Biało-sreb. Felicjan - w ds, będzie dokocenie? Będzie! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 28, 2009 7:18

goska_bs pisze:
Georg-inia pisze:TŻ rano zebrał sierść z podłogi. Koty - sztuk w dalszym ciągu - 3.

W jakim kolorze byla siersc? ;)


no niestety biała i srebrna :( niby nie ma tragedii, ale chłopaki w dalszym ciągu biją Felusia, wyżerają mu jedzenie, srają do kuwety, wypijają wodę :( a on do kuchni nie pójdzie, żeby poskubać z ich misek...

do tego TŻ się upiera żeby jechać na wieś na długi weekend... i co? mam nie wypuszczać Felusia z domu? impossible. Wypuścić? a jak sobie pójdzie? i już nie wróci? albo wróci, ale np. w niedzielę w nocy, jak my już do domu będziemy wyjechani?...? Naprawdę nie wiem, co mam zrobić :cry:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 7:39

Co do wyjazdu to może szeleczki z baaaaaardzo długim sznurkiem?


Chłopaki niedobre nie męczcie takiego fajnego chłopaka.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 28, 2009 12:33

No tak jak zaczyna się sezon działkowy to zawsze jest problem co z tymczasem, co dla niego lepsze, wyjazd czy opieka dochodząca... :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 12:40

Malati pisze:Co do wyjazdu to może szeleczki z baaaaaardzo długim sznurkiem? (...)

I ja o tym pomyślałam.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 28, 2009 15:27

Georg-inia pisze:
goska_bs pisze:
Georg-inia pisze:TŻ rano zebrał sierść z podłogi. Koty - sztuk w dalszym ciągu - 3.

W jakim kolorze byla siersc? ;)


no niestety biała i srebrna :( niby nie ma tragedii, ale chłopaki w dalszym ciągu biją Felusia, wyżerają mu jedzenie, srają do kuwety, wypijają wodę :( a on do kuchni nie pójdzie, żeby poskubać z ich misek...

do tego TŻ się upiera żeby jechać na wieś na długi weekend... i co? mam nie wypuszczać Felusia z domu? impossible. Wypuścić? a jak sobie pójdzie? i już nie wróci? albo wróci, ale np. w niedzielę w nocy, jak my już do domu będziemy wyjechani?...? Naprawdę nie wiem, co mam zrobić :cry:


a ja chyba wiem :) jeśli Shaki pojedzie w piątek, to mogę być tymczasowym domem tymczasowym dla Felusia na długi weekend, jeśli chcesz.....albo może przychodzić do Felusia jak Ciebie nie będzie.

Your choice :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 19:17

magdaradek pisze:a ja chyba wiem :) jeśli Shaki pojedzie w piątek, to mogę być tymczasowym domem tymczasowym dla Felusia na długi weekend, jeśli chcesz.....albo może przychodzić do Felusia jak Ciebie nie będzie.

Your choice :)


Madzia, poważnie? dałabyś radę podejść do nas chociaż raz? :love:
zastanawiałam się i przenoszenie Felusia na te trzy dni do Was nie miałoby chyba sensu, dopiero co się zaczął przyzwyczajać do naszego mieszkania i teraz tyle zmian :? ale jakby ktoś do niego wszedł w sobotę (jeśli będziemy jechać - to w czwartek), dosypał chrupek i wyczyścił kuwetę - to może byłoby to rozwiązanie...

z drugiej strony boję się, co będzie po powrocie, jak nasze chłopaki wejdą do chałupy, a tam w sumie "obcy" kot w mieszkaniu, a w dodatku na wsi na pewno jeszcze "wali" niewykastrowanym Felusiem :roll: stracha mam, że znów urządzą mu gehennę...

muszę to wszystko jeszcze przemyśleć i przegadać z bardziej doświadczonymi :) ostatecznie Felek już wie, że u nas jest zawsze jedzenie i że my miziamy, i myślę, że nawet jak pójdzie odwiedzić stare śmieci to i tak wróci na nasze podwórko... najwyżej ja wróciłabym do domu, a TŻ został i czekał na niego... a może wcale nie będzie Feluś miał ochoty "się gubić"... albo stanie się cud i Feluś znajdzie domek jutro? w sumie to byłoby najlepsze, nie? ;)


Domek Shaki już zaopatrzony w zabezpieczenie, kota może się przeprowadzać :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 28, 2009 19:30

Inguś, ja mogę wejść do niego codziennie. Mam chore dzieciaki, nigdzie nie jedziemy a mieszkamy blisko.

Tak też myślałam, że może na 3 dni przenosić to nie jest do końca dobre? Ale jakby co to nie ma sprawy.

Przemyśl sobie to na spokojnie, pogadaj z doświadczonymi ;) i daj mi znać :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 8:25

Feluś, jaki on grubiutki 8O :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 8:41

Magija pisze:Feluś, jaki on grubiutki 8O :lol:


noooo, ekhem... :oops: CoolCaty dźgnęła go palcem i stwierdziła, że jak przyjechał z rancza, to wyglądał normalnie, a teraz jak siedzi to ma kształt stożka :twisted: a niby jaki ma mieć? prostokąta? za małe pufki policzkowe jeszcze :P

Magdaradek, ja już się prawie ;) zdecydowałam, będę w kontakcie, ok? i najwyżej bym podjechała dziś dać Wam klucze :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 10:06

Inga jesteś niemożebna :lol:

Ale masz rację ja kształtu prostokąta siedząc też bym mieć nie chciała :D Chociaż stożka to też nie tak bardzo :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2009 10:36

Malati pisze:Ale masz rację ja kształtu prostokąta siedząc też bym mieć nie chciała :D Chociaż stożka to też nie tak bardzo :D


ja niestety takiż kształt posiadam, stożka znaczy... należy mnie podrywać jak siedzę za stołem i mnie widać do połowy :P
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 10:42

Georg-inia pisze:
Malati pisze:Ale masz rację ja kształtu prostokąta siedząc też bym mieć nie chciała :D Chociaż stożka to też nie tak bardzo :D


ja niestety takiż kształt posiadam, stożka znaczy... należy mnie podrywać jak siedzę za stołem i mnie widać do połowy :P


Inga żem nie widziała Cię na żywo, i sory za "zaśmiecanie" wątku kogoś kto dopiero hoduje pufki policzkowe, ale nie masz szans mieć dostojnego kształtu stożka. No przykro mi. Ewentualnie mogłabyć mieć kształt zbliżony do stożka z ekhm pewnymi przyległościami w górnej partii :P

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 29, 2009 13:03

Georg-inia pisze:
Magija pisze:Feluś, jaki on grubiutki 8O :lol:


noooo, ekhem... :oops: CoolCaty dźgnęła go palcem i stwierdziła, że jak przyjechał z rancza, to wyglądał normalnie, a teraz jak siedzi to ma kształt stożka :twisted: a niby jaki ma mieć? prostokąta? za małe pufki policzkowe jeszcze :P

Magdaradek, ja już się prawie ;) zdecydowałam, będę w kontakcie, ok? i najwyżej bym podjechała dziś dać Wam klucze :oops:


jassne :) czekam aż decyzja z prawie się zmieni na na pewno ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 20:28

decyzja zapadła - my jedziemy, Feluś zostaje w domku. Trudno nam było tak postanowić, zwłaszcza TŻ-towi było żal, że zostanie taki samiutki, ale naprawdę było więcej "przeciw": wożenie, powrót do znanego mu miejsca, obcięte pazurki, niemożność zamknięcia go w domu, próbowaliśmy nawet założyć mu puszorek, żeby był na smyczce, ale nic z tego :(
argument, który przeważył to smrodek niewykastrowanego jeszcze Felcia na ranczu i strach, że Georg z Klemensem skojarzą go prawidłowo z osobnikiem, a co za tym idzie - będą Felusia odganiać od domu.

Była u nas Ciocia Magdaradek, dostała klucze i objaśnienia, gdzie karma, gdzie kuwetka, łopatka, miski... Madzia obiecała zajrzeć do Felusia i w piątek i w sobotę :love: Madzia, kochamy Cię normalnie :1luvu: Będę miała spokojną głowę, a Felek odpocznie od chłopaków i ich prześladowań, pozwiedza spokojnie wszystkie kąty...

na kilkudniowe rozstanie, na pocieszenie - kilka fotek Felusia w pozie ulubionej ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

powiedzcie, że to dobra decyzja, co? :oops: :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 29, 2009 20:43

To dobra decyzja!

Jaki On jest niemożebnie piękny i te oczy, i jeszcze podusie piękne! :1luvu:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości