Ana- małe jest piękne- ma wspaniały domek u feryenne

» Nie kwi 26, 2009 11:54

Korciaczki pisze:Przepraszamy za zamieszanie, lepiej wyjasnie to Justa&zwierzaki
Ana ma podejrzanie duży, grybu brzuch, bardzo twardy i pyszczek mały Wet. ją oglądał ale w poniedziałek Ana pójdzie raz jeszcze, a potem chyba testy
To naszczęśćie jeszcze nic pewnego!!!

Przepraszam, że pytam. Była odrobaczana?

» Nie kwi 26, 2009 11:57

Była przy sterylce :wink:

» Nie kwi 26, 2009 12:02

Na wątku ogólnym pisze:

a tez ktos sie interesuje Anulka ale ona ma podejrzenie FIPa i musi miec badania

Trzymajcie :ok:

!!!
My założyłysmy Anie atek, a potem to przeczytałśmy

» Nie kwi 26, 2009 12:04

Korciaczki pisze:Trzymajcie !!!

» Nie kwi 26, 2009 12:07

podniose i trzymam kciukasy

» Nie kwi 26, 2009 16:25

Trzymam kciuki za małą Anulę

Ta przekochana kotka na pewno będzie zdrowa i znajdzie swoich Dużych

Wczoraj nie zauważyłam żeby cos jej dolegało bawiła się i dokazywała (mam pamiątkę po niej :ryk:

) Trzymam mocno kciuki za małą :love:

» Pon kwi 27, 2009 16:49

Ana jest teraz u wet. :roll:

» Pon kwi 27, 2009 17:04

Korciaczki pisze:Ana jest teraz u wet.

...

» Pon kwi 27, 2009 18:23

Maleństwo co u ciebie :kitty:

» Pon kwi 27, 2009 18:34

czekamy na wieści i trzymamy kciuki

» Pon kwi 27, 2009 21:20

Czekamy na wieści...

» Pon kwi 27, 2009 22:30

Szkoda kotki

FIP jest nieuleczalną chorobą, niszczy kota od środka... trzymam kciuki :ok:

ona powie kiedy...

» Pon kwi 27, 2009 23:22

Kotola pisze:Trzymam kciuki za małą Anulę Ta przekochana kotka na pewno będzie zdrowa i znajdzie swoich Dużych Wczoraj nie zauważyłam żeby cos jej dolegało bawiła się i dokazywała (mam pamiątkę po niej ) Trzymam mocno kciuki za małą

Jeżeli kot bawi się i dokazuje, a przy tym ma duży brzuch, to nie ma FIP-a. Popatrzcie jeszcze na oczka - czy są zażółcone.

Przy widocznym już FIP-ie (powiększony brzuch) kot leży, nie interesuje się zabawą, powoli przechodzi do kuwety, jest apatyczny. Od razu widać, że chory, i to bardzo. Ja początkowo myślałam, że to jakieś wzdęcie i nie zdziwiłam się, że Kubunio nie interesuje się zabawą, cały czas leży. Jak mnie brzuch boli, też się kładę. Pojechałam do wetki właściwie na jakieś odgazowanie, myślałam że wystarczy choćby czopek czy tabletka. Potem przeżyłam szok.

Poproście weta o nakłucie otrzewnej - to nie boli, jak jest dobrze zrobione. Jeżeli wypłynie z brzuszka bladożółty płyn, to będzie to FIP. Można dla pewności dać go do laboratorium do zbadania, ale właściwie sam wygląd już mówi za siebie.

» Pon kwi 27, 2009 23:38

Cameo pisze:Szkoda kotki FIP jest nieuleczalną chorobą, niszczy kota od środka... trzymam kciuki ona powie kiedy...

Ona będzie żyła długo i będzie bardzo szczęśliwa, a radością życia i miłością uszczęśliwi swoich Dużych. Wcale nie ma FIP-a.

» Wto kwi 28, 2009 8:48

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87 ... highlight= Tu wszystko pisze :cry:

Ana- małe jest piękne- ma wspaniały domek u feryenne

Kto przegląda forum