Zosia torbielowatosc... Ulka ma roczek..

[Kociama]

Daguś Słoneczko
ja wiem co przeżywasz
ale postaraj się troszkę być spokojniejsza
Chodzi o Ulenkę,Ona czuje Twoje nerwy
Wiem że niełatwo o spokój wiem Kochanie

Zosia będzie zyła jeszcze długo,zobaczysz
a Ulka nacieszy się Zosieńką i Wy z TŻ też

Ja wierzę głęboko że Zosia sie ustabilizuje

Ściskam Was mocno
jestem sercem z Wami cały czas i dużo myślę o Was ciepło

[Dagires]

dziekujemy

[milenap]

Ja też zaciskam kciuki i przesyłam mase ciepłych myśli


Jestem pewna, ze Zosie ustabilizujecie W końcu masz pod reką Siostre-speca

[Dagires]

to fakt , moze doswiadczenie zdobyła w najmniej przyjemny sposob jaki jest mozliwy , w końcu Marchewka była cudnym kotem a na dodatek miały podobny charakter ze swoja pańcią ale strasznie jestem jej wdzieczna ,ze moge na nia liczyc , gdyby nie ona to pewnie juz dwa miesiace temu bym sie zalamala .

[aga9955]

to fakt , moze doswiadczenie zdobyła w najmniej przyjemny sposob jaki jest mozliwy , w końcu Marchewka była cudnym kotem a na dodatek miały podobny charakter ze swoja pańcią ale strasznie jestem jej wdzieczna ,ze moge na nia liczyc , gdyby nie ona to pewnie juz dwa miesiace temu bym sie zalamala .

Taaaaa bylysmy podobne do siebie to fakt pewnie dlatego tak bardzo mi jej brakuje:(
Ta walke przegralam ale tym razem nie poddamy sie Daga.

[milenap]

Niestety, to najgorszy spoób na nauke

Ale z Zosią wygracie!

[Dagires]

to fakt , moze doswiadczenie zdobyła w najmniej przyjemny sposob jaki jest mozliwy , w końcu Marchewka była cudnym kotem a na dodatek miały podobny charakter ze swoja pańcią ale strasznie jestem jej wdzieczna ,ze moge na nia liczyc , gdyby nie ona to pewnie juz dwa miesiace temu bym sie zalamala .

Taaaaa bylysmy podobne do siebie to fakt pewnie dlatego tak bardzo mi jej brakuje:(
Ta walke przegralam ale tym razem nie poddamy sie Daga.

nawet nie śmiem w to wątpic ,ze sie nie damy. A co do podobieństwa z Marchewka to nie dało sie nie zauważtc , ze rozumialyscie sie doskonale , jak rzadko kto

[Dagires]

Zosia ma sie swietnie,okupuje drzwi wiejsciowe bo chyba spodobały sie jej wycieczki do weta , podalismy 600 ml Ringera, zakupilismy mokrego Troveta i okazał sie hitem , Zosia pochłania az jej sie uszy trzesa ,dzis wyjelismy welflon i robimy dzien przerwy, we wtorek badania krwi i decyzja czy płuczemy dalej czy zostajemy na karmie i Fortekorze.
Mama nadzieje ,ze cos sie wreszcie ruszy z tymi wynikami.

[Marcelibu]

Brawo, brawo!!!! Bardzo się cieszę .

[Femka]

musi, bardzo mocno trzymamy za to kciuki i łapki.

[anna57]

Mam nadzieje, że cos w końcu ruszy

[Dagires]

podejzewam , ze sie ruszy ale kroplowka jeszcze z tydzien sie przyda tym bardziej , ze Zosia znosi ja fantastycznie ale tylko niestety w lecznicy( w domu strasznie sie meczyla , plakala i protestowała - normanie walka była z welflonem i z nami).Zasypia na swoim kocyku i wogole to mogloby Nas tam nie byc . Razem z TZ sie smiejemy ,ze nawet by nie zauwazyla jak bysmy wyszli heheeheh

[Anka]

Zaglądam i cały czas trzymam za Zosieńkę

[anna57]

Trzymam kciuki za badania jutro...
Mam nadzieję, że będą lepsze..

[Dagires]

dziekujemy za kciuki , dzis bylismy na morfologi ale wyniki dopiero jutro koło 17.00 niestety .... poki co mamy ogromna nadzieje ,ze jednak jest lepiej , chociaz dzis trudno było pobrac krew,nie chciała leciec z żyłki nie wiem czy to dlatego , ze nie jadla 6 godzin ...a moze stres ale z tego co widziałam to raczej stresu nie było .... nie wiem .... ale licze ,ze bedzie lepiej i ze wszystko sie zacznie prostowac .