Bombilla i reszta - PUMCI JUŻ NIE MA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 24, 2009 16:36

Czy Kasia doszła już do siebie? :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt kwi 24, 2009 19:22

kasia86 pisze:A dla mnie było zaskoczeniem jak moja Niunia pognała Franciszka z mojego łóżka, o czym pisałam już w swoim wątku. :roll:

Po prostu Niunia dobrze i pewnie czuje się w swoim domu :lol:
A wygląda na takie niewiniątko :lol:

ryśka pisze:Czy Kasia doszła już do siebie? :lol:

Tak, ale tylko dzięki półgodzinnemu upieszczaniu przeze mnie :lol:
Zresztą byłam zmuszona ją upieścić, bo po tym incydencie (że tak to określę) Kasia spoglądała na mnie z rozżaleniem i łzami w oczach, a jej wzrok mówił: "Jak mogłaś dopuścić do czegoś takiego :?: Żeby taka krzywda spotykała mnie na mojej własnej kanapie :!: I co :?: Nie masz zamiaru nic zrobić :?: :!: Przecież widzisz, jak mnie sponiewierano :!: "

Nie miałam więc innego wyjścia, jak tylko poupieszczać Kasię z całych sił :lol:

A dzisiaj po południu Bisia zademonstrowała, jakim jest niezwykłym kotem :!: Zdyscyplinowanym, jak owczarek niemiecki po policyjnej tresurze :lol:
Było tak:
po moim powrocie z pracy był u nas listonosz i wszedł na chwilę do przedpokoju, bo potwierdzałam odbiór przesyłki. Oczywiście, jak zawsze w takich wypadkach, do przedpokoju szybko przybiegła Bisia, żeby sprawdzić, co się dzieje :lol: A że ja mam świra na punkcie przynoszenia na butach zarazków, które mogłyby zaszkodzić moim kotom, to zawsze zaraz zmywam podłogę w przedpokoju, podobnie myję swoje buty po powrocie do domu (taki rodzaj obsesji :lol: ). Ponieważ w opisywanym momencie podłoga była "brudna", powiedziałam do Bisi: "Bisia, nie wolno, NIE WOLNO".
Bisia zatrzymała się jak wryta - zupełnie, jak szeregowiec w czasie musztry. Zrobiła błyskawicznie "w tył zwrot" i szybciutko pobiegła z powrotem do kuchni :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 26, 2009 15:41

Wczoraj, pierwszy raz po zimowej przerwie, wystrzygłam tzw. trawnik oraz zebrałam i usunęłam to, co zostało wystrzyżone (7 worków po wyschnięciu).
W efekcie tych czynności dzisiaj wszystko mam obolałe, a jedyną pozycją, jaką jestem w stanie przyjąć, jest leżenie na brzuchu :lol:

Z tego powodu ograniczę się tylko do upublicznienia :wink: dzisiejszych fotek ogrodowych:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Życzymy wszystkim miłego, wiosennego popołudnia :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 26, 2009 16:04

O Ty, okrutna :P Tak nas nie mających ogródka dręczyć widokiem zieleni... już sama zzieleniałam z zazdrości :oops:

Widać, jak dziewczynki rozkoszują się zieloną trawką i krzewami. Tak wygląda koci raj na ziemi :D A Ty biedna jesteś obolała po pracy w tym raju :wink:

Pozdrawiamy serdecznie Ciebie i dziewczynki, a Tobie życzymy miłego odpoczynku i szybkiego pozbycia się dolegliwości bólowych :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 26, 2009 16:11

Rzeczywiście, jest niesamowicie zielono :D :lol:

Szczególnie zdziwiły mnie ostatnio tuje, które zupełnie niedawno były jeszcze szaro-żółte i nagle, nie wiadomo kiedy, stały się zieloniutkie :D

Och, żeby wreszcie w tym roku udało mi się zrobić trawnik z prawdziwego zdarzenia, to kupię sobie kosiarkę i będę ścinać trawkę w sposób cywilizowany :D
Jak na zdjęciach w gazetkach OBI, Leroy-Merlin itp. itd. :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 26, 2009 16:31

mb pisze:Och, żeby wreszcie w tym roku udało mi się zrobić trawnik z prawdziwego zdarzenia, to kupię sobie kosiarkę i będę ścinać trawkę w sposób cywilizowany :D
Jak na zdjęciach w gazetkach OBI, Leroy-Merlin itp. itd. :lol:

Kup sobie traktorek - kobiety na traktory! :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 26, 2009 16:33

Fotki ogrodowe przyprawiają obserwatorów o paskudne uczucie zazdrości :oops: :oops:

Słoneczne pozdrowienia!

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie kwi 26, 2009 16:44

anna09 pisze:Kup sobie traktorek - kobiety na traktory! :wink:

:lol: :lol: :lol:

MaybeXX pisze: Fotki ogrodowe przyprawiają obserwatorów o paskudne uczucie zazdrości :oops: :oops:

Nie dziwię się :lol:
Od czasu, gdy mamy ogródek, nic nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Wystarczy, że popatrzę na swoje kociska, uszczęśliwione przebywaniem na łonie natury :wink: :lol: i od razu wraca mi spokój i pogoda ducha :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 26, 2009 19:04

anna09 pisze:O Ty, okrutna :P Tak nas nie mających ogródka dręczyć widokiem zieleni... już sama zzieleniałam z zazdrości :oops:

Otóż to! :crying: :oops:

Ale pracy w ogrodzie, to Ci nie zazdroszczę, bo wiem ile to kosztuje wysiłku. :(

Widać, że dziewczynki są bardzo szczęśliwe na trawce( któż by nie był!) :D

Pozdrawiam bardzo serdecznie ze swoją gromadką. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie kwi 26, 2009 19:15

kasia86 pisze:Widać, że dziewczynki są bardzo szczęśliwe na trawce( któż by nie był!) :D

Są nieprawdopodobnie szczęśliwe :D

Dla Kropci ten ogródek to sens życia :lol:
A Kasia i Bisia przebywają w nim mniej, ale rozkoszują się nim chyba jeszcze bardziej niż Kropcia :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 26, 2009 19:29

Ależ pięknie w ogródku! :D Nie pokazuję zdjęć kotom, bo musiałabym wysłać Śnieżkę i Mamelkę do Ciebie na wczasy do ogródka :lol: i Kasia mogłaby tego nie znieść ;)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 26, 2009 19:36

ryśka pisze:Ależ pięknie w ogródku! :D Nie pokazuję zdjęć kotom, bo musiałabym wysłać Śnieżkę i Mamelkę do Ciebie na wczasy do ogródka :lol: i Kasia mogłaby tego nie znieść ;)

Fajnie byłoby urządzać wczasy dla kotów w naszym ogródku :D :lol:

Ale chyba nie tylko Kasia nie byłaby w stanie tego znieść :lol:
Wszystkie trzy moje panienki :wink: nie są niestety altruistkami :lol:

A swoją "ziemię" cenią sobie zupełnie tak samo, jak Pawlak (ten od Kargula) :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 26, 2009 19:41

Wcale im się nie dziwię :lol: u nas Mamelka jest takim kotem stróżującym - na balkonie siedzi i węszy i rozgląda się - dopiero, kiedy stwierdzi, że zagrożeń nie ma, woła na balkon "dzieci". Ona mieszkała dokładnie w tej okolicy, więc doskonale wie, gdzie jest i co jest dookoła - myślę nawet, że czuje noskiem znajome kocie zapachy. Czasem pod naszymi oknami przemyka jej syn, jedyny, który przeżył z poprzednich miotów. Jeszcze rok temu był rachityczny (taki chudy roczniaczek), teraz ma większą masę i z lubością obsikuje samochody na parkingu. Niestety nie wiem, gdzie zamieszkał.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie kwi 26, 2009 19:59

Mamelka musi być strasznie mądra. Te biedne, starszawe koty po przejściach, są tak mądre, że wydaje się to po prostu nieprawdopodobne - tak, jak Mrusia lub Bisia.

ryśka pisze: Czasem pod naszymi oknami przemyka jej syn, jedyny, który przeżył z poprzednich miotów. Jeszcze rok temu był rachityczny (taki chudy roczniaczek), teraz ma większą masę i z lubością obsikuje samochody na parkingu. Niestety nie wiem, gdzie zamieszkał.

Ma świetne hobby :lol:

Mam nadzieję, że uda się odnaleźć jego kryjówkę. Dobrze, że już nie jest taki chudy, biedak.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 27, 2009 14:55

Pozdrawiamy poniedziałkowo :P
Miziaki dla całej gromadki :P
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości