Cudna kotka Mamrotka szukała..teraz nadaje ze swojego domku!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 01, 2009 21:42

donia777 pisze:Z naszymi Futerkowymi faktycznie stopniowo jest coraz lepiej:) chociaż Carmen cały czas duzo śpi,a Mamroć chciałaby się bawić.I bardzo często jak widzi Czarną na horyzoncie to radośnie podskakuje w jej strone i ją zaczepia,ale Czarna niestety jest na to obojętna(tyle dobrze,że się nie denerwuje na Szarą).Codziennie są kocie gonitwy,zwykle kilka razy,ale nie ma ataku,tylko tak sobie biegają jedna za drugą :lol: I często wykładają się na łóżku lub na dywanie jedna obok drugiej :D :love:


Moja Zuzia [*] była już leciwą kotką, kiedy chwilowo przebywał u nas mały kotek Gabryś. Zuzi nie w głowie były już kocie gonitwy, a maleńtas chciał się bawić i bez przerwy ją zaczepiał. W końcu Zuzia obrażona, że mały zakłóca jej błogi spokój, niejeden raz pogoniła go ze złością...a maluch... wiał cały szczęśliwy i miał niesamowitą radochę, że go wreszcie pogoniła :lol: :lol: :lol:

Tak samo jest pewnie z Mamrocią :lol: byle ją koleżanka pogoniła :lol: wtedy zawsze coś się dzieje :lol:
Jest dobrze :ok: przecież ruch to zdrowie :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob maja 02, 2009 17:36

No i co z Mamrotkowym uszkiem????
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 03, 2009 8:24

niestety Mamroć ponownie ma świrzbowca :( :(:( ( a nawet tak bardzo sie nie drapała ostatnio,tylko troche tego brudku było) dostała tym razem zastrzyk,bo wet powiedział,że skoro adwokat nie pomógł to nie ma co dawać go drugi raz :? , przepłukał jej uszka jakimś płynem i oczywiście starannie je wyczyścił.Mamrocie czekają jeszcze trzy zastrzyki z tego powodu.I trzeba będzie jeszcze zabrać Czarną na oględziny(tym razem jej nie brałyśmy,bo myślałyśmy,że to może nadal zapalenie ucha,a wiemy ile stresu kosztuje Czarną wyjście z domu gdziekolwiek),ale to już przy następnym Mamrotkowym zastrzyku.Właściwie nie widziałyśmy żeby Czarna sie w ogole drapała,ale sprawdzić będzie trzeba,bo wiadomo,leczyć trzeba wszystkie Futrzaki w domu jak jedno z nich dopadnie to paskudztwo :( Ale wyleczylmy i będzie dobrze :)

Jeśli chodzi o to bieganie to faktycznie tak jest :lol: Mamroć lubi pogonić Czarną żeby się chociaż troche ruszyła. Są nawet momenty,że Czarna miałaby się ochotę pobawić,pobiegać za czymś,ale ona się nie umie bawić we dwie (jeszcze :wink: ) i zwykle ucieka jak Mamrotka skoczy w jej strone i wraca na swoje siedzisko na szafie.Ale cały czas liczymy na to że to się jeszcze zmieni :)

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Nie maja 03, 2009 9:10

pisiokot pisze:
donia777 pisze: Codziennie są kocie gonitwy,zwykle kilka razy,ale nie ma ataku,tylko tak sobie biegają jedna za drugą :lol: I często wykładają się na łóżku lub na dywanie jedna obok drugiej :D :love:


To już bardzo dobrze jeśli chodzi o kocie relacje, naprawdę. Może się i nigdy nie pokochają jakoś namiętnie, ale są dla siebie towarzystwem. Mając siebie nawzajem mają ciekawsze życie - jeśli nawet nie zdają sobie z tego sprawy :wink:.
A Wy macie możliwość obserwowania dwóch bardzo różnych kocich charakterków :D. Same plusy.

Mamrociowemu uszku życzę, żeby było już w końcu czyściutkie i zdrowiutkie :wink:

Dziękujemy :) Uszka wyleczymy na pewno,mam nadzieje już ostatecznie :D
Faktycznie....miłości chyba wielkiej z ich znajomości nie będzie,takiej jak Mamrotkowo-Maksiowej to na pewno,ale... zdecydowanie mają ciekawiej :D Z resztą jak się nie widzą przez zbyt długą chwilę to zawsze jedna idzie do drugiej na kontrole: " co ta druga Puchatka robi" :lol:
A charakterki mają kompletnie odmienne :spin2: i pewnie dlatego na początku był taki konflikt :roll: ważne,że jest coraz lepiej :D pozdrawiamy :D

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Nie maja 03, 2009 11:50

Ojej, Mamrotko nie wygłupiaj się z tym ucholcem :lol: :!:
Po co ci jakiś wstrętny świerzbowiec, pogoń go :twisted: :twisted:

A tak na poważnie, to co on tak mocno się usadowił w Mamrotkowym uchu, że nic go nie wytłukło :!: Faktycznie, trzeba sprawdzić Carmen, żeby się paskudztwo nie przeniosło :twisted:

Kciuki za ucho Mamroci :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie maja 03, 2009 19:53

właśnie nie wiemy,wredniak sie musiał starannie zamaskować,bo już przecież od tamtego leczenia Mamrocia była dwa razy u weta(z tym zapaleniem ucha) i wtedy jej też zaglądali czy nie ma tego paskudztwa i nic nie było :!: ale tym razem nie damy mu już przetrwać :wink: wytłuczemy niedobrzelca do końca,nikt nam nie będzie zamieszkiwał Mamrociowych ślicznych uszek,o nie :!: :evil: a Czarnulka pójdzie z nią za tydzień jak Mamrocia będzie szła na kolejny zastrzyk :wink: na pewno się ucieszy :?

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Wto maja 12, 2009 11:19

Mamrocia była znów u weta,uszka wyczyszczone i kolejny zastrzyk zaliczony :? koteńka znosi dzielnie leczenie,chociaż jak już znajdzie się u weta to trzęsie futerkiem :cry: zabrałyśmy także Carmen na kontrole i u niej wet nie znalazł ani śladu po świerzbowcu(chyba bestyjka jest odporna) :wink: Czarnulka podobnie jak Kruszynka ma troszke problem z qpką,i wet zalecił jej jedzenie dużej ilości miękkiego jedzonka i powiedział żeby dawać jej bezo pet (niby jje inne odkłaczacze ale najwyraźniej są średnio skuteczne)...tak więc może Kruszynce też by to pomogło;)

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Pt maja 15, 2009 22:41

Moja maleńka, kochana, cudna Mamrocia :love: :love: :love:
W uszku obcy :evil: :evil: co on tam robi :twisted: :twisted: i dlaczego taki odporny na poczynania wetów :evil: :evil:
Wynosić się z Mamrociowego uszka!!!!


Kruszynce daję do jedzenia głównie mokrą karmę, a jeżeki suchą, to moczę jej w wodzie :lol: i to głównie ze względu na jej problemy z quupką. Ale już jest lepiej :lol:
Bezopet też jej podaję :lol:


Uściski dla obu dziewczynek :love: :kitty: :kotek: :love:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob maja 16, 2009 22:29

oto jedno z aktualniejszych zdjęć z Mamrocią:) Grunt to sobie znaleźć dobrą miejscówkę:D może być i na dużej :ryk:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4468cf9f3d1f72ea.html
Obcych się pozbędziemy,nie ma co :wink: jutro kolejny zastrzyk :? Dziękujemy za kocie uściski i przesyłamy głaski dla
Alusi :cat3: ,Maksia :cat3: ,Kuleczki :cat3: i Kruszynki :cat3: :D :love:


...a od Mamroci dla Maksia takie specjalne :lol: :1luvu: :love:
Ostatnio edytowano Sob maja 16, 2009 22:40 przez donia777, łącznie edytowano 2 razy

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Sob maja 16, 2009 22:37

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Nie maja 17, 2009 7:57

donia777 pisze:oto jedno z aktualniejszych zdjęć z Mamrocią:) Grunt to sobie znaleźć dobrą miejscówkę:D może być i na dużej :ryk:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4468cf9f3d1f72ea.html
Obcych się pozbędziemy,nie ma co :wink: jutro kolejny zastrzyk :? Dziękujemy za kocie uściski i przesyłamy głaski dla
Alusi :cat3: ,Maksia :cat3: ,Kuleczki :cat3: i Kruszynki :cat3: :D :love:


...a od Mamroci dla Maksia takie specjalne :lol: :1luvu: :love:



Ta Mamrocia to umie ustawić się w życiu :lol: :lol: :lol: :lol: Taki wspaniały domek ją wypatrzył i teraz jeszcze...jeździ sobie po tym Domku :smiech3: :smiech3: :smiech3:


Czteropak dziękuje za głaski, a Maksiu to się wzruszył, jak mu pokazałam, jak żyje sobie teraz jego ukochana Mamrocia chociaż nie wiem, czy całkowicie dotarło wzystko do niego, bo pół nocy ganiał się z Kulką, (głównie przez stół :twisted: :twisted: ) i teraz odsypia te nocne galopady. A Kulka siedzi na prapecie i...próbuje złapać własny ogon :ryk:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 04, 2009 9:38

Halo, halo.........Doniu, Iwonko :roll: :lol: :roll:

Co słychać u Mamroci i Carmen :?:

Prosimy o raport :!:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt cze 05, 2009 9:03

Witam :D przepraszam,że troszkę opuściłam się w pisaniu,ale póki co mam sesję i troszeczkę jestem zabiegana :?

Dziewczynki mają się dobrze :wink: ostatnio coraz częściej trenują biegi :lol: ganiają się po całym mieszkaniu,nie zważając na to co jest pod łapami (czasem jak znajdziemy się na kociej trasie to zupełnie im nie przeszkadza żeby po nas przebiec :lol: ) Czarnej to nie zaszkodzi to bieganie,bo od tego ciągłego siedzenia na szafie zrobiła się nieco pulpeciasta :lol: nie drapią się ani nic,ale... wiadomo,fajniej by było gdyby się bardziej lubiły :wink:
Mamrocia cały czas jest cudna i kochana, łasi się do nas i chodzi za nami jak piesek :lol: :love: a Czarnej się zmieniło i też ostatnio daje się głaskać a czasem nawet przytulić :love: Doszłyśmy z mamą do wniosku,że Czarna sprawdza wszystkie możliwości kociego zachowania na nas odkąd jest Mamrocia :lol: od obrażenia,drapania i złości po przymilność :lol: jeśli zostanie przy tym ostatnim to będzie super :)


Co do paskudnika który zamieszkał w uszach Szarutkiej-został już wybity, mamy nadzieje że raz na zawsze :evil: Kinia już się nie drapie i nic jej się nie zbiera w uszkach. A Carmen jest chyba na świerzbowca odporna,bo u niej nic w uszkach nie widać złego (oczywiście wet sprawdził) :wink: Także dziewczynki są zdrowiutkie :D

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Pt cze 05, 2009 9:28

a oto zdjęcia koteczek:

Duża dostała kwiatki po koncercie :D ładnie pachną,szkoda,że można było je tylko powąchać :( :lol:
Obrazek
leżakujemy sobie po zabawie trawką :lol:
Obrazek
jaka ja jestem piękna :wink:
Obrazek

Obrazek

donia777

 
Posty: 262
Od: Pon kwi 06, 2009 21:59
Lokalizacja: gdynia/kielce

Post » Pt cze 05, 2009 10:38

donia777 pisze:Obrazek


Śliczności kotunia :love:.

Zresztą obie dziewczyny urodziwe jakniewiemco :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], puszatek i 80 gości