Diabelska ósemka - czyli jak koty zdecydowały za nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 28, 2009 20:13

Aleba a czym zwalczacie białkomocz?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto kwi 28, 2009 20:51

Na białkomocz Lotensil. Oprócz tego Blusia dostaje jeszcze Cystaid, no i Kalm Aid na odstresowanie.

Dzisiaj oba szczochy pojechały do lecznicy. Niestety, Blusia przed wyjściem była uprzejma oblać mi kołdrę (po raz drugi tego dnia, udowadniając przy okazji, że to jednak ona jest nałóżkowym szczochem :(), a Cyzio siurnął w trakcie podróży w transporterze. Próbek moczu do badania nie udało się więc pobrać, a na usg nie widać żadnych zmian. Czyli nic nie wiemy :(

Jako ciekawostka - moja dzisiejsza wymiana sms z TŻ:
TŻ: 2:1, zostałaś zaocznie obsikana, a kołdra była zwinięta
Ja: Wrrr... A złapałeś winowajcę?
TŻ: Nie, ale to Bluś
Ja: Skąd wiesz?
TŻ: Wygląda na winną
W tym momencie padłam :smiech3:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 28, 2009 20:58

ja Ciebie bardzo żałuję, olewacza, km by nie był ;) też :(
cicho podczytuję, mogę tylko trzymać kciuki
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto kwi 28, 2009 21:47

Dzięki Ci, dobra kobieto ;)

I dzięki też za prezencik, pachnie obłędnie :)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2009 8:32

Aleba pisze:Na białkomocz Lotensil.

Porozmawiam z wetką. Kuba ma potworne białko w moczu (6,6 !!!), pytałam o leki, wetka powiedziała, że nic nie dajemy, bo stan kliniczny kota mocno zadowalajacy. Białkomocz kubowy na pewno nie jest pochodzenia nerkowego (zrobiliśmy badania - sa OK), więc leków nie dostaliśmy :cry:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 29, 2009 8:55

6,6 w jakich jednostkach?
Blusia miała białko 100 mg/dl, przy normie <25.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2009 14:30

6,6 g/l
W moczu w ogóle nie powinno być białka :cry:
A jesli Blusia miała w normie to skąd białkomocz? A moze coś pokręcilam...
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro kwi 29, 2009 14:48

W normie jest jak jest poniżej 25 mg/dl.
Blusia miała 100. Twój Kuba w tych jednostkach miałby 660. Sporo :(
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2009 7:56

Wczoraj był suchy dzień. Oby dzisiaj był podobny ;)
Narcyz chyba czuje się lepiej, więcej chodzi po domu, ma zdecydowanie lepszy apetyt. Do kuwety nadal zagląda często, ale ciut więcej z siebie wyciska.
Odniosłam też wczoraj połowiczne zwycięstwo. Udało mi się go złapać i podać antybiotyk. Nie udało mi się podać mu Kalm Aid, bo po pierwszej kropelce kot zrobił się 2 razy większy i wyszedł mi z objęć :?
Już go potem nie łapałam, żeby go nie denerwować. Może dzisiaj pójdzie nam lepiej.
A wieczorkiem dorwałam go sobie śpiącego na podusi i wygłaskałam po grzbieciku i brzuszku :1luvu:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2009 20:06

Kotki dostały dzisiaj nowy bajerek - fontannę do wody.
Na razie omijają ją dużym łukiem :roll:
Ostatnio edytowano Czw kwi 30, 2009 20:23 przez Aleba, łącznie edytowano 1 raz
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2009 20:12

O rety, ale się porobiło :?

Z fontanną to daj im trochę czasu.
Może chociaż połowa zaakceptuje nowe poidło.
U mnie tak było, że Balbiśka szybko polubiła i korzystała, choć trochę czasu jej zajęło wyczajenie, o co chodzi i co należy robić z ustrojstwem.
Pikaśka bała się machiny, ale krótko. Potem uznała, że będzie konsekwentnie wypierać ze świadomości istnienie fontanny.
Ale u niej sprawdziła się duża salaterka napełniona wodą.

Kciuki za kurację chorowitków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2009 20:19

Nie no, nie spieszy nam się - czekam spokojnie, niech się oswajają z nowością.
Ciekawa tylko jestem czy nasz ukochany kotek o bardzo małym rozumku załapie o co chodzi z fontanną ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2009 20:20

ja podziwiam Aleba, bo jakby moje zaczely sikac to bym chyba je poddusila wszystkie po kolei :twisted: no moze Bajke na koncu :wink:

a tak serioserio, to jestem bardzo z kotow moich zadowolona, bo pomimo duzej ilosci tymczasow swego czasu, i czestych nawrotow zapalenia pecherza u Muczaczy i zbyt niskiego ph u wszystkich, jakos jeszcze nigdy nie sikaly (tfu tfu tfu przez lewe ramie :wink: )
Daisy zdarzylo sie raz po narkozie, i Bajce raz, tez po narkozie
mam cudowne koty :1luvu:

trzymam kciuki za leczenie :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw kwi 30, 2009 20:21

Aleba pisze:Ciekawa tylko jestem czy nasz ukochany kotek o bardzo małym rozumku załapie o co chodzi z fontanną ;)



wątpię :twisted:

ale dała mi się ostatnio pogłaskać i PRAWIE nie warczała :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 30, 2009 20:22

Aleba pisze:Ciekawa tylko jestem czy nasz ukochany kotek o bardzo małym rozumku załapie o co chodzi z fontanną ;)

Hm, jakby Ci to powiedzieć :roll:
Jak znajoma kotka dość długo nie korzystała z fontanny, to jej Ukochany Pańcio demonstrował jej, na czym to polega.
Serio serio 8)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 679 gości