U nas nic nowego
Rezydenty na luzie, Fiord też, kłaczy na meblach, zaczepia mnie, ignoruje koty, aczkolwiek dostał po pysiulu od 2,5 kg Pusinki

za wąchanie jej footra
Z braku doświadczenia z takimi gigantami wkrótce pewnie staną się rzeczy straszne

na przykład będę z powrotem wkładać jelita które mi Fiordzik wyciśnie depcząc po brzuchu
Oprócz tego bez żadnych sensacji: je, koopka, sioosia, dużo pije.
A ja bezowocnie poszukuję mojej karty do aparatu.