ŁÓDŹ - nigdy więcej umieralni - dt na cito dla maluchów!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 28, 2009 12:43

Dziewczyny......są fundusze na klatki-łapki. Tylko muszę wiedzieć ile kosztują te duże i powiedzcie mi proszę, ile ich potrzebujemy. Czy jeśli zakupimy 3 lub 4 to już będzie wystarczająco?
Rozumiem, że mamy jedną porządną, więc jeśli kupimy 4 klatki to razem będzie 5 i wtedy mamy po jedną na każdą dzielnicę.
Proszę o wypowiedź :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 19:47

ja chciałam tylko zameldować że dziś do domku pojechała Centusia :1luvu: :dance: :dance: :dance:

wiedźma_65

 
Posty: 1345
Od: Śro lis 08, 2006 22:38
Lokalizacja: Łódź- Bałuty

Post » Wto kwi 28, 2009 20:12

wiedźma_65 pisze:ja chciałam tylko zameldować że dziś do domku pojechała Centusia :1luvu: :dance: :dance: :dance:


super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 6:51

Centusiu badz szczesliwa :) i grzeczna ;)

Przedwczoraj zlapane czarne to dziewczynka - wiele wskazuje na to ze lapanka uratowala jej zycie - miala ropny wyciek z pochwy.

Dzis wracaja do swojego smietnika panny teofilowianki - jak zdrowie sie polepszylo to wyszly charakterki :twisted:

Wczoraj mial pojechac do nowego domu Tenorek-Myszak. Zawsze wybiegal mi na spotkanie domagajac sie glaskow a wczoraj.... Wczoraj nie raczyl sie pokazac, jak juz go zlokalizowalam nie chcial do mnie wyjsc spod krzaczka nawet na jedzenie (a to straszny lakomczuch) o dotknieciu go mowy nie bylo :twisted:
No i teraz nie wiem co dalej... :roll:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 7:27

goska_bs pisze:No i teraz nie wiem co dalej... :roll:


standard. Ja Wam powiem, prawda będzie trudna do zniesienia, ale naprawdę ONE WIEDZĄ WSZYSTKO :roll:



:mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 18:24

Teofilowianki skłute dlugodziałajacym antybiotykiem, doszczepione p.grzybiczo i zakropione advocatem wrocily na swoje. Spokojnie wyszly z kontenerka, obeszly smietnik i polozyly sie na sloncu.

Tenorek-Myszak nadal mnie nie lubi :roll:

Czarna Wiedzma zrobila sobie w klatce piaskownice a raczej blotna kapiel zwirkowa :evil:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 19:29

goska_bs pisze:
Tenorek-Myszak nadal mnie nie lubi :roll:



No to nie ma to tamto... albo planowany dom jest nie hallo, albo kot zasmakował w życiu przy śmietniku (w co tak nie do końca wierzę...)
Obrazek

andorka

 
Posty: 13656
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw kwi 30, 2009 20:05

Anka sama widzialas ze dom niezly... ale za kotami nikt nie trafi :twisted:
Tylko boje sie, ze drugiej szansy Tenorek-Myszak moze nie miec...
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 30, 2009 21:22

A czy Tenorek nie jest - tfu, tfu, odpukać - chory? My tak mamy z naszymi kotami - jak któremuś zaczyna coś dolegać, to nie bardzo chce podchodzić i jest problem ze złapaniem.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 01, 2009 20:00

Tenorek chory nie jest tfu tfu, Karmicielke nadal lubi :)

Z wywiadu Pani Karmicielki Tri ma domek, ktory niestety wypuszcza ja na cale dnie, na szczescie jest wysterylizowana.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 04, 2009 20:36

Łapanki do czasu wyleczenia trojki sokolniakow (Portos, India i Kesi) wstrzymane.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 05, 2009 18:46

Pozwolę sobie tutaj wkleić informację. Potrzebna pomoc CZŁOWIEKOWI, a pośrednio zwierzakom.

Anna_33 pisze:Drogie Panie i Panowie.

Jedna z naszych forumowiczek Dorcia44 ma bardzo powazne klopoty.
Jej maz jest chory, bardzo chory...obecnie trafil do hospicjum w Otwocku.
Wiekszosc z Was pewnie zna sytuacje, ale tych, ktorzy nie wiedza o co chodzi zapraszam do tego watku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90 ... &start=360.

Potrafimy sie wszyscy zmobilizowac, by pomoc zwierzetom, psom, kotom, koniom, swinkom morskim, szczurkom i innym.
Teraz pomocy i wsparcia potrzebuje czlowiek.
Powiem wprost, mam nadzieje, ze Dorcia tu nie zajrzy szybko i mnie nie zabije.Dorcia44 to zloty czlowiek i wiekszosc z nas o tym wie, zawsze wszystkim pomaga, zawsze mila i uczynna.Sama nie powie, ze czegos potrzebuje...

Chodzi o wsparcie nie tylko moralne, ale tez finansowe.
Ciezko chory maz, stadko kotow, Dorcia bez dochodow, a Zus z sobie wiadomych powodow nie wyplaca renty. Ma zaczac wyplacac za miesiac i nie wyrowna zaleglosci...Nie ma co owijac w bawelne, sytuacja jest po prostu dramatyczna.

Bardzo prosze o wsparcie, dostalam konto Dorci od dziewczyn, ktore probuja Jej pomagac.
Kazdy kto zechce i bedzie mogl je zasilic, chociaz najmniejsza wplata dostanie je ode mnie na pw. Nie pisze tego w Jej imieniu. Ona o niczym nie wie. Pewnie by sie nawet nie chciala zgodzic.
Z gory Wszystkim dziekuje.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13656
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob maja 09, 2009 22:07

goska_bs pisze:Łapanki do czasu wyleczenia trojki sokolniakow (Portos, India i Kesi) wstrzymane.


No i nie do konca wstrzymane :roll: W czwartek noca ciemna zadzwonila Annskr :twisted: ze na Rojnej lata czarna kotka w ciazy. Co bylo robic wczoraj pojechalam. Zamiast czarnej pojwilo sie cos buro-bialego i raczylo szybko zlapac - wnioskuje z tego ze kocurek. Cos przenocowalo w Andorkowej piwnicy a rano zostalo dostarczone do Futrzaka (dzieki Aniu). Jutro sie dowiem kim jest Cos i jesli to facet wypuszcze.
Czarna wczoraj raczyla przyjsc przed 22 - wyzrec resztki spod balkonu i zachete sprzed klatki. Pozalinala pod klatka zarcie, ludzac sie ze samo do niej wyjdzie, a ze nie wyszlo wziela doopke w troki :twisted:
Dzis malpa pojawila sie po 22 a jako ze lokatorzy na moja prosbe nic jej pod balkon nie rzucili, raczyla skorzystac z klatkowego menu.
Jutro na 10 jedzie do CC, ktora zgodzila sie ja przetrzymac po zabiegu.
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 7:22

:cry:
Zdarzylo sie najgorsze... kotka okocila sie przed zlapaniem
W piatek na 99,9% byla gruba, w sobote ustawilam klatke w ciemnym miejscu i nie obejrzalam dokladnie kotki (bo jak w nocy obejrzec czarnego, dzikiego kota w klatce czy w kontenerze). To ze jest swiezo po porodzie wyszlo dopiero po znieczuleniu. Jako ze po narkozie i tak nie moglam jej wypuscic zostala wysterylizowana z bocznego ciecia. Dzis Andorka ja wypusci. Moze stanie sie cud i maluchy przezyly bez mamy
Chociaz bardzo w to watpie :(
Wczoraj jak tylko sie dowiedzialam probowalam szukac malych, ale nikt nie wie skad kotka przychodzila. Probowalam w pobliskim DPS, osrodku adopcyjnym, szkole muzycznej, przedszkolu. Nigdzie nie udalo mi sie wejsc na teren bo albo zamkniete i nikogo nie bylo albo nie chciano mnie wpuscic "bo tu zadnych kotow nie ma". Moglam wiec tylko obejsc teren dookola, nasluchiwac i pozagladac pod zagruzowane schody.

Do doopy to wszystko :(
Zle mi
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon maja 11, 2009 7:47

Dzięki, źe się tymi kotami zajęłaś - informację o nich dostałam od pani, która przygarnęła kotkę zamkniętą na Kilińskiego - ma pięć przygarniętych bid, te podbalkonowe dokarnia, wie o możliwości sterylekh na talony, ale o kotach powiedziała mi zupełnie przypadkiem....

Gosiu, tak, jak uzgadniałyśmy za te dwa koty zapłacimy.
Też mi bardzo cieżko, gdy myślę o kociaczkach, ale zrobiłaś, wszystko, co bylo możliwe...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Silverblue i 99 gości