Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 21, 2009 8:45

Skrzecząca teraz bardzo rzadko przychodzi - ona jest drugiej części działek ... Teraz na działki przychodzi więcej ludzi, wiec pewnie nie musi daleko szukać jedzenia. Nie wiem jak to z nią jest, ale ona zimą jest, a latem prawie jej nie widuję ... To tak wygląda, jakby na lato ktoś ją gdzieś zabierał. Absurdalne, brać do domu jak jest ciepło, a wyrzucać na zimę ...

Cioteczka też przychodzi rzadko - ona prawdopodobnie ma inne pory posiłków.

Gadulce i Karuś czekają nadal - czasem razem, czasem każdy przychodzi z innej strony ... jeden z Gadulców (zaczęłam na niego wołać Brudas, bo kocha tarzać sie w błocie ;) ) przychodzi już na samą działkę, zdarza mu się nawet zasnąć gdzieś w słoneczku na korze ... drugi Gadulec, drobniutki, często kulejący też podchodzi aż do mojej działki ... łatwiej je karmić na działce, nić w dziurze zapłotnej.
A trzeci Gadulec albo przeprowadził się na działki i jest jednym z czarnych kotów, które widuję w oddali, albo przeniósł się gdzieś dalej ... nie umiałabym go teraz rozpoznać, chyba, że podejdzie blisko.
Karuś, choć wychował sie w altance, jakoś nie chce wrócić - on czeka zawsze za płotem.

Tak wygląda teraz życie bandy 8)
Wszystko, co ciachnięte trzyma się naszej działki 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto kwi 21, 2009 8:50

czują więź Was łączącą.. chirurga z ofiarą :twisted:
albo.. stwierdziły, że jak już je tak skrzywdziłaś, to musisz o nie teraz dbać :wink:
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Wto kwi 21, 2009 8:57

catawba pisze:czują więź Was łączącą.. chirurga z ofiarą :twisted:
albo.. stwierdziły, że jak już je tak skrzywdziłaś, to musisz o nie teraz dbać :wink:


:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon kwi 27, 2009 8:50

W niedzielę koteczki miały odwiedziny cioteczki Catherine - odbyły się zajęcia terapeutyczne z głaskania synchronicznego 8)

Tak mi rób, tak mi dobrze :twisted: (Brzydal z Pysią)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon kwi 27, 2009 10:43

Ależ im dobrze :love: :love:
W lecie to chyba wszystkie koty tzw. niewychodzące zazdroszczą im tej działki 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon kwi 27, 2009 18:03

Piekne, czarne koty na zielonej trawce :)

A Batonik ? Jak jego nosek ?
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon kwi 27, 2009 20:58

Batonik coraz rzadziej przychodzi ... :(
Ostatnio był przez 3 dni w zeszłym tygodniu ...
Być moze przychodzi o innych porach ... mam nadzieję, że przychodzi chociaż na jedzonko.
Może zmienia sie z kociaka w dorosłego kocura i zew natury go ciągnie? Choć po zeszłotygodniowej obserwacji wydaje sie, ze wciąż jest dzieciakiem przy Wielkim Ojcu :wink:
Chciałam iść dziś wieczorem go powołać po działkach, ale szemrane towarzystwo przy wejściu na działki mnie wystraszyło i stchórzyłam :oops:
Jutro pójdę zaraz po zachodzie słońca, może już nikogo nie będzie z działkowiczów.

Najważniejsze, ze jest teraz ciepło, jedzonko znajdzie, no i ostatnio już brykał po staremu ... muszę być dobrej myśli.

Dzisiaj np pojawiła sie po kilku tygodniach Cioteczka :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon kwi 27, 2009 21:28

Fajnie, że z Batonem wszystko dobrze :)

Ech - ten zew natury u chłopów, oby tylko nie zapomniał gdzie jest jego dom, tata i reszta ferajny :)

A z babami to też zew natury ? Gdzie Cioteczka się podziewała tyle czasu ?
No tak. Zapominam, że koty chadzają własnymi scieżkami :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto kwi 28, 2009 20:39

Jest Baton :D

Pojechałam po 20.30, już był lekki półmrok ... działkowicze już powyjeżdżali, pełen spokój.
No i brykał po działeczce z Brzydalem jakby nigdy nic 8)
On pewnie tak przychodzi, dlatego go nie widuję ...
Mocno schudł, ale dalej zachowuje się jak kociak ... u niego chyba jeszcze zew natury nie działa :wink:
Jak się da za miesiąc spróbuję go ciachnąć.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto kwi 28, 2009 21:47

No i znowu się cieszę jak ta głupia :)

Baton - pilnuj się domku, taty i Avian :) :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw kwi 30, 2009 10:54

Jutro na działce mam szczególną uroczystość - moi dwaj ulubieńcy kończą 2 lata :D
Pasik i Czorcik, 2 lata temu 2 dzikie dzikuski z jeszcze bardziej dzikiej mamy ...
Nie przypuszczałam, że zamieszkają w altance na tak długo ;) że tak sie w nich zakocham ... moje działkowe oczka w głowie :oops:

Obrazek

Pasik
Obrazek

... i Czorcik
Obrazek

... a takie to było małe i dzikie jak Mama
Obrazek

Jutro imprezka 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw kwi 30, 2009 11:43

Ale kawalerow wychowalas, no, no! 8)
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Czw kwi 30, 2009 13:31

Śliczności :) A co jest z ich mamą ?
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw kwi 30, 2009 22:16

kwinta pisze:Śliczności :) A co jest z ich mamą ?


Łaciata któregoś dnia latem przestała przychodzić ... nie wiem, czy jak to kotki często robią, odeszła, żeby zostawić stołówkę dzieciom, czy może coś się stało ...
Mam nadzieję, że po prostu poszła gdzieś, gdzie jest mniej kotów. Zawsze była bardzo dzika, podchodziła najbliżej na kilka metrów. Ciągle liczę na to, że kiedyś ją zobaczę ...

......

Chłopaki juz świętują - byli dziś tak rozbawieni, ze nie chcieli przyjść spać do altanki. W końcu Czort dał się namówić, a Pasik będzie spał pod chmurką.
Na imprezkę zameldował się już Batonik - to co dziś odstawiali z Brzydalem nadaje się do kabaretu :D
Kotłowali sie jak jedno wielkie cielsko z 8 łapami :D Maleńki, wątły Batonik i wielki, gruby i cieżki ojciec :twisted: Raz jeden na górze, raz drugi :D
Mam nadzieję, że jutro ekipa stawi sie w komplecie 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon maja 04, 2009 12:31

I po świętowaniu ;)

Pogoda sprzyjała, kociska wygrzane na słoneczku :D
Nie będę dużo pisać - najpierw foty moich dwulatków ;)

Pasik i Czorcik :D
Najczęściej pilnowali co robię i próbowali trafić na moment, kiedy nie będzie obok Brzydala ;)
Obrazek

... ale bywały też chwile szaleństw :D
Obrazek

I solowe portreciki czarnego diabła i łaciatej krowencji ;)

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek



Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Sorry, że tak dużo podobnych, ale nie umiałam wybrać :oops:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 17 gości