 12 !!!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob maja 09, 2009 23:00

Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob maja 09, 2009 23:07

Mała Filka
Obrazek
Obrazek

Falkor
Obrazek
Obrazek

Finka
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob maja 09, 2009 23:13

Od dzisiaj mam tez na tymczasie chomiczyce...Mała ma jakies zaburzenia neurologiczne, Przewraca się na lewą strone, nie łapie rownowagi. Je, pije, żyje normalnie. została rzucona o pdłogę :twisted:
Młoda, chomiczka syryjska.
Bylismy dzisiaj u weta. Mała dostała troche sterydu ale jakos nie wierze w nagła poprawe. Kaleka chomiczka szuka domku
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob maja 09, 2009 23:16

Nelka juz w nowym domku :)
Na domek ma szanse cyklopka i Neska ale to jeszcze nic pewnego :)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie maja 10, 2009 14:12

Dzisiaj pod nasza opieke trafiła kolejna mamusia z dzieciakami.
Koteczke zauwazyła Ewelinka i od razy do mnie zadzwoniła. Troche potrwało zanim dotarlismy na miejsce ale to co tam spotkalismy...to była szara smutna rzeczywistość.
Koteczka 100% domowa-wyrzucona. Z obrożą na szyjce bez adresu i nr tel !!!
Albo urodziła w trawie przed blokiem albo ktos ja już z maluchami wysiudał z domu.
Biedaczka nie wiedziała co ma robić, bo w trawie przed blokiem było bardzo niebezpiecznie...
Zaczęła wynosic kociaki na dach klatki schodowej i schowała je w styropianach. Akurat był remont... o ile dzisiaj byłaby bezpieczna tak jutro kiedy przyszliby robotniecy byłby problem.
Kodeczka jest ubrana bardzo modnie i elegancko dlatego dostała na imie Prada :)
Obecnie tymczasuje sie u Gema. Została odpchlona i dostała preparat na swierzbowca. Maluchy maja ok 7 dni więc przyjmujemy datę urodzenia ok 3.05
Maluchy juz otwieraja oczka :)
Maluchów sa trzy dwa kocurki i jedna dziewczynka...chyba :oops:
Akcia ratunkowa przebiegła badzo sprawne. Najpierw zabraliśmy malucha, którego kotka nie zdązyła wynieśc na dach jeszcze, potem kotka a nastepnie Gem z Ewelinka weszli na dach szukać reszty maluchów a ja sobie stałam na dole i odbierałam 8)
Maluch nr 1
Obrazek
Obrazek
Maluch nr 2
Obrazek
Obrazek
Maluch nr3
Obrazek
Obrazek
i cała rodzinka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niestety ilość kotów znacznie przekroczyła ilośc miejsc i nasze mozliwosci w związku z tym w chwili obecnej nie jestesmy w stanie przyjąc kolejnego kota...musi sie wyadoptować sporo kotów zanim znów bedziemy mogli pomoc nastepnemu.
Musimy jeszcze gdzieś wcisnąć połamanego kocurka z końskich, któremu obiecałam pomoc.

Edit: Kotka przechrzczona :) Ma na imię Idril.
Ostatnio edytowano Nie maja 10, 2009 23:05 przez fiona.22, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Nie maja 10, 2009 14:27

Niestety, Fiona ma rację - nie mamy już nawet cienia miejsca.

Idril wypiła całą miskę wody, zjadła całą miskę karmy, zwiedziła pokój i wróciła do dzieci. Jest domową, oswojoną kotką, bardzo miłą i towarzyską. Jak można takie stworzenie wyrzucić na ulicę? :evil:
Ostatnio edytowano Nie maja 10, 2009 23:42 przez Gem, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie maja 10, 2009 21:06

Niewawno było kolejne zgłoszenie. Pojechalismy z Gemem zobaczyć o co chodzi.
Jest duzy kocur czarny od góry biay od dołu. Ma uszkodzone oko. tego nie dojrzałam bo było ciemno. Płec została przypisana po posturze. Kot ma urwana lewa tylna noge. Został kikut... kocinka łazi przez ulice w ta i z powrotem i niestety na trzech nogach nie bardzo jest w stanie nagle przyspieszyc.
Nie ma gdzie zabrac tego kocinki :(
Jest tez młody Anikowy wyglądowo i wiekowo kociak, jeszcze zdrowy ale włóczy się ciagle po tej głupiej ulicy...
I buraska...chyba kociczka. Staliśmy tam kilkanascie minut a ona biegała przez ulice jak wariatka. W pewnym momencie zaczełam sie zastanawiać czy nie nosi czegos...
Nie mamy jak pomóc tym kotom :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości