magdaradek pisze:Asiu super, że założyłaś Amber wątekgratuluję pierwszego tymczasa
![]()
Dobrze, że wiadomo już, co jest przyczyną luźnych qpek u Amber. Myślę, że laleczka szybko u Ciebie wydobrzeje![]()
faktycznie Amber jest "tą pierwszą"...


qpki na razie się nie poprawiły, choć na pewno zmniejszyła się częstotliwość

dzisiaj jesteśmy już po kolejnej porcji lekarstwa i jednym drapnięciu więcej na mojej dłoni...

dlaczego Amber nie może wsuwać tabletek tak jak James??? dlaczego???

dzisiaj zgodnie z uzyskanymi wskazówkami mojego guru (Ani), próbowałam zaaplikować tabletkę do pyszczka...
głowa do góry, wkładam tabletkę, chcę pomyziać po przełyku, żeby przełknęła, i... włożyłam, zostałam podrapana i tabletka wypluta na podłodze

"Najważniejsze to działać zdecydowanie, myk-myk i kot nawet nie wie, co się dzieje" - tak to miało wyglądać, a wyglądało, że jednak rozpuściłam w wodzie, podałam strzykawką, a Amber połowę oczywiście wypluła... o losie
ciekawe czy kiedyś mi wyjdzie ten myk-myk...
