ADOPCJE PUCHATKOWA Poznań - 2 persie nieszczęścia.. :( s. 96

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Będę wpłacać co miesiąc na ratowanie puchatków kwotę (w PLN):

Ankieta wygasła Czw cze 25, 2009 11:56

5
4
25%
10
5
31%
15
1
6%
20
3
19%
powyżej 20
3
19%
 
Liczba głosów : 16

Post » Wto kwi 28, 2009 9:30

Dzięki za miłe słowa, łatwiej znieść ból rozstania. Kawałek mojego serca pojechał wraz z Ramzesem. Już zaczęłam akceptować możliwość, że zostanie u mnie, ale trafił się rzeczywiście lepszy dom i rozsądek zwyciężył. Myślę, że będą go kochać tak jak na to zasługuje. To cudny kot - i wyglądem i charakterem.
Koledzy mojego syna są niepocieszeni, Ramzes był wielką (w przenośni i dosłownie) atrakcją naszego domu. I wyraźnie lubił takie nastoletnie dzieciaki.
Ech, zaraz się rozkleję, uciekam. :?

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto kwi 28, 2009 11:19

A co z tym persikiem z WAT-u?
ObrazekObrazek

batumi

 
Posty: 702
Od: Śro lut 04, 2009 11:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Wto kwi 28, 2009 14:27

Lukrecja vel Kopareczka :wink: mieszka obecnie na Pojezierzu Drawskim w Złocieńcu i jest koleżanką naszej "perskiej" Misi :D . Jest rewelacyjnym miziastym "złodziejem" :wink: W domu od razu poczuła się jak u siebie, zero krempacji :lol: Cudeńko nasze kochane. A tutaj kilka pierwszych zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/martapol81/Lukrecja#

Martitka

 
Posty: 115
Od: Pon sty 30, 2006 18:47
Lokalizacja: Złocieniec

Post » Wto kwi 28, 2009 14:29

Proszę o kciuki - jutro sterylka Khali i Sary
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Śro kwi 29, 2009 11:58

:ok:
Serniczek
 

Post » Śro kwi 29, 2009 12:04

Rany.. ale mam do uzupełniania..
Dajcie chwilę.. spróbuję jakoś to pozbierać..
bo już nam się pierwsza strona zrobiła nieaktualna.. :?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 29, 2009 14:45

Dziewczyny Alarm!!!!! Zbiórka dla Dorci i Grzegorza.Liczy sie każdy grosz.Proszę.....wpłacajcie albo na Puchatkowo albo podaje na pw bezpośredni nr konta Dorci.I proszę o wsparcie mentalne....Wasze ciepło jest potrzebne bardzo..... :cry: (trzeba wspomóc Dorcie w dojazdach do Otwocka)
Serniczek
 

Post » Śro kwi 29, 2009 18:48

Dziewczyny juz po... Khali łobuzuje - jakby nigdy nic się nie stało... a Sara... Sara nie wróciła ze mną do domu...


Rozkochała w nocy w sobie jedną Dużą (z wzajemnością) i pojechała się goic juz do niej Domek mi znany i bardzo fajny - Sara będzie miała jedną koleżankę w zblizonym wieku i duzo duzo miłości

Jednym słowem Sara w DS
ObrazekObrazek

zirrael

 
Posty: 2565
Od: Wto sty 17, 2006 11:06
Lokalizacja: Warszawa (Tarchomin)

Post » Śro kwi 29, 2009 18:59

super :D chociaż zanim doczytałam do końca, że Sara w DS to w pierwszym momencie zrobiło mi się gorąco. Pozdrowienia od Lukrecji

Martitka

 
Posty: 115
Od: Pon sty 30, 2006 18:47
Lokalizacja: Złocieniec

Post » Śro kwi 29, 2009 20:15

Serniczek
 

Post » Pt maja 01, 2009 21:48

Od wczoraj jest u mnie czarna puchatka persopodobna, ale z noskiem.
Piekne olbrzymie żółte oczyska, którymi strasznie łypie :) , małe uszka i okrągła dosyc duża główka.
Siedzi toto i burczy, albo zaszywa się w poduszki.
Została złapana do sterylki, ale okazało się, że ucho nacięte i na brzuchu wet wraz z Tiger znalazł bliznę. Przypuszczlnie jest wycięta.
Jest tak piękna i delikatna, że pomimo zdziczenia próbujemy ją oswoić.
Zresztą długowłose koty nie dają sobie raczej rady jako bezdomniaki.
Próbujemy i mam wielką nadzieję, że się uda.
Na razie siedzi w dużej klatce.
Niewiele je.
Daje się głaskać, chociaż momentami warczy i straszy.

Mam pytanie.
Poniżej prawego oczka pojawia się wydzielina, jest jej dosyc dużo.
Jak wycieram wacikiem ma kolor pomarańczowobrązowy.
Pamiętam, że biała Cleo - persia miała podobny kolor wydzieliny, ale miała jej mniej i w obu oczach.
Zastanawiam się co to może być.
Oczko jest ładne, chociaż wydaje mi się odrobinę mniejsze.
Czy wystarczy przemywanie tej wydzieliny, czy może jakieś leki.
Może jakaś rada od specjalistek od persów?

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 01, 2009 22:51

najlepiej bedzie pokazać oczko wetowi, może cos tam sie lęgnie
do wizyty u weta przemywałabym i zakrapiala Optexem -
http://www.krakvet.pl/eurowet-optex-ply ... -9100.html
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 01, 2009 22:53

Anda pisze:Od wczoraj jest u mnie czarna puchatka persopodobna, ale z noskiem.
Piekne olbrzymie żółte oczyska, którymi strasznie łypie :) , małe uszka i okrągła dosyc duża główka.
Siedzi toto i burczy, albo zaszywa się w poduszki.
Została złapana do sterylki, ale okazało się, że ucho nacięte i na brzuchu wet wraz z Tiger znalazł bliznę. Przypuszczlnie jest wycięta.
Jest tak piękna i delikatna, że pomimo zdziczenia próbujemy ją oswoić.
Zresztą długowłose koty nie dają sobie raczej rady jako bezdomniaki.
Próbujemy i mam wielką nadzieję, że się uda.
Na razie siedzi w dużej klatce.
Niewiele je.
Daje się głaskać, chociaż momentami warczy i straszy.

Mam pytanie.
Poniżej prawego oczka pojawia się wydzielina, jest jej dosyc dużo.
Jak wycieram wacikiem ma kolor pomarańczowobrązowy.
Pamiętam, że biała Cleo - persia miała podobny kolor wydzieliny, ale miała jej mniej i w obu oczach.
Zastanawiam się co to może być.
Oczko jest ładne, chociaż wydaje mi się odrobinę mniejsze.
Czy wystarczy przemywanie tej wydzieliny, czy może jakieś leki.
Może jakaś rada od specjalistek od persów?

Nie ma się co dziwić ,że warczy-niezłą szkołę życia musiała zaliczyć.Spróbuj przez parę dni rumiankiem,a jeśli nie pomoże to zakrop sulfacetamiudum(niedrogi lek przeciwbakteryjny z apteki).Powodzenia z czarnulką ,może jakieś foto ?:)
Obrazek

kotkaZŁA

 
Posty: 2240
Od: Czw lut 19, 2009 19:33
Lokalizacja: miasteczko na dzikim zachodzie

Post » Pt maja 01, 2009 23:06

Dzięki za odpowiedzi :)

Nie bardzo mogę dojrzeć co to jest, a nie chce jej tak bardzo stresować.
Jutro może bliżej się temu przyjrzę.
Od rana przemywam to miejsce rumiankiem.

Jutro spróbuję coś kupić.

Do weta pójdziemy, jak powiedzmy za dwa dni nic się nie zmieni lub jeżeli np jutro cos się pogorszy.

Ona jest na razie sztywna ze strachu.
Ostatnia wizyta u weta była dla niej bardzo stresująca.
Skupili się na sterylce i na zębach a oka nie zauważyli :(

Kocia ponoc młoda.Może 2 lata.
Jak zostaje sama to bawi się w klatce i demoluje w niej wszystko. Jak jestem obok lezy albo na poduszce albo w kuwetce i udaje że jej nie ma.
Fotki będą :)
Jest śliczna. Ale spojrzenie ma po prostu jak czarownica:wink:
Zrobienie dobrego zdjęcia czarnej skulonej kuleczce nie jest łatwe, ale porobię.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 01, 2009 23:27

Nie czaruj Czarownico-czarownicami :twisted: Ta wydzielina z oczka może być całkowicie naturalna,niektóre płaskie mają takie płaczki nadmierne.Ale skoro tak rozrabia w klatce,musi się czuć bezpiecznie.Chwila nie minie i na łapki się pchać zacznie :)
Obrazek

kotkaZŁA

 
Posty: 2240
Od: Czw lut 19, 2009 19:33
Lokalizacja: miasteczko na dzikim zachodzie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 117 gości