SZANSA (po Boguszycach). Królowa w swoim własnym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 29, 2009 11:06

Kciuki caly czas.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 29, 2009 11:12

trzymam :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro kwi 29, 2009 11:53

Już. Szansa się budzi.

Nerka była praktycznie w zaniku, moczowód zablokowany czymś, jakby blizna albo narośl po zapaleniu (w środku). W moczowodzie i nerce trochę ropy. Ta nerka nie pracowała już dość dawno. Prawdopodobnie to jest pourazowe - Szansa mogła mieć przerwany albo naderwany moczowód, który się zasklepił, mocz się wchłonął, ale wdało się zapalenie i niedrożność, która zniszczyła nerkę.

Ten kot jest pełen tajemnic.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro kwi 29, 2009 12:10

Uffff... . Miejmy nadzieję, że to ostatnia z tajemnic tego typu :roll: , że teraz będzie już tyko dobrze. Jana - pod Twoją opieką Szansa szybciutko dojdzie do siebie. Koniec kwietnia = koniec kłopotów. To mój postulat. I stosować się proszę ;)
Obrazek Obrazek

MalgosiaD

 
Posty: 746
Od: Pt sty 11, 2008 18:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2009 12:16

Ojoj
kotka miała ogromne szczęście, to mogło mieć tragiczny finał :(

Najważniejsze że już po wszystkim.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro kwi 29, 2009 12:21

Za spokojną i szybką rekonwalescencję! :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro kwi 29, 2009 12:41

na szczęście nerki są dwie
i z jedną żyje się całkiem normalnie
a jak ta jedna była taka zepsuta
to tylko ulga że jej już nie ma

i niech to już będzie
ostatnia niespodzianka
w czeluściach Szansy
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 13:17

:D Dokładnie, niech się już nic nie dzieje poza stałym powrotem do formy.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro kwi 29, 2009 13:22

Tym razem Szu ma dużą dziurę i musi nosić kaftan :( :( :( Biedactwo... Wracając do domu muszę jakieś pyszne mięsko jej kupić, na osłodę.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro kwi 29, 2009 14:55

Za szybki powrót do zdrowia nieustająco :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro kwi 29, 2009 15:02

Szu Szu, niech się teraz wszystko go, zarasta, no i oby to był koniec kłopotów zdrowotnych :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana, rekompensatę kup koniecznie! :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2009 20:39

Kciuki za rekonwalescencję :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw kwi 30, 2009 8:23

Szu - zielony ufok biega mi po domu 8O Biega dosłownie.

Znowu dostałam dla niej leki przeciwbólowe i znowu nie widzę powodu, żeby je podać :roll: Ona nie zachowuje się jak cierpiący kot!

Dziś i jutro zrobimy kroplówkę, pojutrze zbadamy krew pod kątem nerek. Nerki - czy pracuje jak należy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw kwi 30, 2009 8:26

No to kciuki za ufoka. Za brak kolejnych niespodzianek.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw kwi 30, 2009 8:28

to az wrecz nie mozliwe jak ona sie szybko regeneruje 8O wolaz zycia potrafi widac, zdominowac wyniszczony organizm!

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], nfd, uga i 82 gości