3-łapek Kacperek - gwiazda kalendarza 2010 :):) Już jest!;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 29, 2009 20:03

Kicia_ pisze:To fakt, jak jest problem, to od razu szukam rozwiązania. Rozgryzłaś mnie :)
W sprawie alergii ci nie pomogę, bo temat jest mi na całe szczęście obcy. W sprawie łysinek Kacpra za to możesz na mnie liczyć :)

No przepraszam, ja tez szukam rozwiązania, tylko nie chcę od razu jakiegoś zastosowac :wink:
Zapamietam, dzięki :)
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 29, 2009 20:14

piszesz, ze sie odczulasz
a leki na astme bierzesz systematycznie? i ogolnych zalecen przestrzegasz?

skoro zaczelas sie odczulac to pewnie antyhistamin nie bierzesz - byc moze stad mocniejsze objawy alergii...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro kwi 29, 2009 21:30

A ja tam nie mam kompletnie pojęcia o alergii - i obym nigdy nie musiała wiedzieć :wink: W każdym razie trzymam kciuki za testy i Kacperka, co byście dalej się tak kochali, bez ataków astmy :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 16:57

Agness78 pisze:A ja tam nie mam kompletnie pojęcia o alergii - i obym nigdy nie musiała wiedzieć :wink: W każdym razie trzymam kciuki za testy i Kacperka, co byście dalej się tak kochali, bez ataków astmy :wink:

Dziekuję za kciuki - zdaje się, że nadal będziemy się kochac :D :1luvu:
No słuchajcie, wczoraj alergolozka mi tak naswietliła sprawę, że właściwie nic teraz nie pyli, więc na bank mnie kot uczula, mam go oddac i koniec. Poprosiłam, żeby mi zrobiła test na kota, to powiedziała, że z medycznego punktu widzenia to nie ma sensu, bo oczywiste jest, że alergenem jest kot, ale niech bedzie. I co? I wyszło, że nie mam uczulenia na koty :!: Wyszedł mi taki mały odczyn, jak nigdy!
I do tego gdy czekałam na wyniki, to sobie poczytałam kalendarz pylenia drzew i traw, i okazuje się, że w kwietniu bardzo mocno pylą drzewa, a ja byłam na nie uczulona - tylko przestałam sie odczulac na drzewa, a zaczęłam na roztocza. Więc wysnułam teorię, że jednak to moja dawna alergia na drzewa, z którą to teorią pani dr się zgodziła. Lekarze! :evil:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 17:01

Więc prosiątko zostaje na zawsze, oczywiście :1luvu:
Dziwnie zmniejszył się wachlarz problemów, jakie z nim mam - teraz tylko muszę rozwiązac kwestie łysinek, odrestaurowac mu paszczę i zaszczepic :)
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 17:54

La.heureuse.chatte pisze:Więc prosiątko zostaje na zawsze, oczywiście :1luvu:
Dziwnie zmniejszył się wachlarz problemów, jakie z nim mam - teraz tylko muszę rozwiązac kwestie łysinek, odrestaurowac mu paszczę i zaszczepic :)


Bardzo się cieszę :1luvu: :dance2:
Martwiłam się trochę, bo Kacperek taki biedny.... tyle wycierpiał i bardzo byłoby przykro znów "mieszać" w jego życiu :( i szukać innego DS.
Uwielbiam historie z happy endem :D No i koniecznie wymiziaj ode mnie Kacperka :lol:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 18:31

No, właśnie, ci lekarze! Ty przynajmniej jesteś uparta, ale ile kotów trafiła przez takich geniuszy do schroniska, to nawet mi się nie chce myśleć.
To teraz pora zrobic testy Kacprowi na Ciebie :wink:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 18:44

Agness78 pisze:
La.heureuse.chatte pisze:Więc prosiątko zostaje na zawsze, oczywiście :1luvu:
Dziwnie zmniejszył się wachlarz problemów, jakie z nim mam - teraz tylko muszę rozwiązac kwestie łysinek, odrestaurowac mu paszczę i zaszczepic :)


Bardzo się cieszę :1luvu: :dance2:
Martwiłam się trochę, bo Kacperek taki biedny.... tyle wycierpiał i bardzo byłoby przykro znów "mieszać" w jego życiu :( i szukać innego DS.
Uwielbiam historie z happy endem :D No i koniecznie wymiziaj ode mnie Kacperka :lol:

Fajnie, że się ze mną cieszysz :D Też sie martwiłam, juz myślałam, że wyjdzie nie wiadomo jak wielka alergia, i co wtedy robic, biedny Kacper poczułby się opuszczony i zdradzony, gdybym go oddała :( Dobre zakończenia są super :lol:
Sfilmowałam Kacprątko, jak sie bawi piłką, gdy zdobędą jakis kabel, to Wam pokażę :)
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 19:06

Kicia_ pisze:No, właśnie, ci lekarze! Ty przynajmniej jesteś uparta, ale ile kotów trafiła przez takich geniuszy do schroniska, to nawet mi się nie chce myśleć.

Masz rację, od początku mówiłaś, że lekarze przesadzają. Najlepiej iśc na łatwiznę.
Kicia_ pisze:To teraz pora zrobic testy Kacprowi na Ciebie :wink:

Koniecznie, ileż może chodzic taki wyłysinkowany, niedługo koledzy zaczną się z niego śmiac :wink:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 19:16

Jak sie zakończyła sprawa z hodowaniem grzybka :?:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw kwi 30, 2009 19:29

Jeszcze sie nie zakończyła, idę po weekendzie do Kanzawy po wyniki. Ciekawa jestem, co wyjdzie.
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 30, 2009 21:29

La.heureuse.chatte pisze:Jeszcze sie nie zakończyła, idę po weekendzie do Kanzawy po wyniki. Ciekawa jestem, co wyjdzie.


czyli jeszcze jest nadzieja na grzyba :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 01, 2009 15:58

Tak, może właśnie teraz, w ten gorący majowy weekend, wykluje sie piękny grzyb :lol: Nadal mam nadzieję :wink:
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 01, 2009 19:59

Moje dwa misie - jeden pluszowy, drugi kacprowy :D
Obrazek

A tak wyglada Kacprątko, gdy obserwuje psa sąsiadów :wink:
Obrazek Obrazek

Wiecie, że to różowe to nie jest jego język, tylko dziąsło? Ale język też często widac, wysuwa mu się :wink:
Obrazek

A tak przysypia mi na kolanach, gdy siedzę przy biurku :love:
Obrazek

Fajnego mam kota, nie? :D 8)
Obrazek

La.heureuse.chatte

 
Posty: 529
Od: Pon mar 16, 2009 18:53
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 01, 2009 20:23

Tak, fajnego masz kota :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 40 gości