Przykra sprawa...

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro kwi 08, 2009 7:54

Bardzo mi przykro, ale muszę to niestety napisać. Na bazarku zrobionym przez altagela83 wylicytowałam kolczyki. Mimo iż 9.03.09 wpłaciłam wylicytowaną kwotę (na szczęście pieniądze poszły bezpośrednio do fundacji, która była beneficjentem bazarku) do chwili obecnej nie otrzymałam kolczyków, ani nawet odpowiedzi na moje PW z 18.03.09. Ostatnia wiadomość od altagela83 pochodzi z 9.03.09 i zawiera informację, że zaczyna sie pakowanie kolczyków.
Zrobiłam rozeznanie - w podobnej sytuacji są jeszcze dwie osoby, które również wylicytowały kolczyki.
Przyznam, że zachowanie altagela83 jest dla mnie niezrozumiałe - pieniędzy nie wzięła dla siebie (poszły na dobry cel i niech dobrze służą kotom), nie ma więc z tego korzyści a jedynie nadszarpniętą opinię. Nie liczę na to że kiedyś wywiąże się ze swojego zobowiazania (w tej chwili mocno wątpię, czy licytowany przeze mnie przedmiot istnieje w ogóle w realu), jesli jednak postanowi załatwić sprawę w sposób cywilizowany to natychmiast tę informację umieszczę w tym wątku.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 08, 2009 8:42

Jestem jedną z tych osób, które zostały oszykane przez altagela83, w tej samej aukcji, o której pisze wyżej Amica. Pieniądze przelałam natychmiast 8 marca 2009 na konto fundacji i odczekałam dwa tygodnie, zanim napisałam pytanie do altagela83 o termin wysyłki kolczyków. Nie odebrała mojego pw, nie ma z nią żadnego kontaktu. Gdyby coś się nieoczekiwanego wydarzyło, można było chociaż "przepraszam" napisać, przeciez w trakcie akcji kontaktowała się ze mną, ale nie żadnego odzewu.
Bardzo to przykre. Pierwszy raz zdarzyła mi się taka nieprzyjemna sytuacja na miau.

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Czw kwi 09, 2009 21:51

Kto pomoże sklerotyczce? :!: :oops:

Dostałam białe skarpetki kocie od dziewczyny z Warszawy. Ma na imię Małgorzata i mieszka na Targowej. Kto zna jej nick. Nie podała numeru konta . Nie mogę jej zapłacić. Pomóżcie, bo mi głupio! :oops:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 10, 2009 12:21

A nie możesz prześledzić swoich postów wstecz żeby sprawdzić, w czyich bazarkach brałaś udział?

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Nie kwi 12, 2009 11:37

To dobry pomysł. Dziekuję. :)

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie kwi 12, 2009 11:58

:D
No to kciuki za odnalezienie czego trzeba :ok: I Wesołych Świąt :)

Lemoniada

Avatar użytkownika
 
Posty: 12924
Od: Pon maja 29, 2006 18:56
Lokalizacja: Białystok /Warszawa

Post » Nie kwi 12, 2009 21:54

Dziwne, ale wygląda na to, że nie licytowałam tych skarpetek. Chyba napiszę do dziewczyny list.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon kwi 20, 2009 5:24

Co prawda niezwiązane z Bazarkiem, ale już mnie trochę wkurza, więc napiszę.
Na początku kwietnia umieściłam na KŁ ogłoszenie, że mam do oddania 8 opakowań farb do włosów. Zgłosiła się chętna, osoba z napisanymi dwudziestoma kilkoma postami, z Wrocławia. Podałam jej numer konta, aby mogła (tak jak zaznaczyłam wcześniej w ogłoszeniu) przelać mi pieniądze za wysyłkę paczki, oczywiście się zgodziła, dostałam jej adres...
Do tej pory byłam naiwna, wierzyłam ludziom w takich głupich drobnych sprawach... I w związku z tym wysłałam tej osobie paczkę zanim jeszcze pieniądze pojawiły się na moim koncie. Paczka ponad kilogram, 12 złotych, w środku rzeczy o wartości około 80 złotych ofiarowywane komuś tak po prostu (bo były mi zbędne)...
Pieniędzy za pocztę nie zobaczyłam do dziś, PW wisi nieodebrane bodaj od 6 kwietnia, kilka dni temu je odświeżyłam... i nadal wisi :roll: Kiedy kontaktowałyśmy się w sprawie wysyłki, dziewczyna odpisywała codziennie, a teraz... Nie chodzi już nawet o te 12 złotych. Po prostu wkurza mnie czyjaś nieuczciwość lub aż taka ignorancja :twisted: :twisted: :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon kwi 20, 2009 9:22

ech, a ja ryczałam, że się spóźniłam, bo też chciałam te farby. I odebrałabym osobiście :D
Współczuję, Wielbłądzio. Mnie też takie rzeczy wkurzają :evil:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon kwi 20, 2009 13:42

Wielbłądzio pisze:Co prawda niezwiązane z Bazarkiem, ale już mnie trochę wkurza, więc napiszę.
Na początku kwietnia umieściłam na KŁ ogłoszenie, że mam do oddania 8 opakowań farb do włosów. Zgłosiła się chętna, osoba z napisanymi dwudziestoma kilkoma postami, z Wrocławia. Podałam jej numer konta, aby mogła (tak jak zaznaczyłam wcześniej w ogłoszeniu) przelać mi pieniądze za wysyłkę paczki, oczywiście się zgodziła, dostałam jej adres...
Do tej pory byłam naiwna, wierzyłam ludziom w takich głupich drobnych sprawach... I w związku z tym wysłałam tej osobie paczkę zanim jeszcze pieniądze pojawiły się na moim koncie. Paczka ponad kilogram, 12 złotych, w środku rzeczy o wartości około 80 złotych ofiarowywane komuś tak po prostu (bo były mi zbędne)...
Pieniędzy za pocztę nie zobaczyłam do dziś, PW wisi nieodebrane bodaj od 6 kwietnia, kilka dni temu je odświeżyłam... i nadal wisi :roll: Kiedy kontaktowałyśmy się w sprawie wysyłki, dziewczyna odpisywała codziennie, a teraz... Nie chodzi już nawet o te 12 złotych. Po prostu wkurza mnie czyjaś nieuczciwość lub aż taka ignorancja :twisted: :twisted: :twisted:


Ja mam problem chyba z ta sama osoba. Wylicytowala u mnie miseczki, kontakt byl b.dobry, ale potem cisza. Ostatnie moje PW tez wisi od 6/04...
Wyslalam tez pw 14/04 na Dogomanii, bez odpowiedzi. Ostatnio aktywna 12/04. Nie wiem coz robic... wystawic przedmiot jeszcze raz, czekac? :roll:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 26, 2009 13:28

wystawilabym od nowa
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103078
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon maja 04, 2009 0:18

ja mam problem z GreenEvil. przelalam pieniadze ponad 2 miesiace temu (za 2 staniki z bazarku). czekalam na nie dlugo, po czym 20 kwietnia (dopiero) dostaje pw z zapytaniem o adres. podalam. mijaja dzis kolejne 2 tygodnie, a stanikow nie ma! na miau osoba ta sie pojawia, na pw nie odpisuje, na swoim bazarkowym watku nie odpowiada na moje pytania. inna rzecz, ktora wylicytowala slapcio wyslala, a ja sie doczekac nie moge.
czy na miau watek ten polega tylko na pisaniu, kto co zle zrobil, czy zajmuje sie tym jakis moderator, wysylajac ostrzezenia itd.?
bo ta sytuacja jest nieslychanie irytujaca.

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 04, 2009 10:12

GreenEvil nierzetelnym bazarkowiczem? 8O podejrzewam zwykłe nieporozumienie, świadome zaniedbanie raczej jest mało prawdopodobne.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon maja 04, 2009 14:23

wiem, bo dziala i na dogo i na miau. nie obilo mi sie o oczy, zeby jakos nawalila. ale pisze jak jest. pomimo moich pw, postow na watku itd. stanikow nie ma...

irysek_wroc

 
Posty: 511
Od: Wto wrz 02, 2008 1:28
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 04, 2009 14:26

Femka pisze:GreenEvil nierzetelnym bazarkowiczem? 8O podejrzewam zwykłe nieporozumienie, świadome zaniedbanie raczej jest mało prawdopodobne.


Oczywiscie, prawdopodobnie nieporozumienie, ale bazarki stanikowe sa jakos pechowe ;)
Wylicytowalam jakis czas temu stanik od GE, wplacilam pieniadze, poslalam pw z adresem do wysylki i info o wplacie i czekalam. Ponad miesiac.
Gdy napisalam, by wyjasnic sprawe dostalam odpowiedz "nie odzywalas sie, wiec opchnelam stanik na allegro".
GE zaproponowala mi zwrot kasy, nie skorzystalam, bo byly to drobne sumy, ale nie nazwalabym tego solidnym podejsciem ;)
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości