~~~Schron. w Milanówku~~~str98 - Ważne ! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 25, 2009 22:54

Biedna koteczka.... DT :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

tymczase: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=92331 :oops:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Nie kwi 26, 2009 0:58

SCHRONISKOWE OPOWIEŚCI CD.

Dziś (wczoraj?) głównym wydarzeniem było natychmiastowe czyszczenie wszelkimi dostępnymi chemikaliami boksu dla koteczki z wnyków. Prawie jak w stajni Augiasza - jedyną różnicą była zawartość - my walczyłyśmy z bakteriami, wirusami i diabli wiedzą jaka inną zarazą :evil:

Inne kocurki były dziś wabione na gotowane serduszka - Profesor z wrażenia dał się pogłaskać po dredach i jadł z ręki 8O . Kilka nieśmiałków (m.in Srebrny) zmniejszyło dystans :D

Miałam też przyjemność osobiście poznać Skarpeta (a może jednak Panią Skarpetową :?: ) - podszedł do mnie (bądź co bądź obcej baby) i zamówił głaskanie od łebka po ogonek. Nie mogłam odmówić :D Niniejszym potwierdzam, że Skarpet jest domkową, proludzką przylepą :D
Ostatnio edytowano Nie kwi 26, 2009 1:01 przez Babett_B, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Nie kwi 26, 2009 0:59

Dla koteczki z wnyków szukamy DT lub DS lub szpitaliku.

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Nie kwi 26, 2009 9:20

Dzień dobry niedzielnie.

Cóż za biedna koteczka, co za bestia jej to zrobiła ?
Trzeba jak najszybciej wyciągnąć ją ze schronu.

DT lub DS PILNIE potrzebny !!!!

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie kwi 26, 2009 13:23

JEST DT!!! Najlepszy jaki można było sobie wymarzyć :D

Teraz potrzebny jest pilnie transport do Katowic NA TERAZ, NA JUŻ, NAWET NA DZIŚ. NAJPÓŹNIEJ NA WTOREK. Prosimy o pomoc.

Kontakt do Ani, która teraz jest z koteczką w schronie 507361647

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Nie kwi 26, 2009 17:01

Podnosimy b. pilnie!!!!

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 26, 2009 17:05

Babett_B pisze:JEST DT!!! Najlepszy jaki można było sobie wymarzyć :D

Teraz potrzebny jest pilnie transport do Katowic NA TERAZ, NA JUŻ, NAWET NA DZIŚ. NAJPÓŹNIEJ NA WTOREK. Prosimy o pomoc.

Kontakt do Ani, która teraz jest z koteczką w schronie 507361647


Podnoszę! Może ktoś zmotoryzowany, kursujący tą trasą wypatrzy!

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Nie kwi 26, 2009 17:27

hop :!:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie kwi 26, 2009 18:18

Przypominajka

Potrzebny jest pilnie transport do Katowic NA TERAZ, NA JUŻ, NAWET NA DZIŚ. NAJPÓŹNIEJ NA WTOREK.

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Nie kwi 26, 2009 19:34

a pomijając transport.. czy ktoś ma jakiś pomysł jak można pomóc domkowi Nutki ?

jadzinka pisze:Wczoraj minął tydzień jak Nutka dołączyła do domu Lotki. Nutka jest strachliwa cały czas, właściwie to panicznie boi się Lotki. Nutka nie pójdzie do kuwety, jeśli nie jest z nią zamknięta sam na sam, Nutka nie podejdzie do miski jeśli nie jest zaraz przy niej w obecnym miejscu ukrycia. Nutka warczy syczy i ucieka przed Lotką. Lotka nie jest agresywna, jest ciekawa Nutki, chce ją obwąchać ale Nutka nie daje się podejść. Zazwyczaj to Nutka ucieka przed Lotką, ewentualnie obie uciekają w każdą stronę. Chyba nie można powiedzieć, że Lotka jest dominująca, za to na pewno Nutka bardzo, ale to bardzo uprzedzona do innych kotów. Czy ktoś z was miał taką sytuację? Jak z nimi obiema postępować, żeby tolerowały siebie, przecież Nutka nie może 80% życia spędzać za lodówką albo na naszych kolanach (wtedy troszkę mniej się boi Lotki, ogranicza się do warczenia).

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie kwi 26, 2009 20:10

A może spróbować Feliway'a? Podobno często pomaga zestresowanym kotom. Nie daje wprawdzie 100% gwarancji, ale nutka jest przestraszona a nie agresywna, a feromony z Feliway'a mają "wywoływać stan dobrego samopoczucia, uspokojenia i bezpieczeństwa." Stosuje się przede wszystkim przy zmianach typu przeprowadzka, czy dokacanie - a to jest właśnie taka sytuacja.

Jest wersja droższa wpinana do prądu i tańsza w sprayu (na animalii 38 zł). Na miau jest spor wątków na temat Feliway, warto poszukać i poczytać.

Trzeba też pamiętać, ze koty różnie przyjmują zmiany - jedne adaptują się w godzinę inne kilka dni, a są i przypadki potrzebujące kilku tygodni.
Ostatnio śledziłam watek Kleksa - sytuacja nieco inna bo stał się jedynakiem, ale jest to przykład kota, który potrzebował więcej czasu na oswojenie się ze zmianą.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91 ... sc&start=0

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Nie kwi 26, 2009 20:33

o właśnie.. feliway to bardzo dobry pomysł !

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie kwi 26, 2009 20:45

W tym linku znalazłam kilka prostych, ale rozsądnych porad. Może się przydadzą.


http://www.koty.pl/zachowanie/art6,byly ... y-dwa.html

Dzikers

 
Posty: 499
Od: Nie kwi 12, 2009 14:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 26, 2009 22:04

hop hop hop

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon kwi 27, 2009 7:45

Cześć Milusie :)


Transport potrzebny!!!!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], lucjan123 i 76 gości